 |
i uwierz, nie chciałam, aby tak wyszło.
|
|
 |
chrzanię marzenia, wolę emocje, to dziś cenie.
|
|
 |
Czuje się jak szmaciana lalka - trzęsąca się, pijana od nieznanych wrażeń..
|
|
 |
ten świat jest jakiś pojebany, nienormalny.
|
|
 |
pisz dzwoń właź oknem kiedy tylko Ci będzie źle. opisy pisz, dzwoń, właź oknem kiedy tylko Ci będzie źle.
|
|
 |
zaśnij. po cholere życie bez miłości?!
|
|
 |
zamknij oczy. nie chcę abyś wiedział co czuje. bo czuje zbyt wiele.
|
|
 |
może trzeba było pozostać po tamtej stronie tęczy?
|
|
 |
piętnaście lat oglądam wciąż ten sam wschód słońca. ile jeszcze?
|
|
 |
Nienawidziłem poranków. Przypominały, że noc ma swój koniec i trzeba znowu radzić sobie z myślami.
|
|
 |
bez burzy westchnień, łez powodzi ... przy księżycu. a czy tego wieczoru, kiedy mamy grać, będzie świecił księżyc?
|
|
 |
co byś zrobił gdybyś wiedział, że po raz ostatni słyszysz mój głos?
|
|
|
|