 |
potrzebuje oddechu, dotyku, czułości, daj mi tego choć odrobinę. / i.see.you
|
|
 |
kiedy byłeś blisko nie potrzebowałam nawet cukru do herbaty. nie zwracałam uwagi na wiele szczegółów, których bez ciebie nie potrafię pominąć. / i.see.you
|
|
 |
to nie dzienne problemy nas zabijają, to noc pełne myśli. / i.see.you
|
|
 |
próbujesz ucieczki ? nie łudź się, nie wyrwiesz się miłości :) / i.see.you
|
|
 |
śnij słodko. o mnie. tak zwyczajnie, nierealnie. / i.see.you
|
|
 |
przez niego nie potrafię określić czy mam jeszcze serce. nie wiem czy potrafię pokochać tak bardzo raz jeszcze. zbyt wiele niewiadomych, a ciebie wciąż brak. / i.see.you
|
|
 |
czekać na nowe uczucie to jak czekać na śmierć. nie zawsze jesteś pewien, że zanikną przyzwyczajenia. / i.see.you
|
|
 |
lubiła popłakać czasem, kiedy nikt nie patrzał. kilka łez spływało z twarzy. potem wycierała twarz rękoma, i nikt nawet nie spostrzegł jak wiele czuła. / i.see.you
|
|
 |
pierdolona zielona kropka a kurwa tyle zmienia. "hej" a tak dużo cierpienia. / i.see.you
|
|
 |
miłość to dar. nikt nie uprzedzał, że dary zadają ból. / i.see.you
|
|
 |
robił jej na złość wciąż wracając. nie sądził, że ją niszczy. zabawa, może zwyczajna zamieniła się w walkę z uczuciami. wracał,a ona cierpiała. ile dałaby by zapomnieć, kiedy on jej nie pozwalał. wszystko wracało, z jednym jego słowem, gestem. destrukcja - to chyba odpowiednie słowo na określenie jej stanu po tych kilku powrotach. / i.see.you
|
|
 |
taki układ ma jakiś sens? czy to tylko moje wyobrazenia? może to wszystko to kłamstwo, może sie nie dzieje na prawde, nieważne, chce żyć w przekonaniu że może coś z ciebie jeszcze we mnie żyje. / i.see.you
|
|
|
|