 |
'musisz być gotowa na zmiany! nic w twoim życiu się nie poprawi, jeśli ty nie będziesz tego chciała! a jeśli zechcesz, to nie możesz później rezygnować.'
|
|
 |
'trzeba żyć naprawdę, żeby oszukać czas. trzeba żyć najpiękniej, żyje się tylko raz. trzeba żyć w zachwycie marzyć, kochać i śnić. trzeba czas oszukać, żeby naprawdę żyć.'
|
|
 |
najgorzej jest wieczorami, gdy siadasz na łóżku i czujesz, że tak na serio nie masz nic.
|
|
 |
'powiedz, że będzie dobrze - na tyle głośno, dobitnie i pewnie bym ci uwierzyła. powiedz mi proszę.'
|
|
 |
'Ty jeseś rodem z piekła, a ja jestem rodem z nieba, nic więcej nie potrzeba.'
|
|
 |
sytuacje, w których tęsknota jest silniejsza od rozumu.
|
|
 |
twierdzicie, że jesteście twardzi. a to my, nosimy nie wygodne szpilki przez które mamy dziesiątki odcisków, tylko po to, żeby nasze nogi wyglądały zniewalająco. to my musimy umierać z bólu przy wydawaniu na świat dzieci. my poddajemy się licznym zabiegom, 'bo żeby być piękną, trzeba cierpieć.' to Wy podziwiacie nasze nogi, zacierając ręce. to Wy chcecie zostać ojcami i pragniecie podziwiać piękne i urodziwe kobiety. ale przecież to Wy - mężczyźni się dla nas poświęcacie i jesteście twardsi od niejednego kamienia. no pewnie.
|
|
 |
tak naprawdę to Wy - faceci jesteście nic nie warci. to od nas zależy istnienie każdego z Was. więc proponuję nam nie podskakiwać bo jeśli się zirytujemy to przestaniemy rodzić dzieci. a uwierzcie, że wymarcie gatunku ludzkiego nie musi należeć do najprzyjemniejszych rzeczy.
|
|
 |
a gdy będziemy mieć po 80 lat, podbiegnę do Ciebie ze swoim balkonikiem i stwierdzę, że skoro nie żyliśmy razem to chociaż umrzeć powinniśmy wspólnie.
|
|
 |
najbardziej bawią mnie wiadomości od jakiś palantów, twierdzących że złamałam im serce. żalą się bardziej niż kobieta podczas napięcia przed miesiączkowego. płaczą bo ich 'unikasz'. a później będą twierdzić, że oni jako płeć brzydsza i ten cholerny podgatunek ludzkości, są zdecydowanie twardsi i nie wiedzą co to łzy. rzucają się jakbyś co najmniej obiecała im trójkę dzieci, biały dom i swoją cnotę w pakiecie. takie problemy to do biura skarg i zażaleń, nie do mnie.
|
|
 |
przez całe życie dążę do tego, aby leżąc na łożu śmierci, ze świadomością że za parę sekund skończę swój byt, potrafić śmiać się do rozpuku łez.
|
|
|
|