 |
"Nikt nie jest idealny, masz blanta, zapalmy."
|
|
 |
"Rozstania, powroty, czasem bez chęci powrotu. Jak się jebie to wszystko i gdzie jest wtedy zdrowy rozum?"
|
|
 |
I czasami jest mi bardzo zimno i bardzo smutno i nie ma nikogo kto chciałby zamienić moje łzy na uśmiech, ale to nic.
|
|
 |
Wiesz, jak trudno przyznać, że się kogoś potrzebuje?
|
|
 |
Coś się rodzi, coś umiera, ktoś odchodzi, by ktoś przyszedł...
|
|
 |
Zerwij łańcuchy, sznury i kajdan,
co ci pętają szyję jak kajman,
to nie je bajka, to walka.
A wokół szumi betonowa tajga,
jedna zapałka wystarczy w rękach śmiałka.
|
|
 |
Jednym słowem wszystko się pierdoli, a ja siedzę w gruzie pełnym jebanych wyrzutów sumienia, bólu i resztek tego co zostało z mojego serca.
|
|
 |
i to o wiele więcej niż mogę udźwignąć
|
|
 |
Klnę, bo boli. Płacze, bo nie daje już sobie rady.
|
|
 |
Tak bardzo chce odpłynąć, tak na zawsze.
|
|
 |
Chciałaś to masz, high life
Już cenę znasz, co nawarzyłeś sam
- pij do dna
High, high life, wielki świat
Miało być pięknie, jest byle jak
|
|
|
|