 |
|
zawsze myślałam, że jestem wielkim pechowcem. ale w ciągu ostatnich kilku dni uświadomiłam sobie, że mam więcej szczęścia niż rozumu ..
|
|
 |
|
czasami rozmawiam z sufitem. ale rzadko mi coś odpowiada, bo zawsze mam rację.
|
|
 |
|
- 10..9..8..7..6..5..4..3..2...... - kocham cię ♥ | choohe .
|
|
 |
|
kochani życzę wam wszystkiego co najlepsze w nowym roku . abyście mieli o wiele mniej zmartwień i trosk których na pewno ostatnio było dużo . aby wszystko układało się tak jak tylko sobie życzycie . i niech 2012 będzie dla nas dobry ♥ | choohe .
|
|
 |
|
Podsumując stary rok postanowiłam poczytać kilka z pierwszych swoich wpisów z początka roku.Były szczęśliwe,radosne,lecz z czasem te szczęście małało tak,że w lutym znów pojawil się w nich smutek.Ten rok nie spędzę juz z nim w Jego objęciach.Będziemy osobno,bo niby czemu miałoby być inaczej..? KOCHANI ! W zbliżającym nowym roku życzę Wam wszystkim duzo szczęścia,radości,ciepła i miłości.By ten Nowy Rok okazał się dla Was lepszym od poprzedniego,abym czytała tu same szczęśliwe wpisy krzyczące szczęśliwą miłościa.Życzę Wam dużo zdrowia bo bez tego nie mam mowy o szczęściu! Wiele radości Drodzy Moblowicze w 2012 roku ! ;) || Wasza Pozorna ;*
|
|
 |
|
dzisiaj uśmiech nie zejdzie z mojej twarzy . nawet fakt że będziesz tak blisko mnie nie zepsuje mi dzisiejszej nocy . ♥ | choohe .
|
|
 |
|
2012, BĄDŹ DLA MNIE DOBRY!
|
|
 |
|
Dochodziła 00:00Słyszałam jak z mieszkania odchodziły dzwięki muzyki,śmiechy i rozmowy znajomych,po czym wszyscy znaleźli się na zewnątrz z kilkoma butelkami szampanaW powietrzu unosiły się strzelające fajerwerki,a szampan lał strumieniem.Wszyscy składali sobie życzenia przekrzykując sie wzajemnie..Jednak ja stałam tam sama ogrzewając nagie ramiona dłońmi hamując łzy-Najlepszego kochanie!-usłyszałam głos mojego chłopaka.Odwróciłam się i spojrzałam mu w oczy.Były błękitne.Wtuliłam mu sie w ramiona by nie dostrzegł łez.Zamknęłam oczy po czym wyobraziłam sobie,że wtulam sie do kogos innego..Do właściciela brązowych tęczówek..Pomogło..Jednak,gdy znów je otworzyłam czar prysł...koniuszkami palców wytarłam łzy,złapałam go za rękę i poszliśmy do domu.Udawałam kogoś kim nie byłam..Udawałam zakochaną i szczęśliwą..Ale on wiedział,ze nie byłam..jednak mimo to milczał..A Nowy Rok okazał sie beznadziejny,gorszy od poprzedniego.Był zupełnie bez niego.|| PS.Ten wpis pojawił się już wczesniej POZORNA
|
|
|
|