 |
Jest tak kozacki, że wpierdalam się w wątek miłosny.
|
|
 |
Lojalność, szczerość w sercu, prawda w oczach, łzy jak radość nigdy na pokaz.
|
|
 |
Jeśli masz listę dziesięciu najlepszych, to dziewięciu musisz skreślić, bo jestem ja, nie ma reszty.
|
|
 |
Przynoszę dramat jestem jak ból który nie mija, we wrogów wbijam, pies im morde lizał.
|
|
 |
Nadejdzie czas rozliczeń to podziękuję wrogom. Tu miłość, nienawiść sypiają wciąż ze sobą. Poczekaj kurwa jeszcze się odkuje, mówię co czuje, niczego nie żałuje.
|
|
 |
Skończ, mogę udawać, że nie znamy się prawie. Bo wiem, że zadzwonisz szmato jak będziesz miał sprawę.
|
|
 |
Chcesz się dowartościować no to nie moim kosztem, żeby później nie było, że Cię nie chciałem ostrzec.
|
|
 |
Znasz mnie lepiej niż ja sam o kurwa oszaleje, jak masz jakieś wątpliwości to ja je tu rozwieje. Pieprzony ferment słyszę go często, nie chowam głowy w piasek na wasze podobieństwo.
|
|
 |
Ziomuś też nie chciałem żyć, lecz w końcu uwierzyłem. Weź obejmij mnie za szyje, chodź zobacz jak sie żyje.
|
|
 |
Wszystko już skończone jest między nami. Nie wymuszaj miłości, nie szantażuj łzami.
|
|
 |
Nie wiem, czy wiesz o co mi chodzi gdy mówię, że potrzebuję kilku godzin, bo chyba się gubię.
|
|
|
|