|
Nie mogę się winić za martwe relacje, tym bardziej, że nie były warte mych zmartwień.
|
|
|
Niczego nie będzie, wiesz co najbardziej boli? Kochałam wierząc, że to się nigdy nie spierdoli.
|
|
|
To, co kiedyś było najważniejsze, dziś zwyczajnie się nie liczy.
|
|
|
To uczucie wiem, które moje serce kroi, nie kochałam tak nikogo, więc dlatego tak mnie boli..
|
|
|
Rozwiązania wygodne poszedłeś na łatwiznę, Ty masz na twarzy uśmiech a ja na sercu bliznę.
|
|
|
Sto razy w tą samą rzekę, bez grama tlenu. Mogłam to zmienić, on pewnie mógł to docenić, a my mogliśmy iść dalej razem.
|
|
|
Znowu kradne złudzenia tym, co mieli nadzieję.
|
|
|
Tu jednym życie upływa jak słodki sen, drugim dzień narodzin najgorszym dniem.
|
|
|
Gówno warci przyjaciele, znam to.
|
|
|
Zwykle przeklinam, jak zaczynam o Was mówić. Już taką mam naturę, pierdolę fałszywych ludzi!
|
|
|
I gdyby nie to wszystko, to byłoby dobrze wiesz, a tak poza tym to wcale nie jest ok, nie jest ok, cześć.
|
|
|
Świat się skurwił, Ty nie musisz.
|
|
|
|