 |
Lato gdzieś uciekło, burza w naszych sercach nie..
|
|
 |
Nie robię dobrze, po prostu. Boję się wstać, zobaczyć ludzi z wesołym wyrazem twarzy, śmiejących się, pogodnych, szczęśliwych. Boję się tego, że pewnego razu nie wytrzymam. I wtedy zrobię coś najgorszego, co tylko mogłabym zrobić. Co każdy mógłby zrobić..
|
|
 |
~ Zrób pierwszy krok, dalej pójdziemy razem..
|
|
 |
~ Słodkim głosem wzywa dół. H ! ..
|
|
 |
" Noc to sen co w nas wycisza sumienie. " ..
|
|
 |
Nie jest dobrze. I chyba nie będzie. Nigdy..
|
|
 |
Tak. Nie wiem czym jest miłość a w snach projektuję przyszłość. I się nie uśmiecham..
|
|
 |
~ Nieprawdopodobne w pewność zmienia się..
|
|
 |
Zaczął rozglądać się dookoła szukając napastnika z, nadal uniesionym, kijem do gry w bejsbol. Wyglądał zabawnie i przeuroczo z potarganymi włosami, bokserkami w serduszka, bez koszulki. Z ledwością powstrzymałam uśmiech. - Gdzie jest ten, skurwysyn?! – zawołał, wymachując kijem na wszystkie strony, a ja się zaśmiałam. - Wyglądasz bardzo groźnie w bokserkach w serduszka – rzekłam jednocześnie się śmiejąc. - Ty sobie ze mnie teraz żartujesz, kiedy ja chcę cię bronic przed potencjalnym gwałcicielem? - spytał z wyrzutem, a następnie rozejrzał się dookoła i zatrzymał wzrok na stole kuchennym - Czy to na pewno nasze mieszkanie? - Chyba tak – mruknęłam. 2/2
|
|
 |
To co ujrzałam w naszej kuchni całkowicie zbiło mnie z pantałyku. Jeszcze nigdy nie spotkałam takiego widoku o poranku, odkąd zamieszkałam z tymi dwoma bałaganiarzami. Kuchnia była w stanie idealnym, wręcz lśniła czystością. Wszystkie naczynia były pozmywane, na szafkach nie było ani jednej plamki. Jednak najbardziej zdziwił mnie widok stołu kuchennego, gdzie znajdowało się starannie przygotowane śniadanie. To mogło oznaczać tylko jedno… - Chyba ktoś się włamał! – zawołałam głośno z kuchni, nie odrywając wzroku od stołu ze śniadaniem. W odpowiedzi usłyszałam głośne jęknięcie przyjaciela, kiedy spadł zszokowany z łóżka. Jednak już po kilku sekundach znalazł się przy moim boku z kijem bejsbolowym. Był przygotowany do ataku na kogokolwiek kto odważyłby się zniszczyć poczucie bezpieczeństwa w tym mieszkaniu. 1/2
|
|
|
|