 |
Jeśli miałabym spróbować nazwać co ja Cię – to chyba ja Cię przede wszystkim przeczuwam. Ja się Ciebie domyślam jedynie; a ponieważ mam świadomość, że ani nie zrozumiem ani nie pojmę do końca – na domyślaniu się i przeczuwaniu poprzestaję. Bez żalu. Lubię nie wiedzieć. Bo wtedy mogę sobie wyobrażać... a wyobrażam sobie Ciebie zawsze z jak najlepszej strony.
|
|
 |
Mój temperament nie bierze poprawki na konsekwencje
|
|
 |
Zazwyczaj wszyscy pokazują się w jak najlepszym świetle - i stąd tyle ciemnych postaci.
|
|
 |
Pogarda dla zwyczajnych i przeciętnych. I ja, wielka, ważna gówniara, która była sama dla siebie idolem.
|
|
 |
Proszę Pana ja od 5 lat żyję nadzieją, więc niech mi Pan nie mówi o nadziei dobrze?
|
|
 |
Piję kawę, jem gorzką czekoladę, palę ciemne davidoffy.
|
|
 |
grzeszę niepoprawną postawą, subtelnym dekoltem, przekleństwami i dymem z płuc.
|
|
 |
Są grzechy, które popełniamy z uśmiechem na twarzy.
|
|
 |
Mam skłonność do życia we śnie, do zmyślania sobie ludzi i sytuacji. Do urabiania życia na kształt teatru. Do nierzeczywistości. Wychodzę za mąż za nieznajomych, opowiadam o nieznajomych.
|
|
 |
Jestem inną kobietą nocą i nie pytaj, dlaczego.
|
|
 |
Panowie paniom, panie panom. Kochają, ranią, wyznają, kłamią.
|
|
 |
Biała czekolada z malinowym nadzieniem. Moje antidotum na rzeczywistość.
|
|
|
|