głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika nada96

http:  nofoound.blogspot.com

nofound dodano: 24 sierpnia 2011

 nastolatce jest tak potrzebny chłopak jak dziwce majtki

zelcia132 dodano: 17 sierpnia 2011

`nastolatce jest tak potrzebny chłopak jak dziwce majtki -;-

humoru    .  teksty sutap dodał komentarz: humoru * -.- do wpisu 15 sierpnia 2011
To dziwne uczucie ... Czegoś we mnie brakuje. Cząstka mnie zniknęła   wsiąkła   uciekła. To dość frustrujące czuć w sobie pustkę. Gdzieś we mnie jest wielka dziura   bezdenna. Dotyka szyi i nie czuję pulsu. Ah no tak. Odszedłeś.

nofound dodano: 7 sierpnia 2011

To dziwne uczucie ... Czegoś we mnie brakuje. Cząstka mnie zniknęła , wsiąkła , uciekła. To dość frustrujące czuć w sobie pustkę. Gdzieś we mnie jest wielka dziura , bezdenna. Dotyka szyi i nie czuję pulsu. Ah no tak. Odszedłeś.

Najgorsza świadomość to ta  ze wiem  że z kimkolwiek bym nie była i tak Tobie oddałabym się bez słowa. W ciszy mógłbyś mnie dotykać i nikt tylko my . Nikt by nie musiał wiedzieć   Twoje dłonie na moim ciele   Twoje usta na moich . Moje serce w Tobie ...

nofound dodano: 7 sierpnia 2011

Najgorsza świadomość to ta, ze wiem, że z kimkolwiek bym nie była i tak Tobie oddałabym się bez słowa. W ciszy mógłbyś mnie dotykać i nikt tylko my . Nikt by nie musiał wiedzieć , Twoje dłonie na moim ciele , Twoje usta na moich . Moje serce w Tobie ...

  Nie znaleźli serca na czas  a ona nie mogąc już czekać odeszła. Powiedzieli  że nie ma szans. Dlaczego ona?  Najchętniej oddałbym jej swoje serce. Moja młodsza   słodka siostrzyczka odeszła do aniołów. Muszę to sobie tłumaczyć jak małemu dziecku   które nie ma pojęcia o śmierci i nie czuje strachu przed nią. Nie wyobrażam sobie co czują rodzice. Dusza ich dziecka zniknęła z powierzchni ziemi.   mówił a Nadia uważnie go słuchała analizując każde słowo. To co mówił wydawało jej się takie niesamowite. Chciała poczuć to co on.Chciała żeby bolało ją tak samo. Najbardziej bała się   że nie będzie potrafiła mu pomóc przez to przejść. Bała się że mu nie wystarczy.  Czuła jak z każdym słowem mocniej ją do siebie przyciska i coraz więcej łez po chichu leciało jej z oczu.    blogspot.

nofound dodano: 3 sierpnia 2011

- Nie znaleźli serca na czas, a ona nie mogąc już czekać odeszła. Powiedzieli, że nie ma szans. Dlaczego ona? Najchętniej oddałbym jej swoje serce. Moja młodsza , słodka siostrzyczka odeszła do aniołów. Muszę to sobie tłumaczyć jak małemu dziecku , które nie ma pojęcia o śmierci i nie czuje strachu przed nią. Nie wyobrażam sobie co czują rodzice. Dusza ich dziecka zniknęła z powierzchni ziemi. - mówił a Nadia uważnie go słuchała analizując każde słowo. To co mówił wydawało jej się takie niesamowite. Chciała poczuć to co on.Chciała żeby bolało ją tak samo. Najbardziej bała się , że nie będzie potrafiła mu pomóc przez to przejść. Bała się że mu nie wystarczy. Czuła jak z każdym słowem mocniej ją do siebie przyciska i coraz więcej łez po chichu leciało jej z oczu. | blogspot.

http:  nofoound.blogspot.com     Po dość długim czasie. NOWA. ZAPRASZAM .

nofound dodano: 3 sierpnia 2011

http://nofoound.blogspot.com/ || Po dość długim czasie. NOWA. ZAPRASZAM .

To po prostu trzeba pokochać. Ja pokochałam  a może najzwyczajniej w świecie przyzwyczaiłam się do bólu i już go nie czuje. Ktoś spyta   jak to możliwie     a ja nie umiem tego wytłumaczyć. To tak jakby nie mieć serca   nie czuć jego bicia  nie czuć nic. Nie wyczuwam pulsu  a oddech jest płytki...

nofound dodano: 26 lipca 2011

To po prostu trzeba pokochać. Ja pokochałam, a może najzwyczajniej w świecie przyzwyczaiłam się do bólu i już go nie czuje. Ktoś spyta " jak to możliwie " , a ja nie umiem tego wytłumaczyć. To tak jakby nie mieć serca , nie czuć jego bicia, nie czuć nic. Nie wyczuwam pulsu, a oddech jest płytki...

Ah dziękuję        Ale ty i tak jesteś wspaniała ♥ I to nie talent tylko wyobraźnia kochanie ♥ teksty nofound dodał komentarz: Ah dziękuję ; **** Ale ty i tak jesteś wspaniała ♥ I to nie talent tylko wyobraźnia kochanie ♥ do wpisu 23 lipca 2011
Krzyknęła i wybiegła z jego domu.Poczuła jak jej serce pęka.Wszyscy mieli rację ze to zwykły debil! Nadal miała ciarki na ciele i była chociaż zadowolona że odpowiedziała sobie na odwieczne pytanie ' jak smakują jego usta?'.   Idiotka ! Myślisz   że znajdziesz romantyka?   usłyszała krzyk za sobą i zaczęła płakać.Czego ona się spodziewała  że ktoś kupi jej kwiaty i będzie całował czule w czoło.Nie te czasy.

nofound dodano: 23 lipca 2011

Krzyknęła i wybiegła z jego domu.Poczuła jak jej serce pęka.Wszyscy mieli rację ze to zwykły debil! Nadal miała ciarki na ciele i była chociaż zadowolona że odpowiedziała sobie na odwieczne pytanie ' jak smakują jego usta?'. - Idiotka ! Myślisz , że znajdziesz romantyka? - usłyszała krzyk za sobą i zaczęła płakać.Czego ona się spodziewała, że ktoś kupi jej kwiaty i będzie całował czule w czoło.Nie te czasy.

Dziewczynie opadła szczęka i miała nadzieję że on nie zobaczy jak jej oczy gwałtownie zwiększyły się. Jeżeli chcesz.  dodał a ona skinęła głową. Nie no pewnie. oznajmiła optymistycznie i została poprowadzona do jego mieszkania.Chciała go tylko spotkać myślała że powie jej zwykłe cześć a ona będzie o nim śniła.Nie wiedziała jak się zachować zaproszona do jego domu.Miała nawet zaplanowane czy powie hej czy cześć.W końcu weszli a on po zamknięciu drzwi od razu wziął ją w ramiona. Dziewczyna otrzeźwiała. Co ty robisz? spytała. Wiem że czaisz się na mnie już od tygodnia. powiedział.  Gdyby tylko od tygodnia  pomyślała.Nie wiedziała co odpowiedzieć. Po chwili on przyległ do niej ustami.Szaleństwo!Miliony impulsów elektrycznych przeczyło jej ciało.Chłonęła jego pocałunki stojąc na korytarzu przed jego drzwiami.   Ale...niech to zostanie między nami. powiedział po kilku minutach. Wstydzisz się?  wzdrygnęła się. Nie ale wiesz.Co kogo to? Wpadniesz jutro?  zmienił szybko temat. Palant!

nofound dodano: 23 lipca 2011

Dziewczynie opadła szczęka i miała nadzieję że on nie zobaczy jak jej oczy gwałtownie zwiększyły się.-Jeżeli chcesz.- dodał a ona skinęła głową.-Nie no pewnie.-oznajmiła optymistycznie i została poprowadzona do jego mieszkania.Chciała go tylko spotkać,myślała że powie jej zwykłe cześć a ona będzie o nim śniła.Nie wiedziała jak się zachować zaproszona do jego domu.Miała nawet zaplanowane czy powie"hej"czy"cześć.W końcu weszli a on po zamknięciu drzwi od razu wziął ją w ramiona. Dziewczyna otrzeźwiała.-Co ty robisz?-spytała.-Wiem że czaisz się na mnie już od tygodnia.-powiedział. "Gdyby tylko od tygodnia" pomyślała.Nie wiedziała co odpowiedzieć. Po chwili on przyległ do niej ustami.Szaleństwo!Miliony impulsów elektrycznych przeczyło jej ciało.Chłonęła jego pocałunki stojąc na korytarzu przed jego drzwiami. - Ale...niech to zostanie między nami.-powiedział po kilku minutach.-Wstydzisz się?- wzdrygnęła się.-Nie,ale wiesz.Co kogo to? Wpadniesz jutro?- zmienił szybko temat.-Palant!-/ ->

Ozdobiła rzęsy tuszem  pomalowała paznokcie i rozpuściła włosy . Wyszła do miasta w ulubionej koszuli i białych conversach z nadzieją na natrafienie na niego. Spacer trwał dość długo  obeszła rynek i przedmieścia. Po godzinie zmarnowana i całkowicie wypompowana z wszelkiej nadziei usiadła na jednej ze starych popisanych przez małolatów ławkach. Dopiero teraz wyjęła z kieszeni słuchawki wcześniej miała obawy że nie zauważy przez to swojego poszukiwanego wybranka.Skupiła się na ich rozplątywaniu i usłyszała że ktoś ją woła.  Co ty tu robisz? spytał. Ona nieśmiało podniosła głowę i straciła czucie w dłoniach i nogach  a serce podeszło jej do gardła. Ja..no wiesz.  zaczęła nie podnosząc się z miejsca. A Ty? spytała zdziwiona.  Ja tu mieszkam.  odpowiedział i obdarował ją przenikliwym spojrzeniem. Świetnie wyglądasz. dodał uśmiechając się a ona poczuła jak napięcie w niej wzrasta a koniczyny nadal są niedokrwione.   Może wejdziesz?Sam jestem a tak nie będę się nudził.W sensie wiesz..

nofound dodano: 23 lipca 2011

Ozdobiła rzęsy tuszem, pomalowała paznokcie i rozpuściła włosy . Wyszła do miasta w ulubionej koszuli i białych conversach z nadzieją na natrafienie na niego. Spacer trwał dość długo, obeszła rynek i przedmieścia. Po godzinie zmarnowana i całkowicie wypompowana z wszelkiej nadziei usiadła na jednej ze starych,popisanych przez małolatów ławkach. Dopiero teraz wyjęła z kieszeni słuchawki wcześniej miała obawy że nie zauważy przez to swojego poszukiwanego wybranka.Skupiła się na ich rozplątywaniu i usłyszała że ktoś ją woła.- Co ty tu robisz?-spytał. Ona nieśmiało podniosła głowę i straciła czucie w dłoniach i nogach, a serce podeszło jej do gardła.-Ja..no wiesz.- zaczęła nie podnosząc się z miejsca.-A Ty?-spytała zdziwiona.- Ja tu mieszkam.- odpowiedział i obdarował ją przenikliwym spojrzeniem.-Świetnie wyglądasz.-dodał uśmiechając się a ona poczuła jak napięcie w niej wzrasta a koniczyny nadal są niedokrwione. - Może wejdziesz?Sam jestem a tak nie będę się nudził.W sensie wiesz../ ->

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć