 |
I są tacy którzy kochają Ciebie takim jakim jesteś.
|
|
 |
Wyjdź poza swoją strefę komfortu. Możesz rozwijać się tylko jeśli jesteś gotów czuć się niezręcznie i nieswojo kiedy próbujesz czegoś nowego.
|
|
 |
Zazdroszczę takim jak ty
braku strachu przed szczęściem
że potrafisz je brać
i zapełniać nim serce...
|
|
 |
To czasem trwa. To może nawet bardzo długo trwać - zanim się wszystko ułoży.
|
|
 |
Tak się niemądrze
w niemądrych kochać.
|
|
 |
Nadeszła już pora,
żeby to wszystko rzucić i trochę oszaleć.
|
|
 |
Jestem już tak cholernie zmęczona tą samotnością. Szlachetny, moralny rok. W dupę z nim. Bądź porządna, opłaci się. Nie sypiaj z kim popadnie, nie rób nic pochopnie, selekcjonuj ich uważnie. Bądź ponad ten pęd. Bądź ponad 'muszę mieć mężczyznę, bo inaczej nie potrafię być szczęśliwa'. Skup się na sobie, na samorozwoju, a jak się ktoś odpowiedni nadarzy to widocznie tak miało być. Jak go nie ma, to nie miało być. Bądź mądra, silna i niezależna. Nigdy więcej wyrzutów sumienia, bo obcy sufit. A pies to jebał.
|
|
 |
Wystarczy jedna osoba żeby Twoje życie się odmieniło - Ty sama.
|
|
 |
Chociaż raz
warto umrzeć z miłości.
Chociaż raz.
A to choćby po to,
żeby się później chwalić znajomym,
że to bywa.
Że to jest.
...Umrzeć.
Leżeć w cmentarzu czyjejś szuflady
obok innych nieboszczków listów
i nieboszczek pamiątek
i cierpieć...
Cierpieć tak bosko
i z takim patosem,
jakby się było Toscą
lub Witosem.
...I nie mieć już żadnych spraw
i do nikogo złości.
I tylko błagać Boga, by choć raz,
choć jeszcze jeden raz
umrzeć z miłości.
|
|
 |
"Narzekać nie mogę, mimo wszystko chce więcej. Lecz przy tym przy sobie trzymam swoje ręce, a w głowie myśli które dyktuje mi serce. Więc powiem szczerze, nie w kręcę mam dobre intencje."
|
|
 |
"Co życie przyniesie często nas zaskakuje
nie cofnie wskazówek, doświadczenie buduje."
|
|
 |
"Nigdy nie daj się zwieść,walcz o swoją silną wolę
Wszystko co teraz Twoje w zasięgu ręki trzymaj
Nie wypuść, nie oddaj i nie daj się wydymać"
|
|
|
|