 |
Masz ładunek na kwadracie, skręć se, jebnij macha
|
|
 |
Kajdany nic nie zmienią, to twarda postawa
Nie liczą się brawa, liczy się uszanowanie
|
|
 |
Przekonałem się na nowo ile kto jest warty dla mnie,
nie mów nic nikomu, później oby z fartem,
wplątany jedną nogą w czarną serię, trzymaj fason,
nikt dla ciebie nic nie zrobi, ZDR, miasto Radom.
|
|
 |
Zaufanym pozdrowienia, chuj do dupy dla frajera,
nie inaczej szczęścia cena, o policji myślę jebać,
doceniam zaufanie, cisnę z kurwą, żyję dalej,
pomocą bratu służe, jak jest z tobą zapomniałeś?.
|
|
 |
Przekonany coraz bardziej w możliwośći mojej grupy,
inwestycja niech się zwróci, nagle psy, wjazd do puchy,
w sumie to na farcie szybciej niż myślałem tutaj,
tamte palny co i wtedy ale mało komu ufam.
|
|
 |
Na działanie, ciągłe pasji swojej rozwijanie,
kolejne nagranie, treningi, koncertowanie,
i chlanie i ćpanie, ciągłe melanżowanie,
jebać pieniądz w kiermanie, ważne dobre zachowanie.
|
|
 |
jakiś frajer się nudzi i wymyśla absurdy , w sumie ten świat jest piękny tylko ludzie do kurwy . / chada .
|
|
 |
w sumie to pierdole ciebie i twoje zdanie . znów rozjaśniam włosy wodą utlenioną choć wiem , jak strasznie zniszczy mi to włosy . znów wypalam kolejnego szluga , choć wiem , że moim płucom się to nie spodoba . znów ubieram krótką spódniczkę wiedząc jakie zdanie ma na ten temat mama . znów udaję wielką miłość do jakiegoś frajera , by zobaczyć twoją zniesmaczoną minę i oczy , które przepraszają za wszystko , które przepraszają za ciebie . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
otulona czerwonym kocem , w najgrubszych skarpetach świata trzymam w rękach kubek z zimną colą , której smak powoli zaczyna być obojętny dla mojego organizmu . nie ma ciepłej malinowej herbaty , którą popijałam wieczorami pisząc z tobą o głupotach dnia codziennego . siedzę tak sama , wsłuchuję się w głos fokusa i jest mi dobrze . nie wgapiam się w twoje zdjęcia , nie myślę o tym co było . po prostu siedzę , słucham mojego prywatnego mistrza i powstrzymuję się , by nie zamienić coli na ulubioną herbatę , przez wypicie której wróci wszystko to , co najbardziej rani . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
nocą zawsze jest inaczej . noc była naszą porą , pamiętasz ? wtedy mogę pozwolić sobie na lekką słabość . ubieram najgrubsze skarpety , zabieram dwie lub trzy fajki z paczki taty , siadam na parapet i po prostu daję upust myślą . błądzą gdzie chcą , a ja przez kilka krótkich chwil naprawdę nie wiem kim jestem i co tak naprawdę się dzieje . nie wstydzę się emocji i zdarza mi się płakać , błagając przy tym gwiazdy , byś przypadkiem przechodził obok , lub po prostu tęskniąc zadzwonił . jestem pewna , że wtedy szczerze byśmy porozmawiali , że dowiedziałbyś się całej prawdy , że byłbyś w stanie mi wybaczyć . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
naprawdę nie rozumiem , jak mogłam pozwolić sobie na tak bezmyślne szaleństwo i wymyślić sobie , że od teraz będziesz dla mnie całym światem , a ja zakocham się w tobie bez pamięci , od tak . / tymbarkoholiczka
|
|
|
|