 |
świat fikcji / świat miłości. co wybierasz ? dla mnie obydwa światy mają ze sobą coś wspólnego.
|
|
 |
w świecie, gdzie polityka wygrywa z miłością.
|
|
 |
wieczór. wybiła godzina 22;00. wszędzie ciemno. latarnie nie reagują na ruch. mieli je naprawić, mieli. wokół brak żywej duszy. sklep osiedlowy. sprzedawczyni zamyka drzwi na klucz. pytam, czy mogę kupić wielką bombonierkę i duże opakowanie lodów. płacę i wychodzę ze sklepu. na zewnątrz czekasz Ty. przepraszasz i proponujesz spacer. tłumaczysz się ze wszystkiego, a ja Ci wybaczam. wszyscy zazdroszczą nam tak udanego związku. - kolejna noc. jesteś głównym tematem moich myśli i snów. szkoda, że to tylko fałszywe złudzenia i zbyt wybujała wyobraźnia..
|
|
 |
świat, którym rządzi fikcja, a wrażliwi ludzie udają innych, by nie stać się pośmiewiskiem.
|
|
 |
moja mama jest najwspanialszą kobietą jaką znam. zawsze dopasuje swoje plany do moich. wie, kiedy potrzebuję pomocy nawet jak nic nie mówię. co sobotę robi pyszne ciasto albo smakowity deser. pewnie się domyśla, że cały weekend spędzę na rozmyślaniu o Nim i będę potrzebowała słodyczy, żeby się uspokoić. cholernie się bałam jak dostałam pierwszą jedynkę w piątej klasie. inne mamy krzyczały, prawiły swoje historie z dzieciństwa itd. moja podeszła do mnie, otarła moje przestraszone, zapłakane oczy i wzięła mnie do McDonalda na pyszny obiad.
|
|
 |
przez Ciebie nawet najmniejsza rzecz sprawia mi trudność. nie wspominając już o uważaniu na lekcji..
|
|
 |
jeśli Twoje oczy można nazwać tabliczką czekolady, to jesteś moją największą słodkością, kochanie. ;*
|
|
 |
przez czterdzieści pięć minut lekcji myślę wyłącznie o Tobie. wczoraj pani od geografii zapytała mnie,czy uważam - odpowiedziałam, że nie mogę się skupić, bo nie zjadłam rano śniadania. tyle, że moim śniadaniem są Twoje słodkie oczy, które tak niewinnie patrzą w moją stronę.
|
|
 |
i to dziwne uczucie, kiedy masz świadomość, że Twój brzuch zżera stado głodnych motyli.. ;>
|
|
 |
nie jestem kotkiem, misiem, tygryskiem ani żadnym zwierzęciem z zoo. ogarnij się.
|
|
 |
tylko nie wmawiaj mi, że to ściema, że miłości tak naprawdę nie ma.
|
|
|
|