 |
a ona ? odebrała sobie przez niego życie, a on nie przyszedł nawet na jej pogrzeb, ' bo po co.. '
|
|
 |
a jak powiem Ci prawdę, co do Ciebie czuję, będziemy najszczęśliwszymi ludźmi na ziemi. dobrze ?
|
|
 |
a masz rozum ? głowę tak, bo widzę. ale gdybyś był osobą myślącą, z pewnością wpadłbyś na pomysł, że do siebie pasujemy. zauważ, że niektóre wyrazy są w trybie przypuszczającym, czyli nic straconego.
|
|
 |
uwielbiam imprezy, kocham się śmiać, ubóstwiam się wygłupiać, raz na ruski miesiąc jestem poważna. ale mimo to, dobrze się uczę i nie okradłam ani jednego sklepu. moja ksywka ? ' puszczalska, łobuziara, chłopczyca. uważana za margines społeczny.' miło.
|
|
 |
jutro zaczynają się rekolekcje, więc będę miała okazję wyspowiadać się księdzu z mojej miłości do ciebie. a ty powiesz jak było ? powiesz prawdę ? powiesz, jak mnie skrzywdziłeś ?
|
|
 |
dzisiaj weszłam do męskiej toalety. było śmiesznie. kumpel z innej klasy wrzucił mojej koleżance torebkę do wc, więc nie widziałam problemu i po prostu tam weszłam. wyszłam ze zdobyczą a ludzie bili mi brawo i się śmiali. waliło mnie to. monitoring, który jest na korytarzu też miałam gdzieś. a potem ? chłopacy z jego klasy zaczęli śpiewać ' jeszcze raz, jeszcze raz. było fajnie. jeszcze raaaaz ! ' właściwie to był krzyk. potem z dziewczynami wrzuciłam plecak fajnego ziomka do damskiego wc. wszyscy byli na maksa rozbawieni. prawie jak na haju. chłopak wszedł do toalety, podszedł do mnie i powiedział ' ku*wa. jesteś ładna, zabawna i wiesz jak zrobić coś, żeby mówiła o tym cała szkoła. niech ten frajer żałuje, że przegapił taką okazję. ' to było miłe. bo ' on ' siedział na końcu korytarza z jakimś kolegą, patrzył na mnie i rozmawiali. zapewne mnie obgadywali. ale cieszę się, że to właśnie jego najlepszy przyjaciel mi to powiedział, a nie ktoś inny. teraz już do mnie dotarło.
|
|
 |
a on ? niby śliczny i idealny. ale jak je kanapkę to widzę wszystko w jego buzi. masło, język, chleb.. obrzydliwe. ciekawe jak w takim razie całuje..
|
|
 |
nie będę bluźniła, chociaż moi znajomi mówią, że to jest niemożliwe. zacznę się uczyć, w co nie chce wierzyć moja mama. nauczę się kochać, w co wątpi moja przyjaciółka. nie będę zwracała na niego uwagi, choć to bzdura. będę się wcześniej kładła spać i ograniczę w komputer, z tego też się śmieją. nikt nie potrafi zrozumieć, że chcę odżyć na nowo. zostawić przeszłość i zająć się sobą. wszystko byłoby dobrze, gdyby nie to, że nie mam w nikim oparcia. a to z pewnością by mi się przydało przy tak konkretnych planach.
|
|
|
|