|
Nie było mnie tu 1,5 roku, witam ponownie :)
|
|
|
są 2 typy studentow, ci ktorzy laboratoria zaliczają tradycyjnym sposobem czyli sie biorą za naukę oraz druga grupa, ktora na drugich laboratoriach orientuje się że brakuje czasu na przegladniecie calego facebooka, obrazkow i youtuba i że wiedzą że się nie wyrobią więc zaczynają kombinowac /zatrzymana
|
|
|
Tu nie chodzi o to, że przestaje mi zależeć, że staje się zimną kobietą, nie. Ja zabieganie o drugą osobę mam we krwi. Uwielbiam rozpieszczać, zaskakiwać, dbać, starać się. Po prostu chciałabym, żeby choć raz w życiu to o mnie zabiegano w taki sposób. Żeby ktoś był ciekawy jaką kawę piję, co gra mi w słuchawkach, czy wolę książkę czy film, jakie są moje ulubione kwiaty i czy lubię morze. Rozumiesz ? Chciałabym kiedyś otworzyć drzwi i zobaczyć kuriera z czerwonym balonikiem dla mnie.
|
|
|
Powinnaś być całowana i to często - i to przez kogoś, kto się na tym zna.
|
|
|
Wierz w siebie. Wierz w ludzi. Miej odwagę by móc wykonać kolejny krok. Nie możesz do końca żyć w strachu i niepewności. Mimo tego, że czasem nie wiemy co zrobić, rozwiązanie jest bardzo blisko nas./
zuzaalala
|
|
|
Takie właśnie jesteśmy, jak tylko się zakochamy, chcemy mu oddać cały swój świat. Zostawiamy w tyle swoich przyjaciół, rodzinę, porzucamy swoje domy, miasta, kraje. Wtedy liczy się tylko on. I tylko czasem w nocy przy zgaszonym świetle obawiamy się, że co jeśli nas zostawi, odejdzie, co jeśli nie będę miała gdzie wrócić./onna
|
|
|
Nie jesteś. Tak wymownie nie ma Cię przy mnie. Unikasz mnie. Tak widocznie, że za każdym razem spotykam zapach Twoich perfum. Nie piszesz. Mimo, że ja ułożyłam już w głowie tysiące odpowiedzi. /pstrokatawmilosci
|
|
|
Zatęsknisz za moim obrażaniem się co 5 minut, złoszczeniem się o drobnostkę, ciągłego narzekania, że nie mam w co się ubrać. Będziesz pisał, dzwonił i prosił abym się odezwała. Będziesz siedział tak jak ja ze łzami w oczach i roztrzęsionymi dłońmi i udawał, że jest dobrze a w środku serce będzie rozwalane na kawałeczki. Spojrzysz w tył zauważając wszystkie swoje błędy, nadejdzie Cię ochotę strzelenia sobie w głowę ale nie zrobisz tego. Nadal będziesz czekał, martwił się i pragnął dostać ode mnie choć głupią kropkę w wiadomości. Więc nie ciesz się, że teraz to ja płaczę i tęsknie bo w końcu sam mówiłeś, że jak ja to i ty. Ale różnica jest taka, że to ja zawsze byłam silniejsza może nie fizycznie ale psychicznie i nie chciałabym życzyć Ci źle ale powodzenia bo z tym nie wygrasz.
|
|
|
Nie obiecuję ci, że zapomnisz. Nigdy nie zapomnisz, ale nauczysz się żyć z tą świadomością. Będziesz mogła patrzeć na niego i słuchać jego głosu, a później odejdziesz, by pocałować człowieka, który zastąpi jego miejsce... Nie obiecuję ci, że już nigdy nie będziesz o nim myślała. Będziesz, ale ze spokojem...Obiecuję ci, że nauczysz się żyć bez niego. I nie potrzebujesz nikogo, bo sama to potrafisz.
|
|
|
nie mów mi, że brak Ci sił bo wcale tak nie jest. spójrz w lustro, obetrzyj łzy z policzków, otwórz okno i pozwól by chłodne powietrze przeszło całe Twoje ciało. spal wszystkie zdjęcia, wyrzuć misia którego podarował Ci na urodziny, usuń wasze kiedyś "wspólne" piosenki. usiądź i zastanów się nad tym wszystkim czy jest sens wylewać z siebie teraz łzy? bo płacz pomaga to prawda ale na dłuższą metę zafundujesz sobie tylko podkrążone oczy przez te nieprzespane noce. rozstania nie powinnaś uznać za koniec świata a za początek nowego rozdziału, będzie dobrze jeśli tylko w to uwierzysz. po co masz do tego wracać? ta miłość miała już swój czas.
|
|
|
nie płacz, nie czekaj na wiadomość od niego. pomyśl o tych wszystkich nocach kiedy łzy nie opuszczały Cię choć na chwilę a wszystkie myśli były związane z nim i czy nic mu nie jest. pamiętasz jak bardzo bolała Jego obojętność w chwilach kiedy cały świat sypał Ci się pod nogami? przypomnij sobie ile razy obiecywał się zmienić i być na zawsze a potem było jak zawsze. nie chodzi mi o to, żebyś zapomniała o wszystkich dobrych chwilach ale to było kiedyś, on nie jest tym samym człowiekiem co przedtem. nie musisz przy nim zostać, on zniknął i już nigdy nie wróci. zaufaj mi, pierdol to.
|
|
|
|