 |
Po Twoim odejściu już nic nie jest takie samo jaki kiedyś. Szare barwy wypełniają cały świat. Jest tutaj tylko cierpienie, ból, tęsknota i łzy. / s.
|
|
 |
Widziałam Cię dzisiaj, a może tylko chciałam widzieć? Szeptałeś, że przepraszasz, choć może po prostu chciałam to słyszeć
|
|
 |
może masz kogoś, a może właśnie kogoś ci brak
|
|
 |
moja mała, ja tak tęsknię za Tobą, że mi się w głowie mąci i sam snuję jakieś idiotyczne opowieści. jeśli nie wróce do Ciebie to chyba umre, a Ty wiesz, że jestem specjalistą w reżyserowaniu nieszczęścia.
|
|
 |
usta pękają z niepocałowania Twoich
|
|
 |
wszystkie miłości umierają i zaczyna się nowa wojna
|
|
 |
Jestem czasem, jestem zawsze, jestem, byłem, będę. Jeśli znudzisz mi się trudno, stwierdzę - byłeś błędem.
|
|
 |
Pierdole obrót ludzkich spraw a świat już tylko bawi mnie.
|
|
 |
Jeśli zostawi Cię ktoś kogo naprawdę kochasz, będziesz cierpieć. Tak, CIERPIEĆ. Nie będę Cię okłamywać, że będzie inaczej, bo wcale tak nie będzie. Będziesz płakać, tęsknić, wspominać, czytać rozmowy z nim, oglądać jego zdjęcia. Nie będziesz mogła spać, bo wspomnienia związane z nim nie dadzą Ci spokoju. Będziesz wyć z bólu. Będziesz przeklinać Boga za to, że Ci go zabrał. Będziesz rozpadać się na kawałki każdego kolejnego dnia. Ale nadejdzie dzień, że przyzwyczaisz się, do tego bólu i wtedy nauczysz się żyć bez niego. / s.
|
|
 |
Chciałem tego sam, więc mam.
Moją katastrofę widzę z bliska,
to fatalny był plan.
Z popiołu nie rozpali się ogniska.
|
|
 |
Byłam wodą na młyn,
jestem pustym echem w twoich włosach.
Siedzę w zatoce świń,
podobnym przyglądam się gówniarzom.
Nie liczyłam się z tym,
że do komina iskry nie wracają.
|
|
 |
raz straciłem przyjaciela żegnając się z nim w zły sposób, nie wejde drugi raz do tej samej rzeki ty daj spokój, mam nadzieje że rozumiesz, jak Włodi przepraszam że czasem ze mnie taki skurwiel
|
|
|
|