 |
zastanawiam się tylko jak ci bije moje serce
|
|
 |
głośno potrafisz już tylko milczeć
|
|
 |
już z wiosny znów jak z bólu krzyczę
|
|
 |
Zjawiłeś się w moim życiu tak nagle, niespodziewanie i momentalnie wywróciłeś je do góry nogami. Rozkochałeś mnie w sobie, a przecież ja tego nie chciałam, zapierałam się rękami i nogami, mówiłam Ci, że się nie nadaję do związków, że nie umiem mówić o swoich uczuciach, ale Ty nadal nie odpuszczałeś, walczyłeś o mnie, podchodziłeś, pisałeś, a ja robiłam Ci nadzieję, ale w końcu byliśmy razem, mówiłeś, że mnie nie skrzywdzisz, że chcesz by nasz związek trwał jak najdłużej, a teraz Cię nie ma, powiedz gdzie jesteś? Tak bardzo za Tobą tęsknię.. / s.
|
|
 |
nie mogę kurwa wybrnąć. zrób coś.
|
|
 |
Sylwester i tego, rzygajcie ile się da, buzi!
|
|
 |
Ten rok był najgorszy w moim życiu. Był przepełniony bólem, łzami i tęsknotą. Kilka miesięcy wcześniej straciłam kogoś kto był dla mnie wszystkim dlatego nie miałam sił na nic, nie chciało mi się wychodzić z domu, ale musiałam dawać radę, musiałam chodzić do szkoły dlatego codziennie przyklejałam sztuczny uśmiech do twarzy i wychodziłam z domu udając szczęśliwą, a przecież wcale tak nie było, okłamywałam wszystkich również samą siebie, bo gdy tylko wracałam do domu smutek znów wypełniał całe moje ciało, tonęłam we własnych łzach leżąc na łóżku i tęskniąc za nim. Jasne, że były momenty radości, ale było ich niewiele, bo tak naprawdę to rozstanie sprawiło, że już nie umiem szczerze się uśmiechnąć. Każdy dzień wyglądał dokładnie tak samo, mijały miesiące, a ja coraz bardziej pogrążałam się we własnym cierpieniu. Zamiast wspinać się ku górze ja spadałam w dół. I choć wiem, że kolejny rok będzie podobny, to jednak mimo to mam nadzieję, że chociaż trochę lepszy od tego. / s.
|
|
 |
do dzisiaj pamiętam dwa uczucia tamtej chwili. nieskończoną miłość, a zaraz potem ogromny lęk, że coś może się przydarzyć tej miłości.
|
|
 |
czuje się prawie jak człowiek
|
|
 |
Znowu się biłem,
krew na umywalce,
moralne zwycięstwo
i połamane palce
|
|
 |
Ty jesteś taka moja mała Kate Moss,
kochanie wytrzyj nos
|
|
 |
Kolejne dni idą z kolejną zimą mróz za oknem,
z kolejną zimą znów samotnie
|
|
|
|