 |
Najważniejsze jest podejście, a dzisiaj mam złe, b5o drugą dobę nie śpię i piję gdzieś na mieście. [Pezet]
|
|
 |
Życie jest za krótkie wiec spowalniam je jointami. / Qlop
|
|
 |
Boże chroń mnie przed prawem,
bo ze złem sobie poradzę. / Qlop
|
|
 |
I może wszystko byłoby piękne, gdybym nie czuł, że byłem jej bliski.
|
|
 |
Rzuć wszystko i rzuć się na mnie.
|
|
 |
Nie ma Ciebie, a biorę Cię pod uwagę. Cały czas.
|
|
 |
Błagam cię, obudź Mnie rano. Zrobimy sobie na śniadanie jakieś małe Boże Narodzenie.
|
|
 |
“ Jestem pewna, że zatęsknisz. Może to będzie tylko chwila, moment, ułamek sekundy, ale zatęsknisz, wiem to. Może będziesz wtedy stał w kolejce po fajki, a może będziesz słuchał dobrego rapu albo będziesz z nią, poczujesz jej zapach i stwierdzisz, że nic nie dorówna mojemu, ale zatęsknisz. Przeleci Ci przed oczyma wszystko. Każdy mój uśmiech, każda łza, każda chwila spędzona razem. Zatęsknisz ”
|
|
 |
Ale dobrze, że jesteś, wiesz? [K.]
|
|
 |
a ja jestem już trochę bardziej smutna, bo zimowe wiatry wieją coraz silniej, jest zimno, marzną dłonie, rodzą się tęsknoty.
|
|
 |
gdyby mi ktoś powiedział, gdybym miał choć odrobinę gwarancji, że będę mógł być z tobą, choć przez rok, choć przez pół roku, a potem - śmierć, to bym pojechał do ciebie. to nie melodramat; to wyznanie tego, który na pewno - z całym idiotyzmem i kabotynizmem - najwięcej cię kochał. W końcu przyjdzie taka noc, kiedy prześpisz się z innym. ja ci się nigdy nie podobałem, ale to inna sprawa. mnie lepiej być pijanym, niż myśleć, że ta chwila w końcu przyjdzie. ale jeszcze nie rób nic ostatecznego. jesteś taka młoda. masz jeszcze czas. każdy chce być szczęśliwy. ja chciałem być szczęśliwszy od innych. ale bóg mnie ukarał. balem się o ciebie. wiesz czego się bałem. ale dzisiaj, to wszystko co nas dzieliło, nie wydaje się tak ważne.
|
|
|
|