Pluszowy miś, to twój konkurent. Macie wiele wspólnego:
Obaj jesteście do ściskania, do gniecenia, do serca, do targania.
Tylko, że miś jest zawsze przy mnie. 1:0 dla misia.
Są takie chwile, w których cieszę się, że przyjdzie czas, kiedy nie będzie już nic takiego, do czego mogłoby przylgnąć moje serce. Już mnie to nuży, że wszystko mi się odbiera.