 |
I znów ze mną tylko czwarta rano.
|
|
 |
I znów ze mną tylko czwarta rano.
|
|
 |
Chciałem o czymś powiedzieć. O czymś sobie przypomnieć. Rozbudzić to wspomnienie, które zakopałem tak głęboko w sobie jakby go nie było. Ale z wspomnieniami, które próbujemy wymazać jest tak, że wrócą kiedyś do nas ze zdwojoną siłą. Był taki dzień, że potrzebowałem zniknąć. Przestać być sobą. Tym chłopcem, którego serce pękło na pół, który nie potrafił już kochać. Nigdy nie chciałem nikogo zranić, skrzywdzić w żaden sposób. Ale kiedy jesteś w takim stanie to twoja autodestrukcyjność często sprawia, że inni cierpią. Dzisiaj jest już dobrze. Zmieniłem się w zupełnie inną osobę. I chociaż nie mogę powiedzieć, że niczego nie żałuję to odzyskałem częściowy spokój. Chciałbym po prostu przeprosić za to co zrobiłem lub nie zrobiłem i co to spowodowało w waszym życiu. Przepraszam. Mamucie? Mam nadzieję, że kiedyś mi wybaczysz mimo, że ja nie potrafię sam sobie wybaczyć. / maxsentymentalny
|
|
 |
Powiedz mi, po co trzymasz na dłoni moje serce, skończmy z tym, tylko Ty wiesz jak się ze sobą męczę.
|
|
 |
Miała być święta, nie była, nim przyszły święta ona poszła do niego, tak to zrobiła.
|
|
 |
Wyglądałaś tak ładnie, czarne vansy i jeans.
|
|
 |
Znam Cię wzdłuż i wszerz, może pójdźmy gdzieś, dla odwagi weź dwusetkę wódki.
|
|
 |
Chciałabyś zwymiotować te uczucia jak trunki, taka jest dzisiaj miłość od kuchni.
|
|
 |
Ja i Ty tak jak król i królowa, jak dynamit jest wybuchowa ta mieszanka i ciężko w to znów inwestować.
|
|
 |
To co jest między nami - chciałbym zacząć od nowa, nic tak nie rani jak słowa.
|
|
 |
Ja i Ty tak jak ogień i woda, zamiast kochać to wciąż się zwalczamy.
|
|
 |
Ile waży Twoja przeszłość i droga? ciężko jest Ci to oddać słowami.
|
|
|
|