|
Otarłeś łzy z mojego policzka, ale nie dostrzegłeś, że serce też płacze.
|
|
|
Z tęsknoty można przestać jeść. Można też umyć podłogę w całym domu szczoteczką do zębów. Można wytapetować mieszkanie. Umrzeć można.
|
|
|
Ulica była brudna, a chodnik nieco zimny. A ona zbyt smutna, by zwracać uwagę gdzie płacze.
|
|
|
Obserwowałam jak wraz z oddechem i biciem serca unosi się Twoja klatka piersiowa, trzymałeś mnie wtedy za dłonie. W takich momentach myślałam, że potrafisz zatrzymywać czas.
|
|
|
I wybuchnę Ci śmiechem w twarz gdy jeszcze raz wspomnisz o miłości.
|
|
|
Znowu zbierasz resztki mnie z posadzki i trzymasz w ramionach aż zasnę. Nie potrzebuję słów by wiedzieć, że ty mnie też.
|
|
|
Szli ulicą spokojnie, jak gdyby nigdy nic. Tylko serca biły im tak, jakby zaraz miały przestać kochać.
|
|
|
Z wiatrem będzie mu posyłać pocałunki, wierząc, że wiatr muśnie jego twarz i szepnie mu do ucha, że ona ciągle żyje i czeka.
|
|
|
Szeptem zdzierał ze mnie ubranie, oddechem dotykał mojego ciała, spojrzeniem wyznawał mi miłość.
|
|
|
Brak słów, brak myśli, brak wspomnień, brak spojrzeń, brak oddechów.Wszystko spowodowane brakiem Ciebie.
|
|
|
Ta świadomość, że teraz inna dziewczyna wplata palce w Twoje brąz włosy rozpierdala mnie na cząstki elementarne.
|
|
|
Moglibyśmy powiedzieć co naprawdę czujemy, ale nasz gatunek jest cholernie tchórzliwy.
|
|
|
|