![otwieram okno słyszę jak deszcz obija się o rynnę. nie wiem czego chcę ale chcę tego bardzo mocno. nie myśl wyluzuj pamiętaj żadnych emocji nie rusza cie to'' przewijam w myślach raz po raz. tak tak srały muchy będzie wiosna. tłumić emocje jest łatwo łatwo ich nie pokazywać łatwo sprawiać pozory. tylko nie łatwo ukryć tego wszystkiego w pustym pokoju przepalając godzine za godziną fajkami. nie łatwo czasem nie myśleć nie potrzebować. każdy potrzebuje bliskości słów uniesień albo zwykłej zwyczajnej pustki. nie potrzebujemy tylko trudnych myśli trudnych wspomnień tych emocji tęsknoty. nigdy nie dostanie się tego co akurat by dało ukojenie chwile spokoju. zawsze kurwa musi być jakieś ale''. no kurwa zawsze. bm](http://files.moblo.pl/0/4/70/av65_47053_hbijh_051.jpg) |
otwieram okno, słyszę jak deszcz obija się o rynnę. nie wiem czego chcę, ale chcę tego bardzo mocno. ,,nie myśl, wyluzuj, pamiętaj, żadnych emocji, nie rusza cie to'' przewijam w myślach raz po raz. tak tak, srały muchy będzie wiosna. tłumić emocje jest łatwo, łatwo ich nie pokazywać, łatwo sprawiać pozory. tylko nie łatwo ukryć tego wszystkiego w pustym pokoju, przepalając godzine za godziną fajkami. nie łatwo czasem nie myśleć, nie potrzebować. każdy potrzebuje, bliskości, słów, uniesień, albo zwykłej, zwyczajnej pustki. nie potrzebujemy tylko trudnych myśli, trudnych wspomnień, tych emocji, tęsknoty. nigdy nie dostanie się tego co akurat by dało ukojenie, chwile spokoju. zawsze kurwa musi być jakieś ,,ale''. no kurwa zawsze. /bm
|
|
![są takie osoby które zawsze będą mieć takie miejsce w naszym życiu że mimo upływu lat mimo tego że ktoś na ich miejsce już wprowadzał się i wyprowadzał wielokrotnie mimo słów i wydarzeń zawsze pojawiając się ponownie wywołują ten sam dreszcz. ten sam jak za pierwszym razem. muśnięcie dłoni zatopienie się w tych ramionach i to samo stado trzepoczących motylków w brzuchu. taki człowiek z którym spędzasz chwile dzień i znów wszystko wraca. tak niebezpiecznie wywracając wszystko. i nie ma obietnic są tylko słowa wspomnienia przyznanie się że się trochę tęskni. i niby nie powinnam mieć żadnych złudzeń to tylko ulotny moment. ale nie ja siedzę naćpana jak cholera i patrzę na to zielone kółeczko przy jego nazwisku. czekam nie pisze nie odzywa się. schodzi z fejsa a ja patrzę nie ma go minutę 5 22 58. znów jest znów nie ma. czekam kurwa bez sensu ale wciąż czekam. amfetamina robi swoje trzyma w rydzach daje siłę mam być twarda ale myślę i jednak kurwa czekam. bm](http://files.moblo.pl/0/4/70/av65_47053_hbijh_051.jpg) |
są takie osoby, które zawsze będą mieć takie miejsce w naszym życiu, że mimo upływu lat, mimo tego, że ktoś na ich miejsce już wprowadzał się i wyprowadzał wielokrotnie, mimo słów i wydarzeń, zawsze pojawiając się ponownie wywołują ten sam dreszcz. ten sam, jak za pierwszym razem. muśnięcie dłoni, zatopienie się w tych ramionach i to samo stado trzepoczących motylków w brzuchu. taki człowiek, z którym spędzasz chwile, dzień i znów wszystko wraca. tak niebezpiecznie wywracając wszystko. i nie ma obietnic, są tylko słowa, wspomnienia, przyznanie się że się trochę tęskni. i niby nie powinnam mieć żadnych złudzeń, to tylko ulotny moment. ale nie, ja siedzę naćpana jak cholera i patrzę na to zielone kółeczko przy jego nazwisku. czekam, nie pisze, nie odzywa się. schodzi z fejsa, a ja patrzę, nie ma go, minutę,5, 22, 58. znów jest, znów nie ma. czekam, kurwa, bez sensu, ale wciąż czekam. amfetamina robi swoje, trzyma w rydzach, daje siłę, mam być twarda, ale myślę i jednak kurwa czekam. /bm
|
|
![wciągasz taką ilość amfetaminy że aż cofa się treść żołądka chociaż i tak wyrzygasz tylko białą pianę bo od dawna nic nie jesz. patrzysz kolejną noc niemo w monitor komputera i palisz papierosa za papierosem przełamując czasem lufą. odświeżasz raz za razem fejsa. myślisz o ostatnich dniach miesiącach i latach. o wszystkich ludziach którzy przewinęli się przez życie. ilu zostało ilu odeszło. nieważne. amfetamina burzy się w środku zmusza do przemyśleń. rozdrapujesz stare rany jednocześnie czując ukojenie. cholerny masochizm. znów odświeżasz fejsa. nikt nie pisze nie dzwoni nie czeka nie polewa nie pyta. dobrze bardzo dobrze.pusto bezpiecznie pusto beznadziejna pustka dobra pustka. kolejna kreska. łzy spływające po twarzy pieczenie w nosie przełyku nie nie przepijasz lubisz ten smak.ściska nie to nie bezdech to serce.próbuje przebić prawdzie emocje na zewnątrz.robisz kolejna ścieżkę.emocje stłumione.czujesz sie bezpieczniej.cholernie przerażona ale bezpieczna. bm](http://files.moblo.pl/0/4/70/av65_47053_hbijh_051.jpg) |
wciągasz taką ilość amfetaminy, że aż cofa się treść żołądka, chociaż i tak wyrzygasz tylko białą pianę bo od dawna nic nie jesz. patrzysz kolejną noc niemo w monitor komputera i palisz papierosa za papierosem, przełamując czasem lufą. odświeżasz raz za razem fejsa. myślisz o ostatnich dniach, miesiącach i latach. o wszystkich ludziach, którzy przewinęli się przez życie. ilu zostało, ilu odeszło. nieważne. amfetamina burzy się w środku, zmusza do przemyśleń. rozdrapujesz stare rany, jednocześnie czując ukojenie. cholerny masochizm. znów odświeżasz fejsa. nikt nie pisze, nie dzwoni, nie czeka, nie polewa, nie pyta. dobrze, bardzo dobrze.pusto, bezpiecznie pusto, beznadziejna pustka, dobra pustka. kolejna kreska. łzy spływające po twarzy, pieczenie w nosie, przełyku, nie, nie przepijasz, lubisz ten smak.ściska, nie, to nie bezdech, to serce.próbuje przebić prawdzie emocje na zewnątrz.robisz kolejna ścieżkę.emocje stłumione.czujesz sie bezpieczniej.cholernie przerażona, ale bezpieczna./bm
|
|
![Kochasz go to oczywiste. Nigdy nikomu tak szybko nie wybaczałaś ba ty w ogóle tego nie robiłaś. Nie miękłaś tak szybko byłaś surowsza miałaś w sobie więcej nienawiści. Nie pozwalałaś na tak wiele i szybciej sobie odpuszczałaś. Nigdy nie walczyłaś o drugiego człowieka z taką zawziętością. Nie zależało ci jeszcze nigdy tak bardzo. Nie myślałaś przyszłościowo a teraz jedyne o czym marzysz to to by mieć go zawsze obok siebie. Nigdy wcześniej nie kochałaś wiesz? Nikomu nie udało się doprowadzić cię do takiego stanu miłości. Nikt nie starał się zanadto. Jeszcze rok temu nie pomyślałabyś że ktoś może wpłynąć na ciebie uśmiechem spojrzeniem dotykiem. Nie sądziłaś że możesz być tak ważna. Nie spodziewałaś się że ktoś będzie potrafił pokochać cię tak bardzo. yezoo](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
Kochasz go, to oczywiste. Nigdy nikomu tak szybko nie wybaczałaś, ba, ty w ogóle tego nie robiłaś. Nie miękłaś tak szybko, byłaś surowsza, miałaś w sobie więcej nienawiści. Nie pozwalałaś na tak wiele i szybciej sobie odpuszczałaś. Nigdy nie walczyłaś o drugiego człowieka z taką zawziętością. Nie zależało ci jeszcze nigdy tak bardzo. Nie myślałaś przyszłościowo, a teraz jedyne, o czym marzysz to to, by mieć go zawsze obok siebie. Nigdy wcześniej nie kochałaś, wiesz? Nikomu nie udało się doprowadzić cię do takiego stanu miłości. Nikt nie starał się zanadto. Jeszcze rok temu nie pomyślałabyś, że ktoś może wpłynąć na ciebie uśmiechem, spojrzeniem, dotykiem. Nie sądziłaś, że możesz być tak ważna. Nie spodziewałaś się, że ktoś będzie potrafił pokochać cię tak bardzo. [ yezoo ]
|
|
![najważniejszą sztuką w życiu do opanowania jest godzenie się z tym że ludzie odchodzą. jeżeli się jej nauczysz to będziesz niezniszczalna. wybrakowana ale silna jak nikt inny.](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
najważniejszą sztuką w życiu do opanowania jest godzenie się z tym, że ludzie odchodzą. jeżeli się jej nauczysz to będziesz niezniszczalna. wybrakowana, ale silna jak nikt inny.
|
|
![wiesz że się wyleczyłaś w momencie kiedy przestajesz się wzdrygać kiedy ktoś wymówi jego imię. bo brzmi ono dla Ciebie jak każde inne które słyszysz w ciągu dnia. bezdźwięcznie beznamiętnie nieznacząco.](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
wiesz, że się wyleczyłaś w momencie, kiedy przestajesz się wzdrygać, kiedy ktoś wymówi jego imię. bo brzmi ono dla Ciebie jak każde inne, które słyszysz w ciągu dnia. bezdźwięcznie, beznamiętnie, nieznacząco.
|
|
![to że śpię w Twojej bluzie a misiek od Ciebie nadal zajmuje honorowe miejsce w moim łóżku wcale nie oznacza że mi Ciebie brakuje. mogę jedynie tęsknić. a w zasadzie nie mogę bo pomimo tego że fizycznie żyjesz osoba którą kochałam umarła. razem z moim uczuciem. popełniłeś samobójstwo przed dokonaniem morderstwa. niezły jesteś.](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
to, że śpię w Twojej bluzie, a misiek od Ciebie nadal zajmuje honorowe miejsce w moim łóżku, wcale nie oznacza, że mi Ciebie brakuje. mogę jedynie tęsknić. a w zasadzie nie mogę bo pomimo tego, że fizycznie żyjesz, osoba którą kochałam umarła. razem z moim uczuciem. popełniłeś samobójstwo przed dokonaniem morderstwa. niezły jesteś.
|
|
![moment po Twoim odejściu kiedy zrozumiałam że jestem wystarczająco silna nastąpił wtedy gdy nauczyłam się pić poranną kawę z Twojego kubka.](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
moment po Twoim odejściu, kiedy zrozumiałam, że jestem wystarczająco silna nastąpił wtedy, gdy nauczyłam się pić poranną kawę z Twojego kubka.
|
|
![jestem zdania że prawdziwa miłość przetrwa wszystko. ale uważam też że miłość nie zawsze wystarcza.](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
jestem zdania, że prawdziwa miłość przetrwa wszystko. ale uważam też, że miłość nie zawsze wystarcza.
|
|
![pomimo tego że odeszłam chciałabym każdy dzień z Tobą przeżyć jeszcze raz.](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
pomimo tego, że odeszłam chciałabym każdy dzień z Tobą przeżyć jeszcze raz.
|
|
![czuła się przy nim jak pod wpływem upojenia alkoholowego. świat się zatrzymywał. czas nie istniał. tańczyła nie zważając na przechodniów. opowiadała swoje intymne historie jadąc z nim pociągiem zapominając że wszędzie wokół są ludzie którzy słuchają jej z zawstydzeniem. śmiała się do rozpuku łez nie licząc się z utratą makijażu. robiła wszystko to co w trakcie upojenia różnica występowała później. bo uczucia jakie jej towarzyszyło po jego utracie nie można porównać do największego kaca giganta w życiu.](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
czuła się przy nim jak pod wpływem upojenia alkoholowego. świat się zatrzymywał. czas nie istniał. tańczyła nie zważając na przechodniów. opowiadała swoje intymne historie jadąc z nim pociągiem, zapominając, że wszędzie wokół, są ludzie, którzy słuchają jej z zawstydzeniem. śmiała się do rozpuku łez nie licząc się z utratą makijażu. robiła wszystko to co w trakcie upojenia, różnica występowała później. bo uczucia jakie jej towarzyszyło po jego utracie nie można porównać do największego kaca giganta w życiu.
|
|
|
|