 |
Wyrwałaś mi serce tamtego dnia
Kiedy potrzebowałem Ciebie, a zostałem sam
|
|
 |
Poszło, teraz to do mnie doszło, że to już koniec
Ja zaciskam dłonie, idę w swoją stronę
|
|
 |
Mieliśmy sny, mieliśmy plany, mieliśmy siebie
Teraz to przeszłość zakopana w glebie
|
|
 |
Dałem Ci serce, dlaczego go nie chcesz?
Opuszczasz mnie, samotność i bezsens
|
|
 |
Mogę mieć wszystko, wiem, na co mnie stać
A nie umiem sobie z tym poradzić kurwa mać
Miłość, nie chcę kochać już więcej
Nienawiść gotuje się we mnie
|
|
 |
Kłótnie, chora miłość, bez sensu związek
Zazdrość, obawy, nerwy, nasz problem
A i tak Cię kocham i wierzę w szczęście
Nie dociera do mnie nic, to przecież bezsens
|
|
 |
Czasem żyć nie mogę bez Ciebie, pustka i myśli chore
Kochałeś kiedyś tak człowieku
Że wszystko traciło barwy z bólu, ten retusz
|
|
 |
Życie się sypie, kiedy ktoś kogo pragniesz
Zostawia Cię w chuj, kiedy ty jesteś na dnie
|
|
 |
Ja kocham Cię, pragnę, o Tobie śnię
Marzę, choruję na Ciebie, wiem
Zjebałem, zmarnowałem tyle razy
Co może wiedzieć gówniarz o miłości bez skazy
|
|
 |
Mam wracać do kogo i czuję, że żyję.
|
|
 |
Wiesz co jest w tym najgorsze?Nie to że się do siebie nieodzywamy bo my to my zawsze coś Nam odpierdala.Zastanawiam się dlaczego siostra odwróciła się od własnej siostry,Bo to jest kurwa koniec świata gdy opuszcza się siostre w najgorszym momencie.Moja mama mogła umrzeć Kamila i za cholere nie wiem czym sobie zasłużyła na to żeby zrobić z niej najgorszą i przestać się odzywać.Jesteśmy najbliższą rodziną i powinniśmy trzymać się razem a nie się kłócić i dupami odwracać od siebie.Jak już mam wylać swoje żale to wyleje je raz a porządnie skoro nie chcesz rozmawiać.Wiem że przesadziłam z słowami i za to przepraszam.Tylko mogłaś mi to powiedzieć prosto w oczy po pracy a nie w trakcie jak szef mi nad uchem pierdoli i musze umyć 14 razy to samo miejsce bo mu się ujebało że coś tam brudnego jest.Przepraszam.Przepraszam całym sercem i wątrobą i trzustką i nerkami.Jestem idiotką.
|
|
 |
Nie wiesz nawet ile w życiu chciałabym dać Ci tej miłości!
|
|
|
|