głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika nacpana-markerem

Ciekawe czy   choć czasami o mnie myślisz czy juz całkiem zapomniałeś?   olcia181241

olcia181241 dodano: 6 stycznia 2012

Ciekawe czy \choć czasami o mnie myślisz czy juz całkiem zapomniałeś? / olcia181241

Cisza to najgłośniejszy krzyk dziewczyny. Powinieneś wiedzieć  że bardzo ją zraniłeś  jeśli zaczęła Cię ignorować.

olcia181241 dodano: 6 stycznia 2012

Cisza to najgłośniejszy krzyk dziewczyny. Powinieneś wiedzieć, że bardzo ją zraniłeś, jeśli zaczęła Cię ignorować.
Autor cytatu: adelain15

Życie w sumie nie jest takie złe. Tylko trzeba umieć zapominać.

olcia181241 dodano: 6 stycznia 2012

Życie w sumie nie jest takie złe. Tylko trzeba umieć zapominać.
Autor cytatu: notcorrect

rozeszliśmy się rok temu. zostawiłeś mnie dla innej. ładniejszej  a może łatwiejszej. kto wie.  przez ten rok  bardzo się zmieniłam. Kolor włosów z czerni przeszedł w blond. okulary zastąpiłam szkłami kontaktowymi. adidasy zmieniłam na szpilki.  luźne spodnie na obcisłe dżinsy. schudłam kilka kilo. przestałam pić tymbarka  a zaczęłam kubusie. lekko pudruje nosek. maluje oczy i usta. nawet kolor oczu mam inny   to przez te szkła. spotkałeś mnie dziś z naszym wspólnym kumplem. nie poznałeś mnie. zacząłeś podrywać. nie ukrywałam  że mi to nie pasuje. kiedy zapytałeś kumpla skąd ma takie panienki  on przytulił mnie i rzekł   gdybyś kochał za charakter też byś takie miał. Po tych słowach pocałował mnie w czoło  złapał za rękę i odeszliśmy. a ty? pewnie poszedłeś do jakiegoś baru i zastanawiałeś się kim była ta laska. nawet nie wiesz  że kiedyś ją całowałeś.  katajiina

olcia181241 dodano: 6 stycznia 2012

rozeszliśmy się rok temu. zostawiłeś mnie dla innej. ładniejszej, a może łatwiejszej. kto wie. przez ten rok bardzo się zmieniłam. Kolor włosów z czerni przeszedł w blond. okulary zastąpiłam szkłami kontaktowymi. adidasy zmieniłam na szpilki. luźne spodnie na obcisłe dżinsy. schudłam kilka kilo. przestałam pić tymbarka, a zaczęłam kubusie. lekko pudruje nosek. maluje oczy i usta. nawet kolor oczu mam inny - to przez te szkła. spotkałeś mnie dziś z naszym wspólnym kumplem. nie poznałeś mnie. zacząłeś podrywać. nie ukrywałam, że mi to nie pasuje. kiedy zapytałeś kumpla skąd ma takie panienki, on przytulił mnie i rzekł - gdybyś kochał za charakter też byś takie miał. Po tych słowach pocałował mnie w czoło, złapał za rękę i odeszliśmy. a ty? pewnie poszedłeś do jakiegoś baru i zastanawiałeś się kim była ta laska. nawet nie wiesz, że kiedyś ją całowałeś. /katajiina
Autor cytatu: katajiina

ruszyła biegiem w stronę lasu. miała niesamowite tempo. dotarła w Ich miejsce. oparła się o pień  zaczęła płakać. wykrzyczała jak strasznie go nienawidzi za to co jej zrobił i jak bardzo nadal go kocha za wszystko inne  nawet za te głupie kłótnie  które tak cudownie się kończyły.. nigdy nie czuła się tak źle.. było jej tak niedobrze  ciężko. chciała  żeby tu był.. obok  razem z nią. potrzebowała  żeby ją przytulił i szepnął do ucha 'będzie dobrze. jestem przy Tobie.'  niby zwykle słowa  a dodawały sił. teraz nie miała ich w ogóle. wyjęła z plecaka nóż. przyłożyła go sobie do płuc. i wtedy usłyszała oddalony krzyk   'nieee  kochanie! nie rób tego! nie!'. nie musiała się odwracać  nie miała wątpliwości. to był On. wszędzie rozpoznała by ten głos. odkrzyknęła   'boli  skarbie. boli!' i wbiła narzędzie w ciało. dobiegł do niej. 'przepraszam'   powiedział. ostatkami sił przymrużyła oko. 'miło Cię widzieć. wybaczam..'   wyszeptała nie mogąc złapać oddechu.

olcia181241 dodano: 6 stycznia 2012

ruszyła biegiem w stronę lasu. miała niesamowite tempo. dotarła w Ich miejsce. oparła się o pień, zaczęła płakać. wykrzyczała jak strasznie go nienawidzi za to co jej zrobił i jak bardzo nadal go kocha za wszystko inne, nawet za te głupie kłótnie, które tak cudownie się kończyły.. nigdy nie czuła się tak źle.. było jej tak niedobrze, ciężko. chciała, żeby tu był.. obok, razem z nią. potrzebowała, żeby ją przytulił i szepnął do ucha 'będzie dobrze. jestem przy Tobie.', niby zwykle słowa, a dodawały sił. teraz nie miała ich w ogóle. wyjęła z plecaka nóż. przyłożyła go sobie do płuc. i wtedy usłyszała oddalony krzyk - 'nieee, kochanie! nie rób tego! nie!'. nie musiała się odwracać, nie miała wątpliwości. to był On. wszędzie rozpoznała by ten głos. odkrzyknęła - 'boli, skarbie. boli!' i wbiła narzędzie w ciało. dobiegł do niej. 'przepraszam' - powiedział. ostatkami sił przymrużyła oko. 'miło Cię widzieć. wybaczam..' - wyszeptała nie mogąc złapać oddechu.
Autor cytatu: yezoo

 Czasem ciężko się uśmiechać   gdy przydarzają Ci się rzeczy  których nie rozumiesz

olcia181241 dodano: 6 stycznia 2012

`Czasem ciężko się uśmiechać , gdy przydarzają Ci się rzeczy, których nie rozumiesz`
Autor cytatu: kropeczka7127

http:  besty.pl 403261

olcia181241 dodano: 6 stycznia 2012

nigdy ze sobą nie gadali. tylko co chwile na siebie zerkali. ale pewnego dnia  gdy kończyli lekcje o tej samej godzinie  wziął ją za rękę  zaprowadził za szkołę  na boisko  i wyznał to co do niej czuje. Na koniec powiedział : 'Będziesz ze mną?' ona zaczęła się jąkać  bo była w totalnym szoku  powiedziała : 'Ale..ale..my się w ogóle nie znamy.' pocałował ją. popatrzała mu prosto w oczy i powiedziała krótko : '..Ty wiesz jak mam na imię  ja wiem  że dobrze całujesz   to nam wystarczy' po czym oboje uśmiechnęli się do siebie  złapali za ręce i poszli w stronę bramy szkolnej.    wiecznyzaciesz.

olcia181241 dodano: 6 stycznia 2012

nigdy ze sobą nie gadali. tylko co chwile na siebie zerkali. ale pewnego dnia, gdy kończyli lekcje o tej samej godzinie, wziął ją za rękę, zaprowadził za szkołę, na boisko, i wyznał to co do niej czuje. Na koniec powiedział : 'Będziesz ze mną?' ona zaczęła się jąkać, bo była w totalnym szoku, powiedziała : 'Ale..ale..my się w ogóle nie znamy.' pocałował ją. popatrzała mu prosto w oczy i powiedziała krótko : '..Ty wiesz jak mam na imię, ja wiem, że dobrze całujesz - to nam wystarczy' po czym oboje uśmiechnęli się do siebie, złapali za ręce i poszli w stronę bramy szkolnej. // wiecznyzaciesz.

Siedzą trzy nietoperze. Pierwszy leci na łowy. Po paru minutach wraca cała morda we krwi:   co upolowałeś?   królika Leci drugi na łowy. Po paru minutach wraca cała morda we krwi:   co upolowałeś?    krowę Leci trzeci na łowy. Po paru minutach wraca cała morda we krwi:  co upolowałeś?   nic  wyjebałem się na schodach.

olcia181241 dodano: 6 stycznia 2012

Siedzą trzy nietoperze. Pierwszy leci na łowy. Po paru minutach wraca cała morda we krwi: - co upolowałeś? - królika Leci drugi na łowy. Po paru minutach wraca cała morda we krwi: - co upolowałeś?, - krowę Leci trzeci na łowy. Po paru minutach wraca cała morda we krwi:- co upolowałeś? - nic, wyjebałem się na schodach.

Piszesz tylko jak masz jakiś problem albo coś odemnie chcesz? Spoko  tylko następnym razem nie zwracaj się do mnie ze swoimi problemami. Już ci nie pomoge...  olcia181241

olcia181241 dodano: 6 stycznia 2012

Piszesz tylko jak masz jakiś problem albo coś odemnie chcesz? Spoko, tylko następnym razem nie zwracaj się do mnie ze swoimi problemami. Już ci nie pomoge.../ olcia181241

wiesz jak to jest  kiedy ukochana osoba mija Cię bez słowa? wiesz jak to jest  kiedy chcesz spojrzeć pewnej osobie w oczy  a nie możesz  bo po paru sekundach  musisz odwrócić się  kryjąc łzy? wiesz jak to jest  kiedy w rozmowie łamie Ci się głos? wiesz  jak to jest  kiedy tracisz oddech  bo patrzysz na niego  a z jego zachowania wnioskujesz  że jemu już nie zależy? wiesz jak to jest  kiedy wracając do domu  masz płacz na końcu nosa? wiesz jak to jest  kiedy wchodzisz na gadu  zmieniasz status na ‘dostępny’ a on natychmiast staje się ‘niewidoczny’? wiesz jak to jest  kiedy kładziesz się spać z nadzieją  że może wreszcie szloch nie będzie Ci przeszkadzał w zasypianiu? wiesz jak to jest  kiedy wstajesz rano i masz świadomość tego  że kolejny dzień będzie powtórką poprzedniego? wiesz jak to jest  kiedy umierasz wiedząc  że żyjesz? nie wiesz? to proszę nie pierdol mi o tym  że czas leczy rany... milena pis

olcia181241 dodano: 6 stycznia 2012

wiesz jak to jest, kiedy ukochana osoba mija Cię bez słowa? wiesz jak to jest, kiedy chcesz spojrzeć pewnej osobie w oczy, a nie możesz, bo po paru sekundach, musisz odwrócić się, kryjąc łzy? wiesz jak to jest, kiedy w rozmowie łamie Ci się głos? wiesz, jak to jest, kiedy tracisz oddech, bo patrzysz na niego, a z jego zachowania wnioskujesz, że jemu już nie zależy? wiesz jak to jest, kiedy wracając do domu, masz płacz na końcu nosa? wiesz jak to jest, kiedy wchodzisz na gadu, zmieniasz status na ‘dostępny’ a on natychmiast staje się ‘niewidoczny’? wiesz jak to jest, kiedy kładziesz się spać z nadzieją, że może wreszcie szloch nie będzie Ci przeszkadzał w zasypianiu? wiesz jak to jest, kiedy wstajesz rano i masz świadomość tego, że kolejny dzień będzie powtórką poprzedniego? wiesz jak to jest, kiedy umierasz wiedząc, że żyjesz? nie wiesz? to proszę nie pierdol mi o tym, że czas leczy rany.../milena pis

szłam szkolnym korytarzem. gdy nagle zorientowałam się  że wszyscy zaczęli się przepychać. pomyślałam  że pewnie znów ktoś się biję . nagle ktoś wcisnął mi karteczkę w rękę . nie miałam pojęcia kto to był  bo zrobił się wielki tłok na korytarzu . otworzyłam karteczkę .  malutka . przyjdź po prostu teraz pod sklepik  proszę . i bardzo Cię przepraszam za wszystko .  nie byłam pewna czy to On  ale pomyślałam   że co mi w końcu szkodzi . poszłam . stał tam On. sam . nie było nikogo więcej . stał taki smutny . podeszłam i zapytałam co chce . spojrzał na mnie   przytulił mnie i powiedział   ejj . tylko bądź przy mnie   uśmiechnęłam się   szarpnęłam i zaczęłam  uciekać . krzyknęłam   że musi mnie najpierw złapać . jak takie czubki ganialiśmy się po korytarzu . w końcu mnie złapał i namiętnie pocałował. wtedy na górny korytarz weszła dyrektorka. my stoimy z takimi minami co teraz. ona się tylko uśmiechnęła i poszła dalej.a ja wtuliłam się w Niego tak mocno .   mietowyusmiech

olcia181241 dodano: 6 stycznia 2012

szłam szkolnym korytarzem. gdy nagle zorientowałam się, że wszyscy zaczęli się przepychać. pomyślałam, że pewnie znów ktoś się biję . nagle ktoś wcisnął mi karteczkę w rękę . nie miałam pojęcia kto to był, bo zrobił się wielki tłok na korytarzu . otworzyłam karteczkę . "malutka . przyjdź po prostu teraz pod sklepik, proszę . i bardzo Cię przepraszam za wszystko ." nie byłam pewna czy to On, ale pomyślałam , że co mi w końcu szkodzi . poszłam . stał tam On. sam . nie było nikogo więcej . stał taki smutny . podeszłam i zapytałam co chce . spojrzał na mnie , przytulił mnie i powiedział " ejj . tylko bądź przy mnie " uśmiechnęłam się , szarpnęłam i zaczęłam "uciekać". krzyknęłam , że musi mnie najpierw złapać . jak takie czubki ganialiśmy się po korytarzu . w końcu mnie złapał i namiętnie pocałował. wtedy na górny korytarz weszła dyrektorka. my stoimy z takimi minami co teraz. ona się tylko uśmiechnęła i poszła dalej.a ja wtuliłam się w Niego tak mocno . / mietowyusmiech

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć