 |
|
Podsumować ten rok? Nie wiem, nie umiem. Straciłam tak wiele, że myślałam, że już nigdy się nie podniosę. Nigdy wcześniej nie wylałam tylu łez i szczerze to wątpiłam, że kiedykolwiek mogłabym być tak kurewsko smutna. Ból odbijał się na mojej twarzy i czułam go przy każdej najprostszej czynności. Nie wiesz jak to jest, kiedy wszystko w co wierzyłeś okazuję się być zwykłym kłamstwem. Ludzie odchodzą, a przecież mieliście tyle planów, nie? Teraz jednak widzę plusy, bo choć na początku tak słaba, to po raz pierwszy w życiu czuję taką siłę, taką determinacje do spełniania swoich marzeń. Los się odwrócił, zaczął wynagradzać to co straciłam. Dziękuję za przyjaciół, nowe znajomości, nowe wspomnienia i za jego niebieskie oczy./esperer
|
|
 |
W każdym razie wino piją ci, którzy lubią żyć. Wódkę piją ci, którzy chcą stracić przytomność
|
|
 |
Musimy po prostu zaakceptować to, że ludzie zostaną w naszych sercach, nawet jeśli nie będzie ich w naszym życiu..
|
|
 |
|
' mam zapaść, lekarz mnie pyta co ćpałem, skurwiel nie wierzy, że serce można zatrzymać żalem. ' Rover ♥
|
|
 |
|
Gdyby przypadło Ci przyjść na mój pogrzeb, załamałby Ci się pod nogami grunt? Dostając informację, że kilka minut temu moje serce zwyczajnie przestało bić, upuściłbyś kubek gorącej kawy, osuwając się przy ścianie w dół? Krzyczałbyś i uderzył pięścią w ścianę, by zabić rozrywający ból? Wpadłbyś w atak furii demolując mieszkanie, kalecząc przy tym swoje dłonie od rozbitego szkła? Biorąc do ręki bluzę, wybiegłbyś z mieszkania po wódę, żeby ukoić ból? Wypaliłbyś całą paczkę papierosów, kręcąc przecząco głową, że to nie prawda, że to tylko głupi sen? Nie wierzyłbyś? Nie mógłbyś się z tym pogodzić? Oszalałbyś z tęsknoty do mnie? Szybko zapomniałbyś jaki mam kolor oczu i jak szybko biło mi serce? Rzuciwszy na mój grób białą różę w delikatnym płaczu nieba i zrywającym się wietrze, pożegnałbyś się? Odchodząc, potrafiłbyś dalej żyć, po prostu, jak gdyby nigdy nic? Żyć jak do tej pory. Normalnie. Potrafiłbyś?
|
|
 |
A gdy kiedyś zatęsknisz i będziesz się zastanawiał czy ja również tęsknię, zadzwoń. Nie, już nie będę tęsknić, ale usłyszysz dobrze Ci znane "dzień dobry". Dzień dobry, które pamięta wszystkie nasze wspólnie przeżyte, cudowne chwile, wtedy przypomnij sobie też to, że to Ty sprawiłeś że te chwile już nigdy nie wrócą. TAK, niech boli Cię to tak jak mnie bolało kiedy wszytko spieprzyłeś !
|
|
 |
Na około wszyscy myślą że jest okej... , ale to że jestem dobrą aktorką wcale nie odzwierciedla tego co dzieje się we mnie wieczorami, kiedy wszystkie wspomnienia wracają, chwile spędzone z Tobą i świadomość że to już nie wróci. ;( Tak chodzę na imprezy, kręce ze stadem napalonych chłopaków, ale w każdym z nich szukam cząstki Ciebie.. jeden ma podobne perfumy, ale gorsze niż Ty, drugi przytula mnie w podobny sposób, ale gorzej niż Ty, kolejny ma podobne oczy, ale Twoje i tak są ładniejsze. Nie potrafię bez Ciebie żyć, ale Ty jak szybko przyszedłeś tak samo szybko zniknąłeś z mojego zycia.. na zawsze ;(
|
|
 |
-Palisz?! ;o
-Tak, a co ?
-Mówiłaś, że nigdy nie będziesz paliła.
-A Ty mówiłeś, że nigdy nie odejdziesz...
|
|
 |
"Nie sądzisz, że już za długo pozwalasz mi za sobą tęsknić?"
|
|
 |
|
18 grudnia 2011. Nie zapomnę tej daty do końca życia. Tamtego dnia, moje życie przewróciło się o 360 stopni. To był koniec nie tylko mojego związku, ale mnie samej. Nie przypominam sobie, żeby jakiekolwiek rozstanie się z drugą osobą tak na mnie wpłynęło jak z tamtego dnia. Nie zdawałam sobie sprawy z tego, że to uczucie bezradności, tęsknoty i pustki może męczyć i niszczyć mnie każdego dnia przez kolejne miesiące. Wycierpiałam wiele, ale też nauczyłam się, że nie można nigdy w nikogo wierzyć w 100% i u nikogo nigdy nie jest idealnie, a jeśli już jest to szykuje się wielka bomba, która wybucha i niszczy cały świat.
|
|
 |
|
Nie możesz spać, bo? Bo tęsknisz? Bo masz wyrzuty sumienia? Bo wspomnienia Cię nawiedziły? Bo lubisz oglądać stare zdjęcia? Bo za dużo się stało? Bo jest tak, jak nie chciałeś żeby było kiedykolwiek? Bo to uczucie Cię męczy, dręczy i zabija? Przykro mi, ale zasłużyłeś na to.
|
|
 |
|
CZ. 3. Wszystko było niemalże idealne, ale każda bajka ma swój koniec, więc i ta również musiała się zakończyć. Nastała pustka. Nagle każdy dzień stał się szary, smutny i dobijający. Nie miałam żadnej wiadomości od Ciebie i wariowałam. Wyrywałam sobie włosy, krzyczałam, wiłam się z bólu. Sądziłam, że umieram, bo bez Ciebie nie było i mnie. Zniknęło słońce, pospadały wszystkie gwiazdy, nic nie było takie jak miało być. Każda chwila bez Ciebie wbijała mi nóż w serce. Byłam bezsilna, bo chciałam Cię zobaczyć, dotknąć, a nie mogłam. Byłeś zbyt daleko, a ja bałam się jakiegokolwiek ruchu. Każdego dnia uczyłam się jak żyć bez Ciebie. Była i dalej jest to najtrudniejsza, najgorsza i najbrutalniejsza lekcja. Jednak nie żałuję tego, że Cię poznałam i mogłam pokochać. Dzień, w którym Twoje spojrzenie skrzyżowało się z moim był najwspanialszym dniem mojego życia. Kocham Cię, tak bardzo Cię kocham i mam nadzieję, że jesteś szczęśliwy w rzeczywistości, którą sam dla siebie wybrałeś. / napisana
|
|
|
|