 |
|
wypłakuję się przy nim , śmieję się przy nim , pociesza mnie, wspiera, zawsze poprawia humor . jest ze mną i w moim sercu cały czas , nikt nie pomaga mi tak jak on . z nim przeżywam te zajebiście smutne chwile i te zajebiście wesołe. on wypełnia moją duszę . jest dla mnie tlenem , nie wytrzymałabym bez niego. TAK, TAK. CHODZI O RAP ♥ / paktoofoonika
|
|
 |
przykładasz linę do krtani, brak zahamowań, wieczność sekund i tysiące myśli na wskroś przebijające czaszkę. w pięść zaciskasz dłonie, cisza, ciało zawisa w bezruchu, to twój wybór, twój ruch. / Endoftime.
|
|
 |
-mmm Sebastian pyszna bazylia.
-naprawdę
-prawda
-podeślę ci więcej 200 ton
-nigdy takiej nie jadłem
-ja też
-ja nigdy nie jadłem bazylij
|
|
 |
a pamiętasz Mamo, jak za szczeniaka wpadałam w zimię tylko po to by napić się gorącej czekolady, i po chwili znowu wychodziłam na dwór? ja pamiętam doskonale. przychodziłam z kolegą, piliśmy coś ciepłego i wychodziliśmy. Ty wtedy zawsze stawałaś w drzwiach, i uśmiechając się mówiłaś: ' załóżcie szaliki, i uważajcie na siebie bo jest już ciemno'. niby głupia czekolada, niby najnormalniejsze słowa, a tak cudowne wspomnienie. / veriolla
|
|
 |
przez łzy patrzyłam na telefon i przychodzące połączenie od Niego. zaciągnęłam się papierosem, i popijając dym drinkiem - wcisnęłam czerwoną słuchawkę. to był koniec, definitywny - wtedy tak na prawdę się skończyliśmy. dokładnie wtedy, gdy pierwszy raz byłam w stanie powiedzieć Ci 'nie'. / veriolla
|
|
 |
Wychowały Nas ulice, nauczyły by bronić barw !
|
|
 |
czuję jak niewidzialna pętla zaciska moją szyję,
ledwie trzymam się powierzchni,
ja jestem tylko pyłem .
|
|
 |
Strzeż się światła - może Cię zabrać daleko - tam, gdzie nie dochodzi żadna ciemność.
|
|
 |
Łóżko krzyczy z bólu. Skrzypi i jęczy, lecz tylko mnie dobiega jego skarga. Boże, to ogłuszające. "Dlaczego świat tego nie słyszy?" – myślę. W ciągu kilku chwil wielokrotnie zadaję to pytanie. "Ponieważ go to nie obchodzi" – stwierdzam w końcu i wiem, że mam rację. To tak, jakbym został wybrany. Ale wybrany do czego?
Odpowiedź jest prosta.
Ż e b y m n i e o b c h o d z i ł o .
|
|
 |
Kiedy inni oczekują od nas,
że staniemy się takimi jakimi oni chcą żebyśmy byli,
zmuszają nas do zniszczenia tego kim naprawdę jesteśmy.
To dosyć subtelny rodzaj morderstwa.
|
|
 |
“Jak spotkasz ich pozdrów i spytaj jak żyją, bo łączyło nas więcej niż przyjaźń i piwo.”
|
|
 |
' zamknij ryj, dziwko ', 'pocałuj mnie w dupę', 'pierdol się pasztecie', ' goń się, szmato', 'Ty mała ździro, morda' - tak, to znacznie lepsze niż 'buziaczek przyjaciółeczko', słodkie minki i jakże cudowne dogadywanie się. / veriolla
|
|
|
|