 |
Chcę żyć przy tobie, z tobą, dzięki tobie, dla ciebie.
|
|
 |
Był jak uzależnienie. Jak narkotyk. Jak heroina. Chciałaś to rzucić, ale nie mogłaś. Pomimo tego, jakie gówno ci to wyrządzało, i tak to brałaś. I choć groziło śmiercią, nie potrafiłaś tego zostawić. Kochałaś to. Kochałaś sposób, w jaki się czułaś biorąc to. To dawało Ci takie uczucie, jak nic innego. I żyłaś tylko dlatego, tylko to miało jakiś sens.
|
|
 |
Kiedy zastanawiasz się, co byś wybrała - przyjaźń, czy chłopaka, powinnaś wybrać przyjaźń, bo nikt nie pocieszy Cię po utracie chłopaka tak, jak najlepszy przyjaciel.
|
|
 |
Nigdy nie poświęcaj dla kogoś wszystkiego. Ludzie odchodzą. Oni zawsze to robią.
|
|
 |
Nie mogę uwierzyć, że oboje pozwoliliśmy temu odejść. Że odpuściliśmy to, co nam najbardziej w życiu potrzebne. To, bez czego nie potrafimy żyć. To, co przyprawia nas o dreszcze, ogromne uczucie i poczucie potrzeby bycia - odpuściliśmy siebie.
|
|
 |
Nie zliczysz, ile razy mówiłaś, że jest okej, a tak naprawdę rozpierdalało cię od środka. Nie zliczysz, ile razy uśmiechnęłaś się, chociaż miałaś ochotę płakać jak dziecko. Nie zliczysz, ile razy oszukiwałaś samą siebie, że on cię kocha. Nie zliczysz, ile razy spierdoliłaś coś, na czym ci cholernie zależało. Nie zliczysz, ile razy miałaś ochotę umrzeć, zapaść się pod ziemię, po prostu zniknąć. Nie zliczysz, ile razy tak bardzo pragnęłaś być szczęśliwa, a za każdym razem znowu coś stawało ci na drodze.
|
|
 |
Jeszcze czasami o Tobie wspominam, czasami też myślę. Wyobrażam sobie, jak dobrze byłoby Cię teraz usłyszeć, a nawet widzieć. Czas płynie wolno, a wspomnienia wcale nie znikają. I wiedz, że jeśli ktoś byłby w stanie spełnić moje życzenie, poprosiłabym go o to, żeby móc z Tobą być, naprawić to wszystko, co oboje spieprzyliśmy. Chciałabym, żebyś tak po prostu zadzwonił i powiedział, że mnie kochasz, kochasz bardziej niż kiedykolwiek. To zmieniłoby wszystko. Bez Ciebie odczuwam tą cholerną pustkę w środku, która mnie powoli zabija, bo tęsknie. Próbowałam bez Ciebie żyć, ale to jest dokładnie tak, jak próbować nie jeść ulubionych słodyczy. Czy w ogóle kiedykolwiek się to komuś udało? Wiesz, z każdym dniem to wszystko staję się trudniejsze, a ja staję się coraz słabsza. Pokochaj mnie, błagam. Zapomnij o wszystkim i pokochaj na nowo.
|
|
 |
Tak, jak wcześniej wyobrażałam sobie, jakby nam razem było, teraz wyobrażam sobie, jak będzie nam osobno. Jak przetrwam tą zimę bez Twoich ciepłych dłoni i dużej, ulubionej bluzy. Jak spędzę bez Ciebie noc. Jak mieszkanie bez Ciebie będzie puste. Jak będziesz wolny i będziesz mógł robić, co chcesz, spać z kim chcesz i całować kogo chcesz. Chciałabym przestać myśleć o tym, że wszystko się zepsuło i wkrótce już nie będzie tak, jak jest teraz, ale nie potrafię.
|
|
 |
Ciesze się, że znalazłeś dla mnie czas. Jest tyle pytań, które chciałabym Ci zadać i tyle rzeczy, o których chciałabym Ci opowiedzieć. Więc może spytam, co u Ciebie, ale przecież to tak banalne. Stojąc przed Tobą, czuję wstyd, za tamten wieczór. Dotykam Twojej dłoni, a jedyne, co czuję, to chłód. Już nie przekazujesz tej energii, którą przekazywałeś kiedyś. Właśnie, dlaczego się nie uśmiechasz? Chcę powiedzieć Ci, że tamtej nocy nie spałam, myśląc nad tym, co Ci zrobiłam i przeprosić Cię za to, że milczałam tyle czasu, a nawet nie zadzwoniłam w Twoje urodziny. Wracam do tamtych czasów cały czas. Chcę mieć to wszystko, co miałam wtedy. Chcę znowu mieć Ciebie. Przyrzekam, że teraz pokocham Cię szczerze, jeśli tylko mi na to pozwolisz i zechcesz ponownie wpuścić mnie do Twojego serca, po tym wszystkim, co ci zrobiłam.
|
|
 |
ja bym bardzo chciała, by ta randka była inna.
|
|
 |
Każdy gromadzi blizny w sercu.
|
|
 |
Bądź mym oparciem inspiracją uosobieniem marzeń
|
|
|
|