 |
|
będę wymachiwać życiem jak prostytutka torebką . może wtedy otrzymam od przeznaczenia nieco więcej niż dotychczas...
|
|
 |
|
schowam się w szafie przed światem...
|
|
 |
|
potrzebuję kogoś do kogo będę mogła pobiec jak małe dziecko, tłumacząc, że mam nieodpartą ochotę się przytulić...
|
|
 |
|
potrzebuję kogoś do kogo będę mogła pobiec jak małe dziecko, tłumacząc, że mam nieodpartą ochotę się przytulić...
|
|
 |
|
miała szansę na szczęście ale nie miała sznasy na jej wykorzystanie .
|
|
 |
|
faszerować się nadzieją `
|
|
 |
|
to nie był błąd w obliczeniach losu...
|
|
 |
|
z nadzieją, że kiedyś nazwę Cię nic nie znaczącym incydentem w moim życiu...
|
|
 |
|
wspomnieniami tymi wspólnie przez nas spłodzonymi a przeze mnie do dziś analizowanymi .
|
|
 |
|
lepiej mieć kilku po trochu niż jednego w całości .
|
|
 |
|
nie wiesz nawet co pomyśleć. znajome, prawda?
|
|
|
|