głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika naaomi

Jeżeli niektórzy mężczyźni zastanawiają się  dlaczego mają problemy ze swoimi kobietami  powiem  że jest tak dlatego  iż nie dostrzegają różnicy  jaka istnieje  między rozumieniem zależności od kobiety jako źródła siły a zależnością od niej jako wyrazu słabości. Z zależnością jako źródłem siły mamy do czynienia wtedy  gdy odsłaniamy swoje słabości osobie  którą kochamy  by mogła coś wnieść do naszego życia. Zależność jako słabość występuje wówczas  gdy odsłaniamy swoje słabości przed tą osobą w nadziei  że ona nas uratuje.

bailamorena dodano: 27 grudnia 2014

Jeżeli niektórzy mężczyźni zastanawiają się, dlaczego mają problemy ze swoimi kobietami, powiem, że jest tak dlatego, iż nie dostrzegają różnicy, jaka istnieje, między rozumieniem zależności od kobiety jako źródła siły a zależnością od niej jako wyrazu słabości. Z zależnością jako źródłem siły mamy do czynienia wtedy, gdy odsłaniamy swoje słabości osobie, którą kochamy, by mogła coś wnieść do naszego życia. Zależność jako słabość występuje wówczas, gdy odsłaniamy swoje słabości przed tą osobą w nadziei, że ona nas uratuje.

Odszedł. Odszedł  ale tam skąd nie ma powrotów. Jest już tam  gdzie tęsknota nie dosięga i niczego nie zmienia. Nawet jakbym mocno chciała  nie mogę tam pójść. To nie jest kwestia ciężkiej i długiej drogi  a po prostu jej braku. Gdybym miała pewność  że mam gdzie iść  nie obróciłabym się ani razu w tył  nie zwróciłabym uwagi na żadną z krwawiących blizn. Nigdy bym nie zawróciła  ale to i tak nie ma znaczenia  bo tej trasy nie ma. On jest tam gdzie ma się tylko bilet w jedną stronę. Nikt nie wrócił  mimo tego  że tylu czeka. Odszedł  ale odliczanie czasu nic nie da  bo ten stanął w miejscu. Odszedł  ale ja nadal kocham i wiem  że któregoś dnia to ja będę tam skąd nie ma powrotów i gdzie nie ma drogowskazów. Któregoś dnia będę z nim już na zawsze. esperer

esperer dodano: 26 grudnia 2014

Odszedł. Odszedł, ale tam skąd nie ma powrotów. Jest już tam, gdzie tęsknota nie dosięga i niczego nie zmienia. Nawet jakbym mocno chciała, nie mogę tam pójść. To nie jest kwestia ciężkiej i długiej drogi, a po prostu jej braku. Gdybym miała pewność, że mam gdzie iść, nie obróciłabym się ani razu w tył, nie zwróciłabym uwagi na żadną z krwawiących blizn. Nigdy bym nie zawróciła, ale to i tak nie ma znaczenia, bo tej trasy nie ma. On jest tam gdzie ma się tylko bilet w jedną stronę. Nikt nie wrócił, mimo tego, że tylu czeka. Odszedł, ale odliczanie czasu nic nie da, bo ten stanął w miejscu. Odszedł, ale ja nadal kocham i wiem, że któregoś dnia to ja będę tam skąd nie ma powrotów i gdzie nie ma drogowskazów. Któregoś dnia będę z nim już na zawsze./esperer

Zabawne  nie? Mówiliśmy  że się nie kochamy. Że nie potrafimy obdarzyć nikogo wyższymi uczuciami. Oboje mieliśmy wyjebane na wszystko  na wszystkie brednie o miłości. Liczył się melanż  kolejna zabawa  kolejne znajomości na jedną noc. Oboje byliśmy znani z tego  że nie przywiązywaliśmy się do nikogo  a kto przywiązał się do nas zawsze odchodził cały w bliznach. Tak nam było dobrze  dopóki nie trafiliśmy na siebie. Wyobraź to sobie  takie same światy  takie same poglądy i taki sam brak uczuć. To musiało się tak skończyć. Na finiszu nie kochałam nikogo mocniej i nikogo mocniej nie zraniłam. Nikt też mnie tak nie sponiewierał. Musieliśmy odejść  zawsze odchodziliśmy. Żadne się nie przyznało  że ma serce. esperer

esperer dodano: 25 grudnia 2014

Zabawne, nie? Mówiliśmy, że się nie kochamy. Że nie potrafimy obdarzyć nikogo wyższymi uczuciami. Oboje mieliśmy wyjebane na wszystko, na wszystkie brednie o miłości. Liczył się melanż, kolejna zabawa, kolejne znajomości na jedną noc. Oboje byliśmy znani z tego, że nie przywiązywaliśmy się do nikogo, a kto przywiązał się do nas zawsze odchodził cały w bliznach. Tak nam było dobrze, dopóki nie trafiliśmy na siebie. Wyobraź to sobie, takie same światy, takie same poglądy i taki sam brak uczuć. To musiało się tak skończyć. Na finiszu nie kochałam nikogo mocniej i nikogo mocniej nie zraniłam. Nikt też mnie tak nie sponiewierał. Musieliśmy odejść, zawsze odchodziliśmy. Żadne się nie przyznało, że ma serce./esperer

prawda jest taka  że niektóre wspomnienia  a właściwie ich większa część zawsze zostanie w naszej pamięci  czy tego chcemy czy też nie. i bywają takie wieczory  że rozmyślasz nad wszystkim  rozmyślasz nad swoimi błędami  których nie cofniesz  nad osobami za którymi tęsknisz i nad tym jak bardzo chciałbyś cofnąć czas żeby choć na chwilę znaleźć się znów tam gdzie byś chciał.

truskawkova dodano: 25 grudnia 2014

prawda jest taka, że niektóre wspomnienia, a właściwie ich większa część zawsze zostanie w naszej pamięci, czy tego chcemy czy też nie. i bywają takie wieczory, że rozmyślasz nad wszystkim, rozmyślasz nad swoimi błędami, których nie cofniesz, nad osobami za którymi tęsknisz i nad tym jak bardzo chciałbyś cofnąć czas żeby choć na chwilę znaleźć się znów tam gdzie byś chciał.

z taką łatwością przyszła nam wtedy miłość. nie nazywaliśmy jej po imieniu  ale byliśmy jej świadomi. przestawiłam Cię rodzicom  wszystko robiliśmy razem. w końcu przestałeś się odzywać  odbierać moje telefony. z taką samą łatwością mnie zostawiłeś. nie rozumiem dlaczego tak trudno mnie kochać.

trrruskawa dodano: 25 grudnia 2014

z taką łatwością przyszła nam wtedy miłość. nie nazywaliśmy jej po imieniu, ale byliśmy jej świadomi. przestawiłam Cię rodzicom, wszystko robiliśmy razem. w końcu przestałeś się odzywać, odbierać moje telefony. z taką samą łatwością mnie zostawiłeś. nie rozumiem dlaczego tak trudno mnie kochać.

Jest znacznie łatwiej burzyć niż budować      szkodzić niż pomagać      nienawidzić niż kochać.

trrruskawa dodano: 25 grudnia 2014

Jest znacznie łatwiej burzyć niż budować, szkodzić niż pomagać, nienawidzić niż kochać.

Nienawidzę dni  gdy tak bardzo się ode mnie oddalasz  gdy chcę  ale nie mogę Ci pomóc i nienawidzę  gdy nie kończysz zdań  w których chcesz powiedzieć mi coś złego a za chwile wysuwasz myśli swoje na inne tory  których nazwa to dobra  nieważne. Nienawidzę  gdy jesteś przybity  jesteś daleko  fizycznie jak i mentalnie  nie mogę podejść  objąć Cię i jakoś pocieszyć. W ogóle tak zastanawiam się  czy ja w ogóle kiedykolwiek potrafiłam Cię pocieszyć? Czy potrafiłam kiedykolwiek dać Ci coś więcej poza plecami wygiętymi w łuk  szeptami w myśli  chwilami zwątpienia  pretensjami  zakazami  ograniczeniem  czymkolwiek  lecz nie tym co powinnam Ci dać.

trrruskawa dodano: 25 grudnia 2014

Nienawidzę dni, gdy tak bardzo się ode mnie oddalasz, gdy chcę, ale nie mogę Ci pomóc i nienawidzę, gdy nie kończysz zdań, w których chcesz powiedzieć mi coś złego a za chwile wysuwasz myśli swoje na inne tory, których nazwa to dobra, nieważne. Nienawidzę, gdy jesteś przybity, jesteś daleko, fizycznie jak i mentalnie, nie mogę podejść, objąć Cię i jakoś pocieszyć. W ogóle tak zastanawiam się, czy ja w ogóle kiedykolwiek potrafiłam Cię pocieszyć? Czy potrafiłam kiedykolwiek dać Ci coś więcej poza plecami wygiętymi w łuk, szeptami w myśli, chwilami zwątpienia, pretensjami, zakazami, ograniczeniem, czymkolwiek, lecz nie tym co powinnam Ci dać.

są dni  są noce  wszystko jest  Ciebie nie ma.

trrruskawa dodano: 25 grudnia 2014

są dni, są noce, wszystko jest, Ciebie nie ma.

Potrzebuję kogoś kto będzie mnie pewny w 100   kogoś kto zatrzyma mnie gdy będę chciała odejść  kogoś kto będzie mi powtarzał  że mnie kocha i nigdy nie pozwoli mi w to zwątpić

trrruskawa dodano: 25 grudnia 2014

Potrzebuję kogoś kto będzie mnie pewny w 100%, kogoś kto zatrzyma mnie gdy będę chciała odejść, kogoś kto będzie mi powtarzał, że mnie kocha i nigdy nie pozwoli mi w to zwątpić

Co byś zrobił  gdybym o 5 nad ranem stała przed Twoimi drzwiami  cała zmarznięta  z drżącymi rękoma i zapłakanymi oczami?

trrruskawa dodano: 25 grudnia 2014

Co byś zrobił, gdybym o 5 nad ranem stała przed Twoimi drzwiami, cała zmarznięta, z drżącymi rękoma i zapłakanymi oczami?

Może kiedyś opowiem Ci to wszystko. Usiądziemy w przytulnej kawiarni  przy kawie  a ja już bez żadnych emocji  ale z sentymentem powiem  jak było naprawdę. Opowiem Ci  jak radziłam sobie z każdym dniem i każdym wieczorem. Jak przetrwałam każdą noc i jakim sposobem nie zrobiłam sobie żadnej krzywdy. Opowiem Ci  jak tamowałam łzy płynące z moich oczu i jak rozładowywałam emocje  których było mnóstwo. Zdradzę Ci  jakim sposobem przetrwałam ból odejścia i jak dokonałam tego  że normalnie funkcjonuję. Tak... Kiedyś postaram się streścić Ci te kilka lat tęsknoty  które tak mocno mnie wyniszczyły.   mikela

trrruskawa dodano: 25 grudnia 2014

Może kiedyś opowiem Ci to wszystko. Usiądziemy w przytulnej kawiarni, przy kawie, a ja już bez żadnych emocji, ale z sentymentem powiem, jak było naprawdę. Opowiem Ci, jak radziłam sobie z każdym dniem i każdym wieczorem. Jak przetrwałam każdą noc i jakim sposobem nie zrobiłam sobie żadnej krzywdy. Opowiem Ci, jak tamowałam łzy płynące z moich oczu i jak rozładowywałam emocje, których było mnóstwo. Zdradzę Ci, jakim sposobem przetrwałam ból odejścia i jak dokonałam tego, że normalnie funkcjonuję. Tak... Kiedyś postaram się streścić Ci te kilka lat tęsknoty, które tak mocno mnie wyniszczyły. / mikela

ani różnica poglądów  ani różnica wieku  nic w ogóle nie może być powodem zerwania wielkiej miłości. nic  prócz jej braku.   allfalldown

trrruskawa dodano: 25 grudnia 2014

ani różnica poglądów, ani różnica wieku, nic w ogóle nie może być powodem zerwania wielkiej miłości. nic, prócz jej braku. / allfalldown

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć