głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika naalala

stali w kuchni  przygotowując wspólną kolację. stanął za nią i delikatnie  odgarniając jej włosy zaczął całować ją po karku.   muszę Ci coś powiedzieć.   wyszeptał  poddenerwowany do jej ucha. odwróciła się napięcie  twarzą do niego.   wydaję mi się  że to odpowiedni moment. jesteśmy razem szczęśliwi. i uważam  że nie warto tego zaprzepaszczać. jednak stało się ... chciałbym to z siebie wyrzucić z nadzieją  że mi wybaczysz i nie zniszczysz tego co jest między nami. przepraszam  najsłodsza ...   wydukał  spuszczając głowę.   nie musiał mówić nic więcej. patrząc w jego przeszklone od napływających łez żalu  oczy zrozumiała wszystko.   Ty sukinsynu.   powiedziała  otwierając oczy z niedowierzania.   tylko nie rób scen  kochanie. przecież to nie miało dla mnie znaczenia.   zaczęła potrząsać głową.   jak mogłeś ...   uklękła  zwijając się w kłębek.   przepraszam.   wyszeptał  klęcząc obok niej.   przepraszam?! przepraszam?!   wpadła w szał. zaczęła okładać go pięściami.  cz. 1 .

abstracion dodano: 2 grudnia 2010

stali w kuchni, przygotowując wspólną kolację. stanął za nią i delikatnie, odgarniając jej włosy zaczął całować ją po karku. - muszę Ci coś powiedzieć. - wyszeptał, poddenerwowany do jej ucha. odwróciła się napięcie, twarzą do niego. - wydaję mi się, że to odpowiedni moment. jesteśmy razem szczęśliwi. i uważam, że nie warto tego zaprzepaszczać. jednak stało się ... chciałbym to z siebie wyrzucić z nadzieją, że mi wybaczysz i nie zniszczysz tego co jest między nami. przepraszam, najsłodsza ... - wydukał, spuszczając głowę. - nie musiał mówić nic więcej. patrząc w jego przeszklone od napływających łez żalu, oczy zrozumiała wszystko. - Ty sukinsynu. - powiedziała, otwierając oczy z niedowierzania. - tylko nie rób scen, kochanie. przecież to nie miało dla mnie znaczenia. - zaczęła potrząsać głową. - jak mogłeś ... - uklękła, zwijając się w kłębek. - przepraszam. - wyszeptał, klęcząc obok niej. - przepraszam?! przepraszam?! - wpadła w szał. zaczęła okładać go pięściami. (cz. 1).

  znaczenia?! nie mogłeś sobie odpuścić co?! jak było? dobrze?! jaka była?! lepsza ode mnie?! no mów!   krzyczała w niebo głosy  nadal go uderzając.   uspokój się! zachowujesz się jak ostatnia desperatka.   powiedział  starając się ją objąć.   desperatka?! dopiero zobaczysz desperatkę!   wykrzyczała  rzucając butelką czerwonego wina  przygotowaną specjalnie na tą okazję prosto w nieskazitelnie białą kuchenną  ścianę. butelka rozbiła się na setki małych kawałeczków. wino spływało po ścianie  zostawiając za sobą czerwoną plamę.   co Ty wyrabiasz?!   podniósł głos.   nie wybaczę Ci tego  rozumiesz?! nie wybaczę!   pełna amoku  wzięła kuchenny nóż  leżący na blacie.   nie wybaczę! krzyczała  zadając cios za ciosem w jego klatkę piersiową. upadł. uklękła nad nim  zadając kolejne ciosy.   Ty sukinsynu ... szeptała  opadając z sił. położyła głowę na jego zakrwawionej koszuli i wybuchając spazmatycznym płaczem  nasłuchiwała jego ustającego tętna. patrzyła na jego powolną śmierć.  cz. 2

abstracion dodano: 2 grudnia 2010

- znaczenia?! nie mogłeś sobie odpuścić co?! jak było? dobrze?! jaka była?! lepsza ode mnie?! no mów! - krzyczała w niebo głosy, nadal go uderzając. - uspokój się! zachowujesz się jak ostatnia desperatka. - powiedział, starając się ją objąć. - desperatka?! dopiero zobaczysz desperatkę! - wykrzyczała, rzucając butelką czerwonego wina, przygotowaną specjalnie na tą okazję prosto w nieskazitelnie białą kuchenną, ścianę. butelka rozbiła się na setki małych kawałeczków. wino spływało po ścianie, zostawiając za sobą czerwoną plamę. - co Ty wyrabiasz?! - podniósł głos. - nie wybaczę Ci tego, rozumiesz?! nie wybaczę! - pełna amoku, wzięła kuchenny nóż, leżący na blacie. - nie wybaczę! krzyczała, zadając cios za ciosem w jego klatkę piersiową. upadł. uklękła nad nim, zadając kolejne ciosy. - Ty sukinsynu ... szeptała, opadając z sił. położyła głowę na jego zakrwawionej koszuli i wybuchając spazmatycznym płaczem, nasłuchiwała jego ustającego tętna. patrzyła na jego powolną śmierć. (cz. 2)

uwielbiam zimę. kocham ten stan  kiedy idę przez ulicę całkowicie pokrytą białym  migoczącym puchem  gdy nade mną wisi cudowne  pomarańczowe niebo a spod moich przemokniętych butów  wydaję się to specyficzne skrzypienie śniegu. uwielbiam wieczorami siedzieć koło grzejnika z kubkiem gorącej herbaty i opatulona kocem  wypatrywać przez okno tańczące śnieżynki. wyglądają jak małe  niewinne łzy szczęścia. ubóstwiam zimowe refleksje nad samą sobą. planuję co chcę zmienić  wraz ze schodzącym śniegiem i nadchodzącą wiosną.

abstracion dodano: 2 grudnia 2010

uwielbiam zimę. kocham ten stan, kiedy idę przez ulicę całkowicie pokrytą białym, migoczącym puchem, gdy nade mną wisi cudowne, pomarańczowe niebo a spod moich przemokniętych butów, wydaję się to specyficzne skrzypienie śniegu. uwielbiam wieczorami siedzieć koło grzejnika z kubkiem gorącej herbaty i opatulona kocem, wypatrywać przez okno tańczące śnieżynki. wyglądają jak małe, niewinne łzy szczęścia. ubóstwiam zimowe refleksje nad samą sobą. planuję co chcę zmienić, wraz ze schodzącym śniegiem i nadchodzącą wiosną.

myślałam  że będzie na zawsze  teraz wiem  że nigdy nie ma na zawsze.

ogarnijzioom dodano: 1 grudnia 2010

myślałam, że będzie na zawsze, teraz wiem, że nigdy nie ma na zawsze.

czy wciąż jestem w nim zakochana? Chyba tak  ale równocześnie zraniona.   pragnę jego powrotu  a jednocześnie panicznie się tego boję...

ogarnijzioom dodano: 1 grudnia 2010

czy wciąż jestem w nim zakochana? Chyba tak, ale równocześnie zraniona. pragnę jego powrotu, a jednocześnie panicznie się tego boję...

zostały mi po Tobie  smsy  zdjęcia  trzy koszulki  jedna bluza i   miliard wspomnień. Nadal kocham  wiesz ?

ogarnijzioom dodano: 1 grudnia 2010

zostały mi po Tobie, smsy, zdjęcia, trzy koszulki, jedna bluza i miliard wspomnień. Nadal kocham, wiesz ?

człowiek może i uczy się na błędach  ale jeśli kocha    to wciąż popełnia jeden i ten sam   ufa  choć już tyle razy się zawiódł.

ogarnijzioom dodano: 1 grudnia 2010

człowiek może i uczy się na błędach, ale jeśli kocha, to wciąż popełnia jeden i ten sam - ufa, choć już tyle razy się zawiódł.

wypijmy za szczęście  które kiedyś kurwa było.

ogarnijzioom dodano: 1 grudnia 2010

wypijmy za szczęście, które kiedyś kurwa było.

nie  nie przestałam walczyć  bo Go już nie kochałam  skąd.   przestałam walczyć  bo zobaczyłam  że z tamtą jest naprawdę szczęśliwy.

ogarnijzioom dodano: 1 grudnia 2010

nie, nie przestałam walczyć, bo Go już nie kochałam, skąd. przestałam walczyć, bo zobaczyłam, że z tamtą jest naprawdę szczęśliwy.

kocham Cię  przejrzyj na oczy wreszcie i zobacz jak wielkie   uczucie zniszczyłeś.

ogarnijzioom dodano: 1 grudnia 2010

kocham Cię, przejrzyj na oczy wreszcie i zobacz jak wielkie uczucie zniszczyłeś.

czasem jest za późno i docenia się po stracie.

ogarnijzioom dodano: 1 grudnia 2010

czasem jest za późno i docenia się po stracie.

to jest dziwne. w jednym momencie mam ochotę napisać do Ciebie    powiedzieć co czuje i jak mi ciężko bez Ciebie  i znów mam ochotę o Ciebie walczyć.. ale po chwili   gdy przypomnę sobie ile razy płakałam przez Ciebie myślę   jak bardzo mnie nie obchodzisz. sama już nie wiem  co czuje.

ogarnijzioom dodano: 1 grudnia 2010

to jest dziwne. w jednym momencie mam ochotę napisać do Ciebie, powiedzieć co czuje i jak mi ciężko bez Ciebie i znów mam ochotę o Ciebie walczyć.. ale po chwili gdy przypomnę sobie ile razy płakałam przez Ciebie myślę jak bardzo mnie nie obchodzisz. sama już nie wiem, co czuje.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć