izuu dodał komentarz: do wpisu |
5 czerwca 2011 |
 |
miała ten cholerny dar do kłamania. potrafiła każdemu wmówić, że wszystko jest w porządku. żałowała jedynie, że sama nie potrafi w to uwierzyć.
|
|
 |
najpiękniejszym widokiem była zazdrość w jej oczach, gdy był obok mnie.
|
|
 |
No co ty. Jak mogłeś tak pomyśleć. Oczywiście, że te łzy nie są przez ciebie...
|
|
izuu dodał komentarz: do wpisu |
3 czerwca 2011 |
 |
" Bądź obok,gdy wszyscy już odejdą. Nie trać wiary w nas. Nie trać wiary, że może nam się udać. Wszystko jeszcze przed nami. To my decydujemy o swoim życiu. My wybieramy drogę. Jest tyle zła na tym świecie. Jest tyle ludzi, którzy pragną zniszczyć to, co jest między nami. Nie pozwólmy im, dobrze? Nie dopuśćmy by słowa nas poróżniły."
|
|
 |
gdybym miała w dłoni nóż i możliwość wyboru między Tobą i Twoim sercem, nie wiem co bym wybrała. serce przynajmniej mogłabym sobie obramować i powiesić na ścianie. serce nigdy nie przelizałoby się z inną. mogłabym sobie je tulić do woli i nie narzekałoby, że już nie może oddychać od nadmiaru uścisków. jedynymi wadami wyboru jego zamiast Ciebie byłby fakt, że ten nędzny mięsień nie byłby w stanie powiedzieć mi, że mnie kocha. o zabraniu na zakupy, nie wspominając.
|
|
 |
Od twojego odejścia nauczyłam się korzystać z życia. Już nie jestem małą, bezbronną i niezdecydowaną dziewczynką.
|
|
 |
a za te Twoje cudowne dołeczki w policzkach byłabym skłonna oddać parę swoich ulubionych butów. a w moim mniemaniu to całkiem sporo poświęcenie jak dla faceta, więc doceń.
|
|
 |
wolałam kłamać, że jesteś mi obojętny. bo ludzie na których nam zależy, odchodzą najszybciej.
|
|
 |
rzuciłeś mnie na łóżko, skrupulatnie całując moją szyję. Twoje ręcę badały każdy centymetr mojego ciała, a Twój oddech przesiąkał do cna rozkoszą. właśnie wtedy zrozumiałam, że kochasz moje ciało. tylko je. że dusza czuje się ewidentnie pominięta. żałuję, że się nie myliłam. żałuję, że kiedy doszłam do owego wniosku i chciałam po prostu wstać i wyjść, Ty mi na to nie pozwoliłeś. i dokończyłeś miłość. miłość względem mojego ciała. wbrew mojej duszy.
|
|
|
|