 |
|
najbardziej brakować będzie mi Ciebie, naszej przyjaźni, którą nie chce zepsuć byle jaką miłością! Wole naszą przyjaźń. ♥
|
|
 |
|
jeśli jesteśmy przyjaciółmi, to przecież mogę się do Ciebie przytulić, a jak mnie zapytasz czemu to zrobiłam to powiem, że przecież do przyjaciela można się zawsze przytulić.
|
|
 |
|
bądź blisko, tylko tyle chcę!
|
|
 |
|
weekend? niby coś fajnego, nawet bardzo, ale bez Ciebie to nie to samo, jednak szkoła ma jakieś plusy:D
|
|
 |
|
w Twoich oczach jest jakaś hipnotyzująca tajemnica, którą chcę odkryć, tylko musisz mi w tym pomóc.
|
|
 |
|
to, że jesteś mi blisko to chyba wiesz, czy aż takim dupkiem jesteś? jeśli tak, to najukochańszym dupkiem pod słońcem!
|
|
 |
|
wszystko związane z Tobą ma wielką moc, nawet najgłupszy szczegół, który zapamiętam na długo.
|
|
 |
|
nie wiem czy lubię Cie tylko jak przyjaciela czy coś więcej, ale chciałabym się do Ciebie przytulić tak po prostu, to chyba nic złego prawda?
|
|
 |
|
co w Tobie najbardziej lubię? wszystko, Toje potargane włosy, uśmiech, niebieskie oczy, ale Twój śmiech kocham po prostu.♥
|
|
 |
|
-mamo, czy plastikowe kubeczki w mojej torebce muszą świadczyć o tym, że pije tanie wino?! -tak moja droga! -no to masz rację;)
|
|
 |
|
Cholerny uśmiech na mojej twarzy. Pierwszy raz od dwóch tygodni czuję się pospolicie szczęśliwa, zupełnie normalna. Kocham gdy moja egzystencja zmienia się tak diametralnie, zdecydowanie potrzebowałam tego. Lubię zaczynać na nowo, bez zbędnych niedopowiedzeń.
|
|
 |
|
Biegłam do niego, z roztrzepanymi włosami, rozmazanym makijażem, w przypadkowych ubraniach. Rozum zgubiłam gdzieś po drodze, w towarzystwie serca metry mijały szybko. Czułam, iż pędzę szybciej niż mistrzyni olimpijska na tym dystansie. Zdyszana zapukałam do drzwi. Zawód niesamowity. Dowiedziałam się, że nie ma Ciebie w domu. Idiotka. Myślałam, iż wciąż czeka, przecież to takie irracjonalne.
|
|
|
|