 |
to kurwa boli. to skurwysyńsko boli. nie pakuj się w miłość, ziom, bo Cię rozpierdoli.
|
|
 |
nie obiecuj wiecznej miłości, nie znam się na żartach.
|
|
 |
bo ja , ja chyba się pogubiłam ,bardzo jak jeszcze nigdy a przecież , przecież zawsze było nie tak i zawsze byłam nie tam gdzie powinnam, i to że mam alkohol i nie chcę go naprawdę nie chcę , ale dopijam tą butelkę i walę kolejną , nie pytaj czemu bo znasz mnie ,a ja , ja chyba , chyba chciałabym być inna. I ohh ta nasza relacja to co mówisz i czujesz i ja, ja wiem że bylibyśmy szczęśliwi gdybyś nie starał się mnie ogarnąć i nie jestem przyzwyczajona do tego bo zawsze , zawsze brałam i piłam i seks i narkotyki a Ty , Ty się troszczysz i nie chcesz żeby tak to wyglądało i pytasz jak będzie wyglądało nasze życie za kilka lat a ja , ja znowu się gubię i mam zejście i łzy w oczach i widzę , widzę ciemność ta ciemność mnie wciąga , przytłacza , wyciąg mnie , zrób coś choć będę przeciwna , ohh ja chyba już nie umiem być , być i kochać . / nacpanaaa
|
|
 |
wiesz , chodzi o to że ja nie wiem co jest grane , naprawdę , naprawdę tego kurwa nie wiem. I to że znowu łapie mnie psychoza amfetaminowa bo w sumie przesadziliśmy , znowu. I mam omamy i zwidy i trzęsę się cała i jest mi gorąco i zimno a Ty patrzysz , patrzysz i wiem że się boisz i nie chcesz żeby tak to wyglądało i się martwisz a ja , ja chyba znowu trzymam w ręce piwo i kurwa nie mogę , nie mogę sobie poradzić.I wiem że znowu jestem tą złą , że obiecywałam i oh kurwa ale Twoje oczy , nie mogę , nie potrafię w nie spojrzeć , ohh kurwa tak bardzo chciałabym być inna , być dla Ciebie ale chyba , chyba nie jestem.Mimo wszystko,mimo starań bo próbuję i próbuję i chcę trzymać Cię za rękę ale trzymam tylko blanta i znowu odlatuje. Gdybym tylko,gdybym tylko nie była sobą ,gdybym się nie bała bo boje się naprawdę jak nigdy i nie chcę, nie chcę cierpieć i nie chcę bólu , za dużo go już było w moim życiu / nacpanaaa
|
|
 |
Najgorsza jest walka między tym co wiesz, a tym co czujesz .
|
|
 |
Słuchawki znów się zepsuły ,skończyła się czekolada , nie ma już wódki, nie mam papierosów , nie mam już Ciebie .
|
|
 |
Boję , okropnie się , strasznie ,obrzydliwie , przeraźliwie się boję .Boję się ,że jednak tak jest Ci lepiej , gdy ja śpię w swoim łóżku , Ty w swoim . Ja jem przy moim stole , Ty przy swoim.Ja jestem w moim domu , Ty swoim . Boję się ,że nie tęsknisz ,że nie chcesz , że tak Ci lepiej . Bo ja tęsknie ,chcę i jestem cholernie źle bez Ciebie wiesz? Chce znów ,gdy otworzę rano oczy zobaczyć Ciebie .Chcę czuć ,że jesteś .
|
|
|
|