 |
|
Powinieneś kurwa klęczeć przed nią jak ostatni żebrak. Obsypać ją wszystkim co najlepsze i gdyby chciała to zapierdalać po tą gwiazdkę z nieba, zabrać ją na wycieczkę do Eldorado i zrobić wszystko żeby czuła się jak księżniczka. Powinieneś płakać za każdym razem kiedy ona jest nieszczęśliwa, wyć powinieneś. Masz być dla niej ideałem, rozumiesz? Masz być tym jebanym księciem na białym koniu, bo choć byłeś skurwysynem to ona nadal patrzy na Ciebie z tą miłością w oczach i nadal w Ciebie wierzy, nawet jeśli wszyscy zwątpili. Nosi tyle ran przez Twoją osobę, a nadal ma wyciągnięte ręce, gdybyś potrzebował pomocy, zawsze jest dla Ciebie i nigdy się nie odwróciła, nawet kiedy policzkami płynęły potoki łez, bo znowu odpierdalałeś. Ta dziewczyna jest Twoim cudem i choć tak kurewsko ją zniszczyłeś, to nikt nie kocha Cię tak perfekcyjnie jak ona. Doceń to. To jest Twoja szansa żeby wszystko naprawić./esperer
|
|
 |
|
Nie pokażę uczuć, bo uczucia to słabość, a ja nie mogę znowu wręczyć mu pistoletu wycelowanego w moją klatkę piersiową z nadzieją, że tym razem nie pociągnie za spust. Kto wie czy przeżyłabym tym razem./esperer
|
|
 |
- co Ci jest? - Ty mi jesteś.
|
|
 |
Bezsilny, proszę Cię tylko nic nie mów,
kiedy ten ból wybucha we mnie - apogeum ...
|
|
 |
sezon na budzenie pieszczotą słońca i wodne szaleństwo, uważam za otwarty!
|
|
 |
Nigdy nie rzucaj słów na wiatr. Bo nie masz pojęcia jak niektóre potrafią utkwić mi w pamięci. // ms.inlove
|
|
 |
siedzieliśmy razem na dachu przez noc, która wydawała się wiecznością. brakowało nam tchu podczas rozmowy, tak byliśmy nienapojeni sobą nawzajem. nazywałam gwiazdy Twoim imieniem a Ty nieudolnie brałeś mnie na barana, żeby ułatwić mi ich dotknięcie i sprawić, żebym była bliżej nieba, które zawsze starałeś mi się uchylić. Ty tego nie potrzebowałeś, twierdząc że to ja jestem Twoim niebem. teraz siedzę tu sama. znowu nie mogę złapać oddechu, ale nie jest to spowodowane nadmiarem słów. najbardziej bolesne jest to, że nie mogę spojrzeć w niebo. nawet nie wiesz jakie trapiące jest siedzenie z zamkniętymi oczami. przecież obiecałam sobie, że już więcej na Ciebie nie spojrzę. przecież w każdej z tych pieprzonych gwiazd jesteś Ty.
|
|
 |
kocham skurwysynów, którzy potrafią wylać wiadro wody na moją jedyną odpaloną zapałkę, którą nieusilnie starałam się wskrzesić przez tak długi okres czasu po czym mają problem, że zgasła.
|
|
 |
kiedyś najlepiej nam się rozmawiało milcząc. teraz milczymy bo najgorzej jest nam rozmawiać.
|
|
 |
Tak naiwnie wierzę, że nadal trzymasz mnie w pamięci i w każdym wolnym momencie wracasz pamięcią do chwil, gdy było nam tak razem dobrze. Nie przyjmuje do wiadomości tego, że mogłabyś o tym zapomnieć . Powiedz mi, co nas zniszczyło? Przecież kochałem Cię bardziej niż kogokolwiek, byłaś dla mnie wszystkim, elementem tej pieprzonej układanki zwanej życiem. Chciałem tylko być przy Tobie w każdym momencie, w każdej chwili. Chciałem tylko Cię kochać, zapewniać Ci bezpieczeństwo.. Więc gdzie teraz jesteś?
|
|
 |
A teraz pozostało mi tylko dziękowanie Bogu za to że mogłam Cie poznać . Za to że przez te 5 miesięcy byłam najszczęśliwsza dziewczyną na świecie . Niczego mi nie brakowało . Byłeś całym moim światem . Tylko Ty potrafiłeś wywołać szczery uśmiech na mojej twarzy i poprawić moje samopoczucie . Nawet wtedy kiedy byłam mega wkurwiona . Nie mówię , że byliśmy perfekcyjni , co prawda kłóciliśmy , ale za moment się godziliśmy i przepraszaliśmy . Nie potrafiliśmy bez siebie żyć . ,dosłownie byłeś dla mnie jak tlen . Teraz Cię już nie ma. Duszę się .
|
|
 |
Może i mówię, że mam go w dupie. Że pierdole jego i tę jego nic nie wartą miłość. Może i oglądam się już za innymi chłopakami.Ale pośród tego wszystkiego wciąż widzę jego. Chociaż wiedz, że tego nie chce. Chociaż teoretycznie zakończyłam już ten rozdział w moim życiu. Może i powiesz, że jestem żałosna, ale w głębi serca nadal coś do niego czuje. Nie potrafię od tak zapomnieć o tym, co było . To za bardzo utkwiło w moim sercu. A ja nadal mam żal do siebie, że to się akurat tak musiało skończyć.
|
|
|
|