 |
mimo, że masz kilka cech które się pokrywają, ale to każda kobieta w jakimś stopniu jest do siebie podobna. możne tak jak wszystkie tuszujesz rzęsy z otwartą buzią, w pierwszej kolejności malujesz paznokcie u prawej ręki czy po powrocie związujesz włosy w luźny kucyk, jest w Tobie coś, co powoduje, że jesteś inna niż wszystkie. Masz swoje dziwactwa. Upodobania. Zainteresowania. Specyficzne poczucie humoru, oczy o nieokreślony barwie i wspaniałe włosy. Piegi, mimo, że jestes brunetką, niesamowite policzki, dodające Ci uroku. Plamy na brzuchu które układają się w nieokreślony kształt. Wcale nie jesteś jak wszystkie. Nie musisz mieć tony pudru na buzi i błyszczyku na ustach. Być może Twoje piersi są małe, ale są prawdziwe. Są Twoje. I możesz myśleć, że jesteś "taka jak inne" ale tak naprawdę jesteś Inna on nich wszystkich.
|
|
 |
Zdawało mi się, że każdy wie dokąd ma iść i co ma robić, tylko ja jeden nie
|
|
 |
Wydoroślałam na tyle, aby nie walczyć o zainteresowanie ludzi, którzy po prostu nie chcą mi go dać. Nie warto uganiać się za innymi, to upadlające.
|
|
 |
Miałaś już w życiu taki moment w którym sama nie wiedziałaś, co czujesz? Kiedy gubiłaś się w własnych myślach? Gdy kogoś ci brakowało, ale wszystkich od siebie odrzucałaś?
|
|
 |
W życiu masz dwa wyjścia: albo walczysz o swoje, albo patrzysz jak przestaje być Twoje
|
|
 |
Jak poradzić sobie z tą frustracją, że czujesz, że możesz i powinieneś robić tyle wspaniałych rzeczy, a nie masz siły?
|
|
 |
Trzeba było z Ciebie zrezygnować już wtedy kiedy pojawiła się na moim sercu pierwsza rysa/damulki.pl
|
|
 |
Istnieją dwa rodzaje bólu. Taki, który nas wzmacnia i bezużyteczny, który oznacza tylko cierpienie
|
|
 |
Są takie dni, kiedy na pierwszy rzut oka wszystko jest dobrze. Ale nie czujesz się dobrze. Powiedziałabym nawet, że fatalnie. Nie wiesz do końca skąd to się wzięło i czemu działa tak przytłaczająco. Najgorsza jest świadomość, że nie da się tego tak łatwo pokonać. Toniesz w tym coraz bardziej z każdą sekundą. Nie ważne co sobie powiesz, żeby było Ci lepiej, jak mocno będziesz się uśmiechać i jak głośno śmiać, nic nie jest w stanie pokonać tego stanu. Dopóki sam nie przejdzie.
|
|
 |
wytykaliśmy sobie jakieś banały, ty chyba płakałaś a ja krzyczałem.
|
|
 |
Spojrzał mi w oczy. Czasem mam wrażenie, że to mu wystarcza, żeby znać moje myśli.
|
|
 |
"Potrafię kochać cię jak nigdy nikt, a później ubrać się i wyjść, i nic. Nie odzywać się i trzy dni pić. Potrafię ranić jak najgorszy wróg. Później wypierać się, a skąd bym mógł. Nie odwracać się, gdy prosisz: "stój". Nadużywać mocnych słów. Potrafię ufać bezgranicznie, by za chwilę wkurwiać się, że wyjdziesz z kimś i nie rozumieć. Nienawidzę, gdy cię nie ma przy mnie dziś."
|
|
|
|