 |
każdy ma w sobie coś z dziwki i grabarza, bo każdy kiedyś dał dupy, grzebiąc swoje szanse.
|
|
 |
Tutaj latem szukasz cienia, jesienią szukasz słońca. dupy szukają miłości , później dla dziecka ojca.
|
|
 |
nie ważne, że oddałabym tyle, żeby Cię dotknąć. Na końcu i na początku jest samotność.
|
|
 |
Kumple wiedzą, że garbię się od zawsze bo noszę na barkach za duży bagaż doświadczeń.
|
|
 |
Los jest srogi, życie ci się przekręci, stracisz swą miłość, wtedy dopiero zatęsknisz.
|
|
 |
Poza kontrolą widzę kres skoro ciebie nie ma obok, nie ma łez, nie ma słów, które bolą. Czuję stres, a zarazem ukojenie, bo mimo wszystko wiem, że ja mam czyste sumienie.
|
|
 |
Przyjaciele, ty powiedz ilu masz przyjaciół i który z nich będzie przy tobie w ostatnim starciu, ja mam tak mało, że mieszczę ich w jednym palcu, ale w walce o ich szczęście mogę zostać sam na placu.
|
|
 |
Wszędzie, gdzie nie spojrzę twoja podobizna, moja myśl nie chce cię ode mnie wygnać, wybacz, moja wyobraźnia widzi cię co chwila..
|
|
 |
Bo to jest mocne postanowienie poprawy z uwagi na sprawy, przez które czasami nie daję rady.
|
|
 |
Przyszłość miała być szansą, a przyszła jaka przyszła, wszystko zdaje się być piękne, chyba, że patrzysz na to z bliska
|
|
 |
Dzień w dzień codzienność nas powolnie zabija. A co z jutrem? Spoko, nie ma co przewidywać.
|
|
 |
Wiesz jak jest, wystarczy jedno spojrzenie, jej wystarczył jeden gest, a już wiedziała, że on jej przeznaczeniem jest.
|
|
|
|