 |
Czasem po prostu coś pójdzie nie tak, pewne rozrzucone kawałki przestają do siebie pasować tak jak wcześniej. Teraz jesteśmy tylko rozsypanką. Rozsypanką zbędnych słów, ale i tych niewypowiedzianych. Rozsypanką uczuć, które wymywają w naszych wnętrzach to co wcześniej liczyło się ponad wszystko inne. Rozsypanką gestów, które wcześniej mówiły więcej niż słowa. Jesteśmy własną rozsypanką, której jeśli nie my, nikt nigdy więcej nie będzie w stanie złożyć od nowa. To trudne, prawda? Gdy z rąk wymyka nam się coś, czego przecież byliśmy tak bardzo pewni. Coś, za coś zabiłbyś wcześniej. Tu czas jest zabójcą. Przemijanie? Proszę, nie mów nigdy więcej, że czasem coś musi się zmienić, by przyszło coś lepszego, miłość nigdy się nie zmienia. / Endoftime.
|
|
 |
I widzę Cię i nic się nie dzieję. Niebo nie ciemnieje, tętno nie zwiększa tempa, a serce? Serce jak to serce. Głupi mięsień w klatce piersiowej wydawał się w ogóle nie zauważać Twojej obecności./esperer
|
|
 |
Ale tak między nami, już chyba nic nie czuję / Raca
|
|
 |
Ty się nazywasz mężczyzną? Prawdziwy facet stanąłby przede mną i wbił ten nóż prosto w serce, patrząc mi przy tym w oczy. Obserwowałby jak powoli uchodzi ze mnie życie. Jak szok miesza się z żalem, jak pod powiekami zbierają się łzy, które potem zmieniają się w złość płynącą po policzkach. Przyjąłby na klatę moje próby ratowania się, zniósłby każdy cios i każde zadrapanie. Miałbyś odwagę żyć ze wspomnieniem moich ostatnich słów. Tak właśnie zrobiłby prawdziwy facet. Ty zachowałeś się co najwyżej jak jego imitacja. Ot, mały chłopiec, który chowa głowę pod kołdrę. Zabiłeś mnie na odległość, zachowałeś czyste ręce. Pierdolony tchórz, a nie mężczyzna. Nie umiałeś nawet wprost powiedzieć, że coś zgasło. Wybrałeś drogę na skróty, gdzie nie musisz patrzeć jak Twoje słowo mnie zniszczyło./esperer
|
|
 |
Mówisz, że jesteś szczęśliwa i że dobrze Ci się wiedzie. Kłamiesz,widzę Twoje oczy. / i.need.you
|
|
 |
I pluć na to co było. Jebać tą znajomość, która momentami zawierała elementy pseudo miłości. Jebać to, że było, że nie wyszło, że choć kiedyś to teraz już nic./esperer
|
|
 |
W chuj boli kiedy was obok nie ma. Boli jak jesteście tylko wtedy kiedy potrzebujecie mnie..jakieś pomocy / i.need.you
|
|
 |
Nie nazywałam tego miłością. Nie potrzeba było nazwy. Było zbyt piękne na słowa .. / i.need.you
|
|
 |
Mówiąc tysiąc słów, trudno sobie nie zaszkodzić.
|
|
 |
Posłuchasz mnie chociaz raz? Posłuchaj proszę. Nie chcę nikogo innego. Nie będę z nikim innym. Nigdy nie zapomne tego co dałeś mi do zapamiętania. Zawsze będę cię również kochała, jestem pewna tego. Chciałabym zrobić dla Ciebie wszystko i jeszcze więcej i więcej. Nie obchodzą mnie inni. Żadnego nie pokocham tak jak Ciebie bo...jesteś wyjątkowy. Jesteś inny, mój wyjątkowy. Nie zostawiaj mnie... / i.need.you
|
|
 |
Ja nie chcę żebyś odchodził kiedykolwiek - ani dziś, ani jutro, ani nigdy. po prostu nie chcę. cokolwiek by się stało - NIE CHCĘ. / i.need.you
|
|
|
|