 |
|
Masz tydzień na spłatę siana pozdrówka nara
|
|
|
|
Jak z nią idę, tylko zazdrość jest na pyskach
Super sztuka, chociaż nie ma S na cyckach
|
|
|
|
Możesz być moim numero uno
Nie mówię tego żadnym innym sztunią
Możemy jarać i pić do dna
Bawić się całą noc, aż do dnia
|
|
|
|
Mogę dać ci ten cały świat
Od którego nie liczy się VAT
|
|
|
|
Ale przy niej, za-za zaczynam się jąkać
|
|
|
|
ja niosę pochodnię, nie chcesz zgubić się, chodź ze mną,
|
|
|
|
Bardzo zdolny i leniwy, to na pewno mowa o mnie,
twoja IQ 150 przy moim wygląda skromnie,
|
|
|
|
Tetrahydrocannabinol z nim mi chwile płyną,
i ile nie upłynie, moje imię już nie zgonie ziom
|
|
|
|
może zostać po tobie plama krwi na betonie,
możesz wzbić się wysoko, być jak orzeł w koronie.
|
|
|
|
Mam bibuły, zapalar i przynajmniej sto gram sensi
|
|
|
|
Prawda na jaw wyjdzie, jak gówno spod śniegu
|
|
|
|
Bo na tej planecie szansa się nie zdarza dwa razy
|
|
|
|
Dodaj komentarz
