 |
Mój świat się czasem rozpada, czasem nawet często.
|
|
 |
Twój zapach roznosi mi się po całym pokoju.
|
|
 |
|
Wystarczy, że powie jedno słowo, a ja będę gotowy zdobywać dla niej świat./mr.lonely
|
|
 |
Najbardziej, najlepiej, najcudowniej, zawsze mi z Tobą.
|
|
 |
Zróbmy coś, żeby nie zwariować.
|
|
 |
Tonę w Twoich zielono-brązowych tęczówkach, kochanie.
|
|
 |
I znów zakocham się w Twoim uśmiechu.
|
|
 |
Możesz budzić mnie telefonami w nocy by powiedzieć 'dobranoc', ale wolę osobiście byś był obok.
|
|
 |
Zegar wybija północ to znak, że już jest późno. Mruczysz coś pod nosem do słuchawki, a ja momentalnie wbijam wzrok w sufit, bo wiesz to ten dzień, dzień w którym Cię poznałam. Dzień którego nigdy nie zapomnę, nawet jeśli odejdziesz i zabierzesz ze sobą moje marzenia, serce i wszystko co mam. Ale wiesz, nigdy nie będę żałować, że dzięki Tobie poczułam szczęście. Prawdziwe uczucie, radość, chęć wstawania z łózka nawet w pochmurny dzień. Banalne. Wiem. Mimo to lubisz jak tak mówię, jak szepczę, że jesteś mój i nikt mi Ciebie nie zabierze. Długo na siebie czekaliśmy, ale to znak, że po tak długim czasie znaleźliśmy tą pasującą drugą połówkę. I oddałam Ci duszę na starcie, teraz kiedy masz wszystko, nie potrzebujesz już nic. I fakt, ja też nienawidzę się z Tobą kłócić, bo nie mamy o co. Kocham Cię, najmocniej, dziękuję za wszystko, przepraszam za niedomówienia. Jesteś najlepszy.
|
|
 |
Mówi się, że "taki już ten świat", ale to nieprawda. Świat jest taki, jaki sami sobie budujemy
|
|
 |
I przede wszystkim każdy ma prawo do posiadania marzeń, bo marzenia są najświętszą częścią nas samych, tą częścią, w której na zawsze pozostajemy dziećmi, częścią najczystszą, niezależnie od tego, co człowiekowi może się w życiu przytrafić.
|
|
 |
Wiesz, jak się teraz czuję? Jak oszukana i naiwna idiotka. Czuję się tak, ponieważ mam wrażenie, że po raz kolejny byłam zabawką w ludzkich dłoniach. Ktoś mnie zranił i dobrze wiesz, że to Twoja zasługa. Nie spodziewałam się nawet tego po Tobie. Uważałam, że jesteś zupełnie innym człowiekiem, ale Ty zaś się okazałeś takim samym egoistyczny dupkiem, jak cała reszta. Więc wyjaśnij mi co z tego wszystkiego masz? Jaką satysfakcję czerpiesz z mojego bólu? Bawią Cię te łzy, które spływają po moich policzkach, bawi Cię ból serca, na który nie jestem w stanie wytrzymać bez lekarstw? Nie pomyślałeś, że możesz doprowadzić mój organizm do takiego stanu, gdzie zniszczysz to wszystko co było emocjonalnie poukładane? Jasne, że nie. Po co myśleć, po co się kimś przejmować. Ty się teraz bawisz, zatapiasz swoje smutki w alkoholu, a ja cierpię przez Ciebie. Zdycham wręcz z bólu przez to zaufanie, którym Cię obdarzyłam. .
|
|
|
|