 |
Znasz ten niewyobrażalnie ogromny ból przeszywający Twe ciało ? Ból wypływający z wnętrza Ciebie ? Każdy kolejny oddech staje się cięższy od poprzedniego . Jakby niewidzialna siła wgniatała w klatkę piersiową coś twardego . Jakbyś miał się zaraz udusić . Poczułeś to kiedyś ? Nie wiesz jak sobie z tym poradzić , to jest o wiele silniejsze od Ciebie . Powoli i boleśnie zabija . I wiesz , że tylko ta jedna osoba jest w stanie Ci pomóc .Ale jej już nie ma . Po prostu nie ma . Odeszła .
|
|
 |
Tak boli mnie to że dziś już nie jestem 'tą jedyną' , bolą mnie wszystkie niespełnione obietnice i słowa , po których czułam się ważna w małym stopniu , potrzebna , a teraz już ich nie usłyszę . Nie mogę znieść wspomnienia Twojego wyrazu twarzy kiedy o wszystko się skończyło . Nie potrafię wymazać z pamięci wszystkich dni , chwil . Nie tak łatwo jest zapominać o ludziach . To uczucie gdy serce ściska tak bardzo , że nie można złapać oddechu . Mam ochotę powiedzieć Ci o wszystkim , bo wiem że zrozumiałbyś . Zawsze rozumiałeś . Ale nie mogę powiedzieć nic bo Ty już nie należysz do mojego świata , a ja Twojego .
|
|
 |
Zawsze wierzyłam, że się nadajesz mimo Twoich obaw. Szkoda, że udowodniłeś mi, że się myliłam, że tak naprawdę Cię nie znam. Bo właściwie, kim jesteś?
|
|
 |
O, nie odpisujesz mi. Pewnie jesteś zajęty całowaniem innej.
|
|
 |
Ten ból , który rozrywa Cię od środka . To cholerne uczucie kiedy czujesz , że wszystko jest przeciwko Tobie . To kiedy już wiesz , że On nie jest Twój , że nie poczujesz się drugi raz tak samo . Widzisz Jego uśmiech , który kiedyś należał do Ciebie . Wszystko powoli znika , traci barwę , blednie jak wszystko inne . Ty stoisz na skraju załamania . Patrzysz jak idzie do przodu swoim życiem , które tak bardzo kochałaś , jak cieszy się każdym dniem ale tym razem Sam . Ty już nie należysz do Jego świata , jesteś tylko cząstką wspomnień w umyśle człowieka za którego kiedyś oddałabyś życie .
|
|
 |
Miałeś być facetem mojego życia, udawałeś ideał.. kim Ty kurwa właściwie jesteś, mężczyzno o włosach czarnych jak heban i wzroku zimnym jak lód?
|
|
 |
Olałeś mnie dzisiaj, olejesz mnie jutro.
|
|
 |
Chętnie bym Cię uderzyła, ale nie chcę, żeby mi ręka śmierdziała pizdą.
|
|
 |
Nie masz żadnych zahamowań.
|
|
 |
Takiej miłości nie kupisz nawet za pieniądze.
|
|
 |
Może i mnie ten ostatni raz przeleciałeś, ale ja się z Tobą kochałam.
|
|
|
|