 |
Moje życie w moim rękach, więc musze o nie zadbać.
|
|
 |
dopiero człowiek, przy którym przestajemy się bać i wstydzić swojej zwyczajności, niedoskonałości, bycia nie w formie, że nie stać mnie na coś, boję się, nie znoszę; dopiero możliwość pokazania takich rzeczy przy kimś, przy kim nie boimy się, że nas za to zostawi - buduje prawdziwą więź
|
|
 |
Czasem wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki. Ale wtedy masz już pewność, że nie utoniesz, bo na plecach niesiesz koło ratunkowe zwane doświadczeniem. Warto podjąć ryzyko.
|
|
 |
Prawda jest taka, że lotniska widziały więcej szczerych pocałunków niż ołtarze kościołów. A ściany szpitali słyszały więcej prawdziwych modlitw, niż ściany kościołów.
|
|
 |
Mam dosyć szuj, które robią mi gnój gdzieś za plecami. [Jamal]
|
|
 |
Pierdolisz farmazony, zajmij się swoją dupą, bo to nie ja tracę dziewictwo szybciej niż mleczaki.
|
|
 |
Jednak nadchodzi moment, kiedy trzeba iść do przodu. Pomyśleć czasem o sobie, zrozumieć, że nie wszystko trwa wiecznie.
|
|
 |
Twój stosunek do samej siebie, decyduje o tym, jak widzi Cię mężczyzna .
|
|
 |
Przecież w marzeniach miało być lepiej.
|
|
 |
W chuj dziwnie tesknic za kims, kto Cie cholernie zranil.
|
|
 |
ta iskra chyba znikła, magia prysła dzisiaj boję się zapytać, co to znaczy, gdy oddychasz i
odpycha nas w nas nawzajem dziś to samo co nas przyciągało i to było za mało
|
|
 |
to Twojej dłoni przecież dłoń moja od zawsze szuka
|
|
|
|