![nie mam ochoty niczego zmieniać bo ostatnio zmieniło się i tak za wiele. już nie czekam już nie muszę i mimo wszystkich łez mimo tej beznadziejnej miłości dopiero teraz jestem silna.](http://files.moblo.pl/0/9/75/av65_97542_avatar3_c-b.png) |
nie mam ochoty niczego zmieniać, bo ostatnio zmieniło się i tak za wiele. już nie czekam, już nie muszę i mimo wszystkich łez, mimo tej beznadziejnej miłości, dopiero teraz jestem silna.
|
|
![Nie zaczynaj myśleć. Nic dobrego z tego nie wyniknie. Trzeba się oszukiwać jak tylko można. Nie wnikać nie pytać. Nie chcieć więcej. Wmawiać sobie że jest dobrze i że inaczej być nie może. Trzeba wyrobić w sobie obojętność stępić zmysły zadowolić tym co jest. Tylko tak da się żyć. Bez wyniszczającej tęsknoty za nie wiadomo czym i stałego poczucia nienasycenia i pustki. Tylko tak można odepchnąć od siebie rozpacz i poczucie totalnej bezsilności.](http://files.moblo.pl/0/9/75/av65_97542_avatar3_c-b.png) |
Nie zaczynaj myśleć. Nic dobrego z tego nie wyniknie. Trzeba się oszukiwać, jak tylko można. Nie wnikać, nie pytać. Nie chcieć więcej. Wmawiać sobie, że jest dobrze i że inaczej być nie może. Trzeba wyrobić w sobie obojętność, stępić zmysły, zadowolić tym, co jest. Tylko tak da się żyć. Bez wyniszczającej tęsknoty za nie wiadomo czym i stałego poczucia nienasycenia i pustki. Tylko tak można odepchnąć od siebie rozpacz i poczucie totalnej bezsilności.
|
|
![Jest mi źle. Naprawdę bardzo źle. I chciałabym z kimś o tym porozmawiać podobno to pomaga. Tylko co ja właściwie miałabym powiedzieć? Że boli mnie serce i nie chcę żyć? Że zmarnowałam sobie to życie na własne życzenie? Że chociaż to jego wina to mogłam nie być tak bardzo naiwna? Słyszałam że dobry ze mnie psycholog że słucham i doradzam że dzięki temu co mówię jest lepiej. Szkoda że nie potrafię być takim psychologiem dla siebie że nie potrafię pomóc samej sobie.](http://files.moblo.pl/0/9/75/av65_97542_avatar3_c-b.png) |
Jest mi źle. Naprawdę bardzo źle. I chciałabym z kimś o tym porozmawiać, podobno to pomaga. Tylko co ja właściwie miałabym powiedzieć? Że boli mnie serce i nie chcę żyć? Że zmarnowałam sobie to życie na własne życzenie? Że chociaż to jego wina, to mogłam nie być tak bardzo naiwna? Słyszałam, że dobry ze mnie psycholog, że słucham i doradzam, że dzięki temu co mówię jest lepiej. Szkoda, że nie potrafię być takim psychologiem dla siebie, że nie potrafię pomóc samej sobie.
|
|
![to te dni w których wszystko idzie w złym kierunku. to te dni których zaciagasz się dymem z papierosa a z każdym buchem to wszystko wookolo staje się coraz trudniejsze. to te dni których zastanawiam się gdzie popełniłam błąd w którym momencie życia powinnam zmienić siebie. to te dni gdzie jesteś zupelnie sa mna sam ze swoimi słabościami problemami swoim pieprzonym niepoukladanym życiem.](http://files.moblo.pl/0/9/75/av65_97542_avatar3_c-b.png) |
to te dni w których wszystko idzie w złym kierunku. to te dni których zaciagasz się dymem z papierosa a z każdym buchem,to wszystko wookolo staje się coraz trudniejsze. to te dni, których zastanawiam się gdzie popełniłam błąd, w którym momencie życia powinnam zmienić siebie. to te dni, gdzie jesteś zupelnie sa mna sam ze swoimi słabościami,problemami,swoim pieprzonym , niepoukladanym życiem.
|
|
![I wiesz dużo zrozumiałam przez te wszystkie dni bez Ciebie. Zrozumiałam że to wszystko jest bez sensu że chyba nigdy nie przestanę tęsknić i czekać na Ciebie. Zrozumiałam też że Cię kocham i najsmutniejsze jest to że już nie mogę Ci tego powiedzieć.](http://files.moblo.pl/0/9/75/av65_97542_avatar3_c-b.png) |
I wiesz dużo zrozumiałam przez te wszystkie dni bez Ciebie. Zrozumiałam, że to wszystko jest bez sensu, że chyba nigdy nie przestanę tęsknić i czekać na Ciebie. Zrozumiałam też, że Cię kocham i najsmutniejsze jest to, że już nie mogę Ci tego powiedzieć.
|
|
![Nie umiem powiedzieć Kochałam Go tak bardzo że pozwoliłam mu odejść. Nie walczyłam bo uważałam że nie ma sensu jeśli ktos nie może zdecydować się sam na to czego chce to znaczy że nie ma po co walczyć. Co pozostało? Kilka fajnych wspomnień gorycz w sercu i żal że to co było jest juz tylko w moim sercu. Co najgorsze wydaje mi się chwilami że już nic pięknego mnie nie spotka. Czuję się przegrana bo nie mam swojej miłości. Czasami zastanawiam się ile czasu zajmie mi zapominanie. Rok...? Dwa...? I wtedy dziękuję Bogu że żyje się tylko raz bo więcej nie dałabym rady.](http://files.moblo.pl/0/9/75/av65_97542_avatar3_c-b.png) |
Nie umiem powiedzieć, Kochałam Go tak bardzo, że pozwoliłam mu odejść. Nie walczyłam, bo uważałam, że nie ma sensu- jeśli ktos nie może zdecydować się sam na to czego chce, to znaczy, że nie ma po co walczyć. Co pozostało? Kilka fajnych wspomnień, gorycz w sercu i żal, że to co było jest juz tylko w moim sercu. Co najgorsze wydaje mi się chwilami, że już nic pięknego mnie nie spotka. Czuję się przegrana, bo nie mam swojej miłości. Czasami zastanawiam się ile czasu zajmie mi zapominanie. Rok...? Dwa...? I wtedy dziękuję Bogu, że żyje się tylko raz, bo więcej nie dałabym rady.
|
|
![Nie wrócę na twoje skinienie palcem. Nie ten tok nie ta psychika nie ta dziewczyna. Będzie bolało ale wytrwam.](http://files.moblo.pl/0/9/75/av65_97542_avatar3_c-b.png) |
Nie wrócę na twoje skinienie palcem. Nie ten tok nie ta psychika, nie ta dziewczyna. Będzie bolało ale wytrwam.
|
|
![Nie mogę nazwać tego miłością to raczej jakiś rodzaj przyzwyczajenia. Każde spotkanie z Tobą uszczesliwialo mnie każdy sms wywoływał u mnie uczucie błogosci przecież potrafiłam czekać na niego cały dzień. A teraz jest mi jakoś smutno zimno i źle.](http://files.moblo.pl/0/9/75/av65_97542_avatar3_c-b.png) |
Nie mogę nazwać tego miłością, to raczej jakiś rodzaj przyzwyczajenia. Każde spotkanie z Tobą uszczesliwialo mnie, każdy sms wywoływał u mnie uczucie błogosci, przecież potrafiłam czekać na niego cały dzień. A teraz jest mi jakoś smutno, zimno i źle.
|
|
![Wydaję mi się że stchórzyłeś. Przestraszyłeś się obietnic których nie oczekiwałam. Stoisz za ścianą strachu w trosce o ideał bytu . Musisz wiedzieć jednak że nic od Ciebie nie chciałam. Nie potrzebowałam przyszłości w myśl żyli długo i szczęśliwie nie chciałam pozbawić Cię wolności. Zachowałeś się jak szczeniak. Jeżeli po dobrym pieprzeniu nie umiesz wrócić do porządku dziennego to tego nie rób. A teraz co ? Uciekasz? Chowasz się? Bo ja to nie tamta . Już jakiś czas temu odrzuciłam nadzieje na nas a to że teraz chowasz się i nie umiesz spojrzeć w lustro to nie jest mój problem. Chcesz to milcz.](http://files.moblo.pl/0/9/75/av65_97542_avatar3_c-b.png) |
Wydaję mi się, że stchórzyłeś. Przestraszyłeś się obietnic, których nie oczekiwałam. Stoisz za ścianą strachu w trosce o "ideał bytu". Musisz wiedzieć jednak, że nic od Ciebie nie chciałam. Nie potrzebowałam przyszłości w myśl "żyli długo i szczęśliwie", nie chciałam pozbawić Cię wolności. Zachowałeś się jak szczeniak. Jeżeli po dobrym pieprzeniu nie umiesz wrócić do porządku dziennego to tego nie rób. A teraz co ? Uciekasz? Chowasz się? Bo "ja" to nie "tamta". Już jakiś czas temu odrzuciłam nadzieje na "nas", a to, że teraz chowasz się i nie umiesz spojrzeć w lustro to nie jest mój problem. Chcesz to milcz.
|
|
![i nie napisze juz nigdy do Ciebie nie dowiesz sie jak tesknie i co o tym wszystkim mysle zraniles mnie bardzo mocno wiele bylo osob ktore odeszlo ale nikim sie tak sie przejelam jak Toba Ty byles dla mnie najlepszy byles sensem mojego zycia mialam dla kogo rano wstac mialam dla kogo sie usmiechac a teraz zamiast pokazac Ci co straciles to uzalam sie nad soba bo nawet udawanie mi nie wychodzi jak mysle sobie ze jestes teraz gdzies z inna ze inna kobieta jest dla Ciebie teraz najwazniejsza ze innej mowisz kocham ktore kiedys bylo tylko dla mnie](http://files.moblo.pl/0/9/75/av65_97542_avatar3_c-b.png) |
i nie napisze juz nigdy do Ciebie,nie dowiesz sie jak tesknie i co o tym wszystkim mysle,zraniles mnie bardzo mocno,wiele bylo osob ktore odeszlo ale nikim sie tak sie przejelam jak Toba,Ty byles dla mnie najlepszy,byles sensem mojego zycia,mialam dla kogo rano wstac,mialam dla kogo sie usmiechac,a teraz zamiast pokazac Ci co straciles to uzalam sie nad soba bo nawet udawanie mi nie wychodzi jak mysle sobie ze jestes teraz gdzies z inna,ze inna kobieta jest dla Ciebie teraz najwazniejsza,ze innej mowisz "kocham" ktore kiedys bylo tylko dla mnie
|
|
![Nie mam zamiaru walczyć kolejny raz o coś co mnie niszczy.](http://files.moblo.pl/0/9/75/av65_97542_avatar3_c-b.png) |
Nie mam zamiaru walczyć kolejny raz o coś, co mnie niszczy.
|
|
![Wiesz myślę że chciałabym Ci wybaczyć. Tak naprawdę zapomnieć potrafić machnąć ręką i mijając Cię uśmiechnąć się bez żadnej ironii i ukłucia żalu. Chciałabym życzyć Ci szczęścia mimo tego że Ty moje spierdoliłeś. Pozbyć się z serca tego cienia który przybiera Twój kształt żeby nic więcej go nie zatruwało. Naprawdę chciałabym ale nie potrafię. Nadal są przecież noce kiedy pamiętam przypominam sobie każdy dzień po Twoim odejściu i nie umiem zdecydować się który był najgorszy bo każdy łamał serce na nowo. Wiem ile łez wylałam ile razy dawałeś i łamałeś obietnice ile razy wybaczałam zupełnie bez sensu. Przypominam sobie całe Twoje skurwysyństwo to jak głęboko w dupie miałeś fakt że cierpię że kręciłeś tym nożem w moich plecach z uśmiechem na ustach. Chciałabym wybaczyć ale nie umiem tego zrobić komuś kto tak wiele spierdolił komuś od kogo nawet nie usłyszałam przepraszam choć przecież kiedyś twierdził że kocha. Nie wybaczę nie zapomnę.](http://files.moblo.pl/0/9/75/av65_97542_avatar3_c-b.png) |
Wiesz, myślę, że chciałabym Ci wybaczyć. Tak naprawdę zapomnieć, potrafić machnąć ręką i mijając Cię, uśmiechnąć się bez żadnej ironii i ukłucia żalu. Chciałabym życzyć Ci szczęścia, mimo tego, że Ty moje spierdoliłeś. Pozbyć się z serca tego cienia, który przybiera Twój kształt, żeby nic więcej go nie zatruwało. Naprawdę chciałabym, ale nie potrafię. Nadal są przecież noce kiedy pamiętam, przypominam sobie każdy dzień po Twoim odejściu i nie umiem zdecydować się, który był najgorszy, bo każdy łamał serce na nowo. Wiem ile łez wylałam, ile razy dawałeś i łamałeś obietnice, ile razy wybaczałam zupełnie bez sensu. Przypominam sobie całe Twoje skurwysyństwo, to jak głęboko w dupie miałeś fakt, że cierpię, że kręciłeś tym nożem w moich plecach z uśmiechem na ustach. Chciałabym wybaczyć, ale nie umiem tego zrobić komuś, kto tak wiele spierdolił, komuś od kogo nawet nie usłyszałam "przepraszam", choć przecież kiedyś twierdził, że kocha. Nie wybaczę, nie zapomnę.
|
|
|
|