![Trzymaj dystans maleńka. Cokolwiek się zdarzy nie pozwól by Cię złamało. Możesz się bać masz prawo ale nie pozwól sobie upaść. — nigdy](http://files.moblo.pl/0/9/75/av65_97542_avatar3_c-b.png) |
Trzymaj dystans, maleńka. Cokolwiek się zdarzy nie pozwól, by Cię złamało. Możesz się bać, masz prawo, ale nie pozwól sobie upaść. — nigdy
|
|
![Zaczęłam idealizować. A to jest bardzo niebezpieczne. Nie dostrzegasz wielu dobrych rzeczy które cię spotykają tylko tęsknisz za jakimś wyobrażeniem. I żyjesz oczekiwaniami.](http://files.moblo.pl/0/9/75/av65_97542_avatar3_c-b.png) |
Zaczęłam idealizować. A to jest bardzo niebezpieczne. Nie dostrzegasz wielu dobrych rzeczy, które cię spotykają, tylko tęsknisz za jakimś wyobrażeniem. I żyjesz oczekiwaniami.
|
|
![Człowiek jest do wszystkiego w stanie przywyknąć. Wytrzymuje ból zrywa kontakt zaczyna zapomina zdarza mu się zaprzepaścić największe namiętności. Ale czasami wystarczy byle głupstwo by się przekonać że te drzwi tak na prawdę nigdy nie zostały zamknięte na klucz. — Federico Moccia](http://files.moblo.pl/0/9/75/av65_97542_avatar3_c-b.png) |
Człowiek jest do wszystkiego w stanie przywyknąć. Wytrzymuje ból, zrywa kontakt, zaczyna, zapomina , zdarza mu się zaprzepaścić największe namiętności. Ale czasami wystarczy byle głupstwo by się przekonać, że te drzwi tak na prawdę nigdy nie zostały zamknięte na klucz. — Federico Moccia
|
|
![Czasami mam wrażenie że przegrałam zakład którego stawką było moje szczęście.](http://files.moblo.pl/0/9/76/av65_97607_89af4b030025c07f53862fea.jpg) |
Czasami mam wrażenie, że przegrałam zakład, którego stawką było moje szczęście.
|
|
![Wszystko sobie przypomniałam. Jaka byłam naiwnie romantyczna ile nadziei pokładałam w różnych rzeczach i że teraz nie wierzę już w nic co ma związek z miłością. Nic nie czuję w stosunku do innych osób. Bo wszystkie uczucia włożyłam w tę jedną noc i odtąd nigdy już nic nie poczułam. Tak jakby tamta noc zabrała mi wszystko i oddała tobie. Z tego powodu jestem oziębła niestworzona do miłości.](http://files.moblo.pl/0/9/75/av65_97542_avatar3_c-b.png) |
Wszystko sobie przypomniałam. Jaka byłam naiwnie romantyczna, ile nadziei pokładałam w różnych rzeczach i że teraz nie wierzę już w nic, co ma związek z miłością. Nic nie czuję w stosunku do innych osób. Bo wszystkie uczucia włożyłam w tę jedną noc i odtąd nigdy już nic nie poczułam. Tak jakby tamta noc zabrała mi wszystko i oddała tobie. Z tego powodu jestem oziębła, niestworzona do miłości.
|
|
![Nie żałujesz że ją poznałeś? Niby czemu? Z powodu bólu który teraz czuję? Odczuwam żal ale nie żałuję żadnego wspólnego dnia.](http://files.moblo.pl/0/9/75/av65_97542_avatar3_c-b.png) |
- Nie żałujesz, że ją poznałeś?
- Niby czemu? Z powodu bólu który teraz czuję? Odczuwam żal ale nie żałuję żadnego wspólnego dnia.
|
|
![Chodzi właśnie o to żeby się nie przyzwyczaić bo przyzwyczajenie to koniec. Chodzi o to żeby nigdy nie nabrać rutyny bo rutyna to koniec.](http://files.moblo.pl/0/9/75/av65_97542_avatar3_c-b.png) |
Chodzi właśnie o to, żeby się nie przyzwyczaić, bo przyzwyczajenie to koniec. Chodzi o to, żeby nigdy nie nabrać rutyny, bo rutyna to koniec.
|
|
![Jesteś jedynym człowiekiem którego pojedyncze spojrzenia tyle dla mnie znaczą które spamiętuje pojedynczo jedno po drugim kojarzę je z chwilą uczuciem które mi towarzyszyło w trakcie spotkania się naszych oczu dniem i okolicznościami w których to się zdarzyło. Nieważne jak wiele nowych twarzy poznam i ile na codzień spotyka mnie nowych sytuacji ja szukam Cię na zakrętach swojego życia i mam nadzieję że kolejny podmuch wiatru przyniesie mi Twój zapach lub głos. Za każdym też razem kiedy pomyślę w ten sposób spuszczam smutno głowę i przypominam sobie jak dawno wszystko się między nami skończyło choć na dobrą sprawę wciąż siedzisz w mojej głowie i już tracę rachubę czy to kwestia mojej wyobraźni czy może jednak ja też mogłabym być Twoją ciszą.](http://files.moblo.pl/0/9/75/av65_97542_avatar3_c-b.png) |
Jesteś jedynym człowiekiem, którego pojedyncze spojrzenia, tyle dla mnie znaczą, które spamiętuje pojedynczo jedno po drugim, kojarzę je z chwilą, uczuciem, które mi towarzyszyło w trakcie spotkania się naszych oczu, dniem i okolicznościami, w których to się zdarzyło. Nieważne, jak wiele nowych twarzy poznam i ile na codzień spotyka mnie nowych sytuacji, ja szukam Cię na zakrętach swojego życia i mam nadzieję, że kolejny podmuch wiatru przyniesie mi Twój zapach lub głos. Za każdym też razem, kiedy pomyślę w ten sposób, spuszczam smutno głowę i przypominam sobie, jak dawno wszystko się między nami skończyło, choć na dobrą sprawę wciąż siedzisz w mojej głowie i już tracę rachubę, czy to kwestia mojej wyobraźni, czy może jednak ja też mogłabym być Twoją ciszą.
|
|
![Przecież to była przeszłość. Nic więcej. Stare fotografie. Tamte ulice. Tamten czas. Tamte miejsca. Tamto ciepło. Śmiech i płacz. Radość powitania i smutek rozstania. Pijane noce i beznadziejnie trzeźwe dni. Drapanie za uszkiem i delikatne pieszczoty. Regularność. Uczuciowa stabilizacja. Przeszłość.](http://files.moblo.pl/0/9/75/av65_97542_avatar3_c-b.png) |
Przecież to była przeszłość. Nic więcej. Stare fotografie. Tamte ulice. Tamten czas. Tamte miejsca. Tamto ciepło. Śmiech i płacz. Radość powitania i smutek rozstania. Pijane noce i beznadziejnie trzeźwe dni. Drapanie za uszkiem i delikatne pieszczoty. Regularność. Uczuciowa stabilizacja. Przeszłość.
|
|
![Od kiedy nie mogę Cię widywać zrozumiałem jak bardzo Cię potrzebuję. Od Twojego zniknięcia wszystko wydaje mi się nijakie.](http://files.moblo.pl/0/9/75/av65_97542_avatar3_c-b.png) |
Od kiedy nie mogę Cię widywać, zrozumiałem jak bardzo Cię potrzebuję. Od Twojego zniknięcia wszystko wydaje mi się nijakie.
|
|
![Dobrze że jesteś bo wczoraj znowu bolało mnie serce a ciągle nie mam pomysłu na życie. Musisz mi pomóc bo od szesnastu dni pada deszcz i życie powoli zaczyna mi się rozmywać. Miałem iść do dentysty ale przybłąkał mi się wiersz o tobie no i nie mam go z kim zostawić w domu. Dobrze że jesteś bo w zeszłym tygodniu „U Fukiera” śmierć znowu pytała o mnie szatniarza. Dzwoniłem dzisiaj do ciebie ale słuchawka ugryzła mnie w rękę i pewnie ta rana tak szybko się nie zagoi. Musisz mi pomóc bo jestem zmęczony jak Bóg który harował przez tydzień – i nie stworzył świata…](http://files.moblo.pl/0/9/76/av65_97607_89af4b030025c07f53862fea.jpg) |
"Dobrze, że jesteś,
bo wczoraj znowu bolało mnie serce,
a ciągle nie mam pomysłu na życie.
Musisz mi pomóc,
bo od szesnastu dni pada deszcz
i życie powoli zaczyna mi się rozmywać.
Miałem iść do dentysty,
ale przybłąkał mi się wiersz o tobie,
no i nie mam go z kim zostawić w domu.
Dobrze, że jesteś,
bo w zeszłym tygodniu „U Fukiera”
śmierć znowu pytała o mnie szatniarza.
Dzwoniłem dzisiaj do ciebie,
ale słuchawka ugryzła mnie w rękę
i pewnie ta rana tak szybko się nie zagoi.
Musisz mi pomóc,
bo jestem zmęczony jak Bóg,
który harował przez tydzień –
i nie stworzył świata…"
|
|
![Nie mamy sobie już nic do powiedzenia ale nie potrafię po prostu odwrócić się na pięcie i odejść.](http://files.moblo.pl/0/9/76/av65_97607_89af4b030025c07f53862fea.jpg) |
Nie mamy sobie już nic do powiedzenia, ale nie potrafię po prostu odwrócić się na pięcie i odejść.
|
|
|
|