 |
Najpiękniejszy dzień to ten, którego jeszcze nie przeżyliśmy.
|
|
 |
mogę się porównać do mojej ulubionej Yamahy, która pędzi przez zakorkowane miasto omijając każdy samochód, pędzi dobre 200km/h i nie chce się zatrzymać, jednak brakuje powoli jej benzyny, tak samo jak mi tchu, jadąc tak boję się, że gdzieś się rozbiję, nie zapanuję nad maszyną - życiem i zahaczę o czyjeś lusterko, po czym rozpieprzę się na drzewie - depresja. zniszczę niebieskie owiewki - ciało bez blizn oraz podrę nowy kombinezon - zaufanie. z kasku - serca też pewnie nic nie zostanie bo uderzę nim w kierownicę - zimna dłoń, którą ktoś kradnie moje serduszko. będę kolejną motocyklową legendą - znów umrę psychicznie, tyle że to co najważniejsze - oczy moje zostaną, znów manetka od motocykla, którą można bawić się na różne sposoby ulegnie urazowi - to tak jak zabawa wzrokiem, patrzysz i nagle się zakochujesz - umierasz.. ~`pf
|
|
 |
|
Bo wszystko co kocham jest zamknięte w tej jednej osobie.
|
|
 |
Jeżeli potrafisz wymarzyć, potrafisz także osiągnąć.
|
|
 |
Była niewidomą dziewczyną, która nienawidziła siebie tylko i wyłącznie dlatego, że nie mogła widzieć otaczającego jej świata i ludzi. Nienawidziła wszystkich poza swoim ukochanym. Zawsze był przy niej. Mówiła, że gdyby tylko mogła zobaczyć świat wyszłaby za niego za mąż. Pewnego dnia ktoś podarował jej nowe oczy. Dzięki nim mogła zobaczyć wszystko, co do tej pory było dla niej ogromną tajemnicą i niewiadomą. Wreszcie mogła zobaczyć swojego chłopaka. Wtedy jej ukochany zapytał: "Czy teraz, gdy już mnie widzisz, możesz wyjść za mnie? Dziewczyna była bardzo zszokowana kiedy zobaczyła, że jej chłopak również jest niewidomy tak, jak wcześniej ona. odmówiła wyjścia za niego za mąż. Jej chłopak odszedł rozdarty na kawałki. Po jakimś czasie wysłał jej list o treści: "Tylko dbaj o moje oczy,kochana."
|
|
 |
O moim stanie emocjonalnym świadczy tusz do rzęs poodbijany na poduszkach.
|
|
 |
Zastanawiam się co jest w nim takiego, że nie nadążam za swoim tętnem.
|
|
 |
dokładnie rok temu w moje urodziny napisałeś po raz pierwszy. byłeś miły i uroczy a ja niewiele Cię znałam. od tamtego czasu pisaliśmy codziennie przez 7 miesięcy. później naglę wszystko się skończyło. olewałeś mnie i nie interesowałeś się co u mnie. to było strasznie przykre bo chyba zaczynałam coś do Ciebie czuć. pogodziłam się z tym. przez 4 miesiące od ostatniej wiadomości żyłam normalnie i próbowałam o Tobie zapomnieć aż do dziś. znowu moje urodziny znowu wiadomość od Ciebie, miłe słowa, komplementy i pełno słodkich serduszek. kurwa! czy Ty naprawdę myślisz, że po tym jak mnie olałeś ja znowu zacznę do Ciebie pisać tak jak wcześniej. przyznam może nie wyleczyłam się do końca ale już nic nie chcę. nie chcę Ciebie ani tego wszystkiego. teraz spadaj.
|
|
 |
Nie mów, że mnie kochasz, miłość to pułapka,
nie widzisz w mych oczach nic, to tylko maska.
Ja stoję znów sam, bo nie chcę uciekać
i dalej w to gram, chociaż nie wiem, co mnie czeka.
|
|
 |
Gubię się tutaj, nawet po tylu latach,
wciąż twierdzę, że upadł świat i nie ma świata,
w którym ja mogę żyć tak zupełnie bez obaw
|
|
 |
Kobieta nie może się narzucać.
|
|
|
|