 |
Mam w sobie optymizm i upór. Nawet kiedy leżę i ryczę, jestem załamana i chcę się zabić, to i tak w końcu wstaję. Taki charakter.
|
|
 |
Nie wiem kim jestem w Twoich oczach, może wcale mnie w nich nie ma i spokojnie śpisz po nocach...
|
|
 |
Skończ to, bo inaczej on Cię zniszczy. Już i tak jesteś na granicy bycia wrakiem.
|
|
 |
Mam już dość udawania, że wszystko jest w porządku. Bo wiesz, nic nie jest w porządku..
|
|
 |
"Możesz zobaczyć to, czego inni nie widzą. Wystarczy, że uniesiesz wzrok ponad horyzont."
|
|
 |
Patrzę w ich twarze i widzę jak czas nas zmienił dziś upijam się samotnością, bo coś nas dzieli.
|
|
 |
Rozszyfruj mnie, zdemaskuj blef nie dowierzając unieś swą brew. Podejdź i sprawdź, co w rękach mam. Zburz jednym ruchem jak domek z kart. Starasz się zasnąć, zanim zrobi się znów jasno. Wciąż wierzysz, że przejrzałaś mnie, a patrząc z bliska widzisz najmniej.
|
|
 |
kiedyś skoczyłabym za tobą w ogień . dziś jedynie stałabym i ze łzą w oku, patrzyła się jak płoniesz .
|
|
 |
Ile pięknych chwil jest jeszcze przed tobą Pomyśl Ile pięknych chwil mamy już za sobą I tak wciąż na nowo – gotowość, realizacja Zróbcie coś ze sobą to dla was mobilizacja
|
|
 |
Spełniam marzenie, wiatr w oczy nie wieje Wtedy co było źle, bo teraz wciąż się śmieję Chce wygrać swoje życie, Tak by swój los przechytrzyć Nigdy na dno nawet jak zło wciągała mnie w swe sidły
|
|
 |
I czasem czuję zazdrość, lecz to kwestią normalną, Gdy nie mogę czegoś zdobyć, a ktoś to ma za darmo, Gdy walczę czasem przegrywam, tak bywa, spoko, Lecz wybacz, nie zasłużyłeś na wygraną cioto
|
|
 |
"Tak mocno chciałem Twoich oczu, Twojej skóry Tak bardzo chciałem Twoich dłoni, tak mocno czułem to Tak bardzo chciałem obok być, nie myśląc ile to kosztuje"
|
|
|
|