|
"Każda droga w pewnym miejscu się rozwidla. Wybieramy różne drogi, myśląc, że kiedyś się spotkamy. Widzisz jak ktoś coraz bardziej się oddala. To nic, jesteśmy dla siebie stworzeni, w końcu się spotkamy, ale jedyne co się zdarza to to, że nadchodzi zima..."
|
|
|
"(...) miało być dobrze, jest jak zwykle."
|
|
|
"Ponieważ niedługo miały jej zostać tylko wspomnienia, chciała zgromadzić ich jak najwięcej. Zaczęła się modlić pierwszy raz od wielu lat, prosząc Boga, żeby dał jej na to czas."
|
|
|
W jej oczach widać było łzy, lecz ocierała je, by nikt ich nie dostrzegł. Zaciskając zęby po prostu się uśmiechała, choć w tym samym momencie serce jej pękało.
|
|
|
zimne dłonie. to przypadłość ludzi nerwowych i bardzo wrażliwych, neurotyków.
|
|
|
Patrzę w niebo, tęsknię nieraz, jeszcze się kiedyś spotkamy, ale jeszcze nie teraz.
|
|
|
i nastały te ciche dni pełne bolesnych myśli.
|
|
|
Przecież my nawet nie mieliśmy siebie w planach .
|
|
|
Tak bardzo chciałabym Cię widzieć więcej i częściej. Trzymać Cię za rękę, łapać powietrze. Opowiadać Ci jak bardzo kocham i tęsknie .
|
|
|
Nienawidzę gdy się do mnie nie odzywasz.
|
|
|
Nienawidzę się przyzwyczajać.
|
|
|
Myślałam, że przyjaciele są na zawsze..
|
|
|
|