głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika myslinieumieraja

Często się zdarza  że dopiero przyszłość pokazuje nam  ile coś było warte.

tyskaaaaa dodano: 13 listopada 2013

Często się zdarza, że dopiero przyszłość pokazuje nam, ile coś było warte.

Najlepiej życ z dnia na dzień  to jedyny sposób na szczęście.

tyskaaaaa dodano: 13 listopada 2013

Najlepiej życ z dnia na dzień, to jedyny sposób na szczęście.

Myślisz  że wspomnienie rozbite na tysiące kawałków przestaje być wspomnieniem? A może ma się wtedy zamiast jednego tysiąc wspomnień? Jeśli tak  to myślisz  że teraz każde z tego tysiąca będzie bolało z osobna?

tyskaaaaa dodano: 13 listopada 2013

Myślisz, że wspomnienie rozbite na tysiące kawałków przestaje być wspomnieniem? A może ma się wtedy zamiast jednego tysiąc wspomnień? Jeśli tak, to myślisz, że teraz każde z tego tysiąca będzie bolało z osobna?

To nie my mamy świat gdzieś  to on nas ma.

tyskaaaaa dodano: 13 listopada 2013

To nie my mamy świat gdzieś, to on nas ma.

jeśli masz zamiar pojawić się w moim życiu tylko na chwilę  to nie pojawiaj się w ogóle. Już nigdy nie będę Twoim kołem zapasowym.

tyskaaaaa dodano: 9 listopada 2013

jeśli masz zamiar pojawić się w moim życiu tylko na chwilę, to nie pojawiaj się w ogóle. Już nigdy nie będę Twoim kołem zapasowym.

Czytałem ostatnio stare wiadomości i znalazłem jedną  w której powiedziałaś  żebym nigdy o Tobie nie zapomniał. To zabawne i myślę  że to Ty zapomniałaś.

tyskaaaaa dodano: 9 listopada 2013

Czytałem ostatnio stare wiadomości i znalazłem jedną, w której powiedziałaś, żebym nigdy o Tobie nie zapomniał. To zabawne i myślę, że to Ty zapomniałaś.

Milczenie i obojętność to największy egoizm  który krzywdzi najbardziej.

tyskaaaaa dodano: 9 listopada 2013

Milczenie i obojętność to największy egoizm, który krzywdzi najbardziej.

Podejdź i powiedz mi tak po prostu  że nigdy nie zawróciłam Ci w głowie  że nigdy o mnie nie myślałeś  że przez cały ten czas byłam Ci całkowicie obojętna  że wciąż uśmiechałeś się sztucznie  oczekując na moją reakcję. Powiedz  że to wszystko było kłamstwem. No powiedz to kurwa!

tyskaaaaa dodano: 9 listopada 2013

Podejdź i powiedz mi tak po prostu, że nigdy nie zawróciłam Ci w głowie, że nigdy o mnie nie myślałeś, że przez cały ten czas byłam Ci całkowicie obojętna, że wciąż uśmiechałeś się sztucznie, oczekując na moją reakcję. Powiedz, że to wszystko było kłamstwem. No powiedz to kurwa!

ja nigdy się nie poddałam. nigdy nie przestałam walczyć o niego  o nasze uczucie. ja po prostu zrozumiałam. zrozumiałam  że nie warto wylewać tyle łez  nie warto zmagać się z narastającymi problemami. lepiej ułatwić sobie już krętą drogę i zrezygnować z dodatkowej drogi pod górkę. Lepiej iść po prostu po płaskiej drodze  która i bez niego jest kręta. lepiej wstać i powiedzieć sobie  jestem silna i dam radę . pozwolić sobie kochać jeszcze raz. i to on przegrał  bo on nie wie jak wiele stracił i ile ja zyskałam

tyskaaaaa dodano: 8 listopada 2013

ja nigdy się nie poddałam. nigdy nie przestałam walczyć o niego, o nasze uczucie. ja po prostu zrozumiałam. zrozumiałam, że nie warto wylewać tyle łez, nie warto zmagać się z narastającymi problemami. lepiej ułatwić sobie już krętą drogę i zrezygnować z dodatkowej drogi pod górkę. Lepiej iść po prostu po płaskiej drodze, która i bez niego jest kręta. lepiej wstać i powiedzieć sobie "jestem silna i dam radę". pozwolić sobie kochać jeszcze raz. i to on przegrał, bo on nie wie jak wiele stracił i ile ja zyskałam

Znowu nie rozmawiamy. Znowu powróciły czasy gdy nie potrafiliśmy nawet napisać głupiego sms a. Znowu nie piszmy codziennie. Znowu mamy na siebie wyjebane.

tyskaaaaa dodano: 8 listopada 2013

Znowu nie rozmawiamy. Znowu powróciły czasy gdy nie potrafiliśmy nawet napisać głupiego sms-a. Znowu nie piszmy codziennie. Znowu mamy na siebie wyjebane.

Na początku kogoś poznajesz. Zwykły znajomi  jesteś z nim na  cześć . Dobrze się dogadujecie. Dochodzicie do porozumienia i zaczynacie się lubić. Po prostu zwykła znajomość. Robicie dużo przypałów  odwala wam razem. Kolega koleżanka. Potem spędzacie ze sobą o wiele więcej czasu. Rozmawiacie godzinami  piszecie ze sobą tysiące sms'ów. I wtedy zaczyna się coś więcej. I Ty i On wmawiacie sobie  że to tylko przyjaźń. Jest to kontakt czysto przyjacielski  ale... Właśnie pojawia się to  ale . Wtedy Ty zaczynasz coś do Niego czuć. Mówisz mu. On też coś czuje. Cieszysz sie  amsz nadzieję  że dotrwacie happy endu i będziecie żyli długo i szczęśliwe. Tylko On wysiada na którejś ze stacji z tego pociągu. Zostajesz sama. Zostawił puste miejsce  które czeka na kogoś innego. A raczej na Niego.

tyskaaaaa dodano: 8 listopada 2013

Na początku kogoś poznajesz. Zwykły znajomi, jesteś z nim na "cześć". Dobrze się dogadujecie. Dochodzicie do porozumienia i zaczynacie się lubić. Po prostu zwykła znajomość. Robicie dużo przypałów, odwala wam razem. Kolega-koleżanka. Potem spędzacie ze sobą o wiele więcej czasu. Rozmawiacie godzinami, piszecie ze sobą tysiące sms'ów. I wtedy zaczyna się coś więcej. I Ty i On wmawiacie sobie, że to tylko przyjaźń. Jest to kontakt czysto przyjacielski, ale... Właśnie pojawia się to "ale". Wtedy Ty zaczynasz coś do Niego czuć. Mówisz mu. On też coś czuje. Cieszysz sie, amsz nadzieję, że dotrwacie happy endu i będziecie żyli długo i szczęśliwe. Tylko On wysiada na którejś ze stacji z tego pociągu. Zostajesz sama. Zostawił puste miejsce, które czeka na kogoś innego. A raczej na Niego.

Nie potrafiłam przepraszać. Nigdy nie wyciągałam ręki jako pierwsza. Wolałam nie odzywać się do końca dni  niż podejść i przyznać się do winy. Uciszałam wyrzuty sumienia  twierdząc że niczego nie żałuję. Właśnie w stosunku do niego zrobiłam wyjątek. Złamałam swoje zasady. Odarłam się z godności. Zauważyłam  że go tracę i wbrew sobie postanowiłam go odzyskać. Pierwszy raz opowiedziałam komuś z detalami o tym  co czuję. O tym jak żałuję. Trzęsłam się w obawie  że to wykorzysta  nie wiedząc  ile kosztowało mnie każde ze słów

tyskaaaaa dodano: 8 listopada 2013

Nie potrafiłam przepraszać. Nigdy nie wyciągałam ręki jako pierwsza. Wolałam nie odzywać się do końca dni, niż podejść i przyznać się do winy. Uciszałam wyrzuty sumienia, twierdząc że niczego nie żałuję. Właśnie w stosunku do niego zrobiłam wyjątek. Złamałam swoje zasady. Odarłam się z godności. Zauważyłam, że go tracę i wbrew sobie postanowiłam go odzyskać. Pierwszy raz opowiedziałam komuś z detalami o tym, co czuję. O tym jak żałuję. Trzęsłam się w obawie, że to wykorzysta, nie wiedząc, ile kosztowało mnie każde ze słów

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć