 |
'Każdy może cię uszczęśliwić wykonując coś specjalnego, ale tylko ktoś wyjątkowy może uczynić cię szczęśliwą, nie robiąc nic.'
|
|
 |
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi źle.
|
|
 |
Dziewczyna nie zakochuje się dla zabawy. Pamiętaj.
|
|
 |
'Miałeś ją na wyciągniecie ręki, nawet za bardzo nie musiałeś się starać, wystarczyło byś ją troszeczkę pokochał i pokazał ze jest dla Ciebie wszystkim, ale nie Ty wolisz inną.'
|
|
 |
Wszystkie te pocałunki na tyłach Twego samochodu.
|
|
 |
chciałabym byś myślał, że jestem powodem, dla którego żyjesz tutaj, na tym świecie i chciałabym, aby mój uśmiech był twoim ulubionym rodzajem uśmiechu, a sposób w jaki się ubieram, najbardziej ci się podobał. chciałabym, abyś mnie nie pojmował, a jednak wiedział doskonale, jaka jestem. chciałabym, byś trzymał mnie za rękę, kiedy jestem zdenerwowana i zła. chciałabym, abyś zawsze pamiętał, jak wyglądałam, kiedy pierwszy raz cię ujrzałam. ale przede wszystkim chciałabym, abyś mnie kochał. abyś mnie potrzebował i chcę, abyś beze mnie czuł się niekompletny i żeby beze mnie twoje serce było złamane. chcę, abyś beze mnie spędził wszystkie noce bezsennie, abyś beze mnie nie mógł jeść i żeby myśl o mnie była ostatnią myślą przed twoim snem ponieważ, tak naprawdę jesteś najlepszą rzeczą w życiu, jaka mi się przytrafiła. : *
|
|
 |
Jeżeli facet naprawdę się zakocha, to jedna dziewczyna przysłoni mu cały świat. Nie będzie chciał posmakować innych ust nawet w marzeniach - te jedne mu wystarczą. Nie obejrzy się za inną, bo najważniejsza dla niego będzie szła obok. Każdego dnia będzie ściskał dłoń dziewczyny tak, jakby ta miała mu zaraz uciec. Będzie ją bronił, nie pozwalając na zranienie w jakikolwiek sposób. Z jego warg nie będzie schodziło czułe wyznanie, które będzie chciał deklarować co dziesięć sekund. Przy najbliższej okazji nie zerwie z niej bielizny. Będzie zastanawiał się czy dobrze zrobił subtelnie zsuwając jej jedno ramiączko. Zakochany jest w stanie biec w deszczu do oddalonego o kilka km sklepu, bo ukochanej akurat zabrakło ciastek do ulubionej herbaty. Pójdzie z nią na zakupy, obejrzy nawet komedię romantyczną. Taki facet, gdy go o to się poprosi, przytuli i będzie z tobą milczał, zostawiając jedynie ślad swoich ust na twoich włosach.chciałabym być twoją ulubioną dziewczyną.
|
|
 |
Po jaką cholere były te wszystkie spotkania, uśmiechy, gesty, słowa, pocałunki, no po chuj to wszystko było? Skoro od początku wiedziałeś jaki będzie tego koniec? [Jamaika.♥]
|
|
 |
Możesz odejść, możesz stchórzyć i uciec, możesz spieprzyć i poddać się, możesz, bo nigdy nie zostanę sama, bo oni zawsze są, pojawili się tak nieoczekiwanie, wybrali mnie, wjechali z buta w moje życie, bez pozwolenia zapętlili się w moich problemach, pomagali, nie pytając mnie o pozwolenie i byli zawsze i są zawsze i zawsze będą, niezależnie od innych, więc możesz, możesz spokojnie odejść, nawet teraz./niecalkiemludzka
|
|
 |
jestem znudzona...czekaniem na Ciebie
|
|
 |
Stanęłam naprzeciwko Jego usmiechniętej twarzy po czym wolnym krokiem zbliżyłam się do Niego tak,że dzieliło nas już tylko kilka centymetrów.Wpatrywałam się w Jego niebieskie tęczówki dłuższą chwilę,gdy nagle opuszkami palców przejechał po moich wargach.Poczułam się jak ksieżniczka,której włąsnie spełnia się najpiękniejszy sen.Objęłam rękoma Jego szyję wwąchując sie w zapach Jego ciała.Pocałowałam Go tak,że po chwili oboje nie mogliśmy złapać tchu.Kochałam Go,pragnęłam w dzień z nim rozmawiać,a w nocy się kochać.Pragnęłam być przy nim.Czuć Jego obecność i zapach swieżo zaparzonej porannej kawy.Słuszeć w mieszkaniu tupot małych kroczków i słyszeć codziennie:"Miłego dnia kochanie" z jego ust,gdy już spóźniny biegiem wychodzi do pracy.Na tym moje marzenia o szczęśliwej księżniczce się skończyły.Książę znalazł sobie księżniczkę z innej bajki porzucając stara do kąta..Mi jedynie pozostawił ból i płacz po nocach..I strach,ze kolejny książe zrobi to samo.. || pozorna
|
|
 |
Przypadkowo nasze dłonie delikatnie się dostknęły..Odskoczyłam jak oparzona wyprowadzając sie zupełnie z równowagi..Próbowałąm coś powiedzieć,lecz słowa ugrzęzły mi w gardle,więc podniosłam wzrok by na Niego spojrzeć.Na Jego uśmiechnięta twarz i szczęśliwe oczy.Wiedziałąm,ze się zakochał,że być może i pokochał,lecz ja nie potrafiłam mu dać tego co On chciał dać mnie.Dopiero przypadkowy dotyk sprawił,że chciałam zamknąć oczy i zniknąć.Lubiłam Go traktowałam jak przyjaciela,lecz On nie chciał tylko tego.Byłam szczera,nie oszukiwałam go.Po prostu kochałam innego..Lecz On nie zrozumiał..Nie pisze, nie dzwoni..Kilka miesiecy temu straciłam mężczyznę,którego kochałam,lecz zrozumiałam to za późno..Wczoraj straciłam przyjaciela..czy także poczuję do niego coś jak będzie już za późno..?Czy pokocham jak już zniknie..? || pozorna
|
|
|
|