|
Opowiadasz mi o tym, jak bardzo podoba Ci się pewna blondynka, długie włosy, ciemne oczy, Twój wiek, moja bardzo dobra koleżanka.Ty coraz bardziej traktujesz mnie jak swoją przyjaciółkę - twarda jestem, wiem. / opowiedzmijakterazpachniesz
|
|
|
Może w końcu zrozumiesz co czuję, kiedy poproszę Cię o idealne przeanalizowanie piosenki Pezeta 'nieważne', słowo w słowo. / opowiedzmijakterazpachniesz
|
|
|
Podejrzewam, że gdybyś chociaż raz się zaangażował, był pewny wszystkiego i czuł coś do mnie - wyszłoby Nam. / opowiedzmijakterazpachniesz
|
|
|
Proszę Boga tylko o jedno. Żeby przypadkiem nie dawał mi czegoś co pokocham nad życie, a potem nagle i bezwarunkowo mi to odbierał. Niestety - kolejny raz tego nie zniosę, naprawdę. / opowiedzmijakterazpachniesz
|
|
|
Może kiedyś, przy szczelnie zaciśniętych powiekach, przejdą Ci wszystkie obrazy związane ze mną? Może jednak zrozumiesz jak Ci mnie brakuje i zobaczysz jak bardzo Cię kochałam? / opowiedzmijakterazpachniesz
|
|
|
Może ktoś mi powie, czy jeszcze kiedykolwiek będę z Nim jednością? Czy jeszcze kiedykolwiek nasze oddechy się spotkają? Czy może jeszcze kiedyś poczuję na sobie wzrok zazdrosnych 'koleżanek', przechodząc z Nim koło nich? / opowiedzmijakterazpachniesz
|
|
|
Siedząc blisko Ciebie, przy włączonym filmie na świeżym powietrzu, zastanawiałam się, czy jeszcze kiedykolwiek będzie dane Nam spróbować funkcjonować razem. / opowiedzmijakterazpachniesz
|
|
|
bo w odpowiednim momencie zabrakło mi odwagi, żeby wprost powiedzieć, co czuję, żeby napomknąć Mu, że mi zależy i jest tak niemożliwie ważny. teraz patrzę, jak Ją przytula, Jej wargi muska swoimi, i to Jego dłonie muskają Jej włosy. Jej - osoby z którą za dzieciaka jadłam obiady na długiej przerwie, czy którą zapraszałam do domu w celu zabawy lalkami. 1:0 dla Ciebie, 'koleżanko' / definicjamiloscii
|
|
|
Mam zapomnieć o Tobie, już, teraz? Mam wyrzucić z pamięci wszystkie chwile sprzędzone z Tobą, wszystkie rzeczy, które aż do teraz trzymam przy sobie, mając nadzieję, że kiedyś przypadkowo je zobaczysz i zrozumiesz jak wiele znaczysz? Mam nie myśleć codziennie o Tobie z nadzieją, że jednak zrozumiesz i wrócisz? / opowiedzmijakterazpachniesz
|
|
|
Nie potrafię tego znieść. Dobrze wiem co najczęściej jadasz na śniadanie, a co na kolacje.Wiem o której godzinie zazwyczaj kładziesz się spać i co robisz, kiedy w Twoim pokoju nieustannie lata komar i nie daje Ci zasnąć. Wiem o co bijesz się ze swoją starszą siostrą i wiem czego Ci brakuje.To chore - nigdy nie dam Ci tego co potrzebujesz i nigdy nie dasz mi o sobie zapomnieć. / opowiedzmijakterazpachniesz
|
|
|
Najchętniej wykrzyczałabym Ci prosto w twarz, że jesteś niezłym chujem, który tylko i wyłącznie zabawia się laskami, że nic nie znaczysz i nigdy nie byłeś ważny, że traktowałam Cię jak dobrego kumpla, z którym czasem przeżywałam całkiem miłe chwile. Jednak nie byłoby to ważne, bo znaczysz więcej niż wszystko. / opowiedzmijakterazpachniesz
|
|
|
Tak, akceptuję wszystkie Twoje wady, chociaż masz ich mnóstwo. Kocham Cię tak jak dawniej, a nawet bardziej. I jesteś najważniejszy, zawsze byłeś.. / opowiedzmijakterazpachniesz
|
|
|
|