 |
Siedziała w ciszy. Po jej policzkach strumieniami płynęły łzy. Łzy, które sprawiały jej wiele bólu. Cierpiała ale nie była w stawie wydusić z siebie nawet jednego słowa. Jednego głupiego słowa, żeby opisać jak się teraz czuje. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Ona dokładnie pamięta te lenie noce, w których razem leżeli pod gołym niebem i obserwowali gwiazdy. Szukali tej, która świeci najjaśniej. Tej najładniejszej, tej idealnej, tej która będzie ich wspólną gwiazdą. Każdej nocy, kiedy on był daleko siadała na balkonie i uporczywie jej szukała. Uśmiechała się do niej przypominając sobie wspólne chwile. Szukanie gwiazdy stało się codzienną rutyną. On nie wróci i już nigdy nie poszuka jej razem z nią. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
najgorsza jest świadomość, iż to moja wina. po raz kolejny to ja wszystko zniszczyłam, ja dmuchnęłam w budowlę z kart. przeze mnie Jego spojrzenie stało się puste, jedynie na razy prześwitując - za każdym razem bólem. posłał mi usilnie uśmiech szepcząc, że nic się nie stało, że wszystko jest dobrze, że to się ogarnie, z czasem. musnął mój policzek zapewniając po raz kolejny łapiącym się tonem, iż da radę. ostatni raz przytulając mnie do siebie, drżał na całym ciele. w tym harmidrze, zapomniał, nie zabrał serca.
|
|
 |
bezcenne 'pojebało Ją' podczas wfu, zmieszane z błagalnym wzrokiem kumpeli i tekstem zaraz potem: 'ej, zostaw Nam trochę', gdy trafiałam zagrywką dziewiątego już asa.
|
|
 |
nauczę się. dowiem się, co to są te cholerne parathormony czy tyroksyny. złapię jakąś wiedzę, bo po samym posiadaniu wyłącznie tej o bólu, jakoś niedosyt mam.
|
|
 |
Cały czas mówisz, że ona doskonale daje sobie radę bez Ciebie . Mylisz się .. Widujesz ją tylko w dzień. Widujesz jak udaje szczęśliwą, żeby nie dać po sobie poznać, że cholernie za Tobą tęskni. A każdej nocy księżyc słyszy jej cichy płacz . [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Widzisz ? Te niebo płacze. Płacze unoszącym się w górę kłamstwem... Nawet ono nie daje sobie z tym wszystkim rady. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Pamiętasz te czasy kiedy kłótnie spowodowane były tym, że jakiś rówieśnik zajebał Ci łopatkę ? Teraz gówniarze w wieku osiem - dziewięć lat kłócą się o fajki. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Miała dość ciągłych awantur. Jej oczy zalewały się łzami za każdym razem kiedy tylko słyszała kłótnie. Siadała w kącie i zagrywała uszy dłońmi jak najmocniej mogła. Nie chciała słyszeć tych wszystkich wyzwisk. Zamykała oczy i pragnęła, aby nastała wreszcie cisza. Chciała tylko normalnego domu. Takiego jakiego wszyscy myśleli, że ma. [ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Złapałeś mnie za rękę i powiedziałeś, że cholernie za mną tęsknisz. Tak. To był bardzo ładny sen.
|
|
 |
tak mocno trzymał mnie za rękę, jakbym miała zaraz uciec. tak intensywnie się we mnie wpatrywał, jakby widział mnie pierwszy raz. tak namiętnie całował, jakbym miała czekoladę na ustach. tak profesjonalnie udawał, że mnie kocha, że przez chwilę uwierzyłam.
|
|
|
|